Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Pielęgnacja Włosów. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Pielęgnacja Włosów. Pokaż wszystkie posty

Recenzja Natura Siberica Odżywka Rokitnikowa do Włosów


Cześć

Myślałam ostatnio nad tym, aby zrobić post z listą rzeczy, które koniecznie muszę zrobić jesienią. Tak skrzętnie pomysły wpadały mi do głowy, że lista urosła do horrendalnie niebezpiecznych rozmiarów więc trochę muszę ją przewartościować i przemyśleć zanim jednak zdecyduję się ją opublikować. Dlatego jeszcze trochę pozasypuję was recenzjami, ale przecież wiem, że się wam przydadzą :D Zaczynamy :)



Natura Siberica Rokitnikowa Odżywka do Włosów
 Głębokie Oczyszczenie i Pielęgnacja




Na opakowaniu: " Odżywka wzmacnia cebulki włosów, sprawia, że włosy są miękkie i elastyczne, stymuluje wzrost włosów, ułatwia rozczesywanie. Dzika mięta pieprzowa i herbata kurylska odświeżają i tonizują skórę głowy, stymulują krążenie krwi w skórze głowy. Wchodzące w skład odżywki witaminy i aminokwasy odżywiają i regenerują włosy. Olej ałtajskiego rokitnika, marokański olejek arganowy przyczyniają się do powstawania keratyny zapewniającej włosom wytrzymałość i blask."

Ode mnie: Po bardzo udanym spotkaniu z balsamem do włosów z linii Gzell, postanowiłam jeszcze raz postawić na markę Natura Siberica i zamówiłam sobie szampon oraz odżywkę. To właśnie odżywka będzie bohaterem dzisiejszej notki, chcecie się przekonać czy moje włosy się z nią zaprzyjaźniły? Zapraszam do dalszej części notki :) .



Naturalny Olej Arganowy czyli to, co kochają moje włosy!

Cześć

Piszę ten post jeszcze pełna emocji, bo dopiero co cieszyłam się wygranym meczem Polaków :) Czy ktoś z was również? Jupi! Ale wróćmy na ziemię, zwłaszcza, że dziś będziemy niej blisko, bo na tapecie produkt naturalny. W moim przypadku to powrót do oleju arganowego, ale w formie małego eksperymentu. Jesteście ciekawe? Serdecznie zapraszam :).



Naturalny Olej Arganowy
Zimnotłoczony, Nierafinowany, Surowy




Informacja na opakowaniu: " Polecamy używanie oleju arganowego do domowgo SPA. Nacierać ciało jak balsamem - twarz i dekolt (bez używania dodatkowo kremu ponieważ olej arganowy w zupełności wystarczy), co 3-4 dni natrzeć olejem włosy na około godzinę a potem spłukać i umyć włosy szamponem (...). Włosy nabierają objętości, mają piękny blask, łatwo się rozczesują,  a co najważniejsze zanika występujący świąd i łupież. Olej odbudowuje mieszki włosowe, które były puste. Włosy przestają się rozdwajać, łuski są przyległe. Stosowanie oleju arganowego znacznie zmniejsza objawy łuszczycy. "

Wolą wstępu: Jakiś czas temu mogliście przeczytać na moim blogu, że zamówiłam dwa oleje na stronie elamo.pl . Recenzję naturalnego oleju z awokado możecie sobie przypomnieć tutaj, gdzie stosowałam go na skórę twarzy. Dziś bohaterem notki będzie drugi olej, a mianowicie arganowy, który postanowiłam wykorzystać w pielęgnacji włosów. Jesteście ciekawi efektów? Zapraszam do dalszej części posta. :)


Recenzja Planeta Organica Maska do Włosów Peelingująca



Cześć!

Taka piękna dziś pogoda w Kielcach, że nawet wizyta u stomatologa wydawała mi się taka jakaś przyjemniejsza niż zwykle. Duży udział ma w tym pewnie moja dentystka, która jest świetna i przesympatyczna, ale też na pewno fakt, że aż z tej pogody zamiast autobusem wróciłam do domu spacerem. Co prawda moje stopy trochę pod koniec żałowały decyzji swojej właścicielki, ale zawsze znajdą się tacy co będą narzekać! Muszę przejść do dzisiejszej recenzji, bo gadam od rzeczy. 



Planeta Organica Maska do Włosów Peelingująca Morze Martwe






Na etykiecie: "Maska do masażu dla wzrostu włosów, stworzona na bazie leczniczej soli mineralnej Morza Martwego poprawia procesy wymienne w cebulkach włosowych, uaktywnia wzrost włosów, wzmacnia je, przywraca im elastyczność i zdrowy blask."

Zafascynowana Morzem Martwym jak i chęcią zapuszczenia dłuższych włosów, nie mogłam przejść obojętnie obok tej maski. Czy genialnie zapowiadające się połączenie peelingu z maską dobrze wpływa na włosy?


Recenzja Lavera Serum na końcówki włosów ... prosto z drogeri naturalnej Ecobelle

Cześć

Ostatnio na moim blogu sporo możecie poczytać o produktach do włosów, a to dlatego, że postanowiłam wznowić swoją walkę o wymarzone, zdrowe i przede wszystkim długie włosy. Kiedy zaczęłam niemalże dwa lata temu, moje kłaczki wyglądały cóż... dramatycznie :) W zakładce Włosowa Historia same się możecie o tym przekonać. Jednak dużo pracy, prób oraz błędów włożonych w pielęgnacje zaczyna przynosić efekty, może nie od razu w postaci wymarzonych włosów, ale na pewno o niebo zdrowszych. Dziś zapraszam was na recenzję mojego niedawnego odkrycia, cudownego serum a właściwie " Fluidu na rozdwajające się końcówki" marki Lavera.




Lavera Serum na końcówki włosów



Od producenta: Pielęgnuje końcówki włosów wyjątkowo intensywnie dzięki wartościowym składnikom - bio róży, kompleksowi keratynowemu, bio olejom z orzechów makadamia i awokado. Chroni włosy przed działaniem suszarki oraz zapobiega ich rozdwajaniu się."


Wolą wstępu: Mimo, że dzielnie staram się pielęgnować świadomie swoje włosy już niemalże dwa lata to i tak zawsze towarzyszył mi problem szybko rozdwajających się końcówek. Co prawda czasem traktowałam je po macoszemu, ale były też typowe zrywy odpowiedzialności i zaangażowania. Koniec końców, końcówki (język polski taki piękny) ... i tak były zwykle do podcięcia. Jednak kiedy pojawiła się możliwość współpracy z drogerią internetową Ecobelle coś mi mówiło, że warto wypróbować serum od świetnie rokującej, przynajmniej w moim mniemaniu, marki Lavera.


Recenzja Olej kokosowy Vatika Dabur - kokos, amla, cytryna jak wpłynęły na moje włosy?


Hej!

Coraz bliżej do 40 lecia małżeństwa moich rodziców, o którym wam wspomniałam jakiś czas temu. Śmieszne, bo w związku z całą tą imprezą, pompą, odnowieniem przysięgi w kościele i w ogóle czuję się jakbym szła co najmniej na ich ślub. Oczywiście w związku z tym wydarzeniem czuję presję typu:  blask mojej zajebistości powinien oślepić przypadkowych przechodniów, a elokwencja wbić w podłogę czepialskich uczestników zdarzenia.  Chciałam też specjalnie z tej okazji wyhodować coś lepszego na mojej głowie niż miałam do tej pory, sięgnęłam więc po olejek Vatika. Jednak wyszło jak wyszło, o czym dowiecie się w dzisiejszym poście. ;)



Dabur Vatika Olejek kokosowy do włosów



Ciężko mi napisać co producent miał na myśli ponieważ nie ma tu informacji w języku polskim, natomiast posiłkując się Internetem, wywnioskowałam, że olejek powinien genialnie nawilżać, stymulować wzrost włosów oraz hamować wypadanie. Jak olejek sprawdził się w praktyce?


Szczotka Tangle Teezer Aqua Splash z dedykacją dla mokrych włosów... prosto z drogerii naturalnej Ecobelle


Cześć!

Wczoraj takie piękne słoneczko świeciło w Kielcach, że aż pierwszy raz chyba w tym roku poczułam na skórze ciepło promieni. Uwielbiam to uczucie, jest nieporównywalne do niczego, a tak naturalne i odnawiające. Jeśli mowa o naturze to mam dla was dziś recenzję szczotki Tangle Teezer Aqua Splash, którą testowałam dzięki współpracy właśnie z taką naturalną drogerią internetową Ecobelle. Zapraszam! :)


 
Szczotka do włosów Tangle Teezer Aqua Splash Pink Shrimp




Od producenta: " Aqua Splash - całkowicie wodoodporna i ergonomiczna, co sprawia, że Aqua Splash jest idealna do codziennego używania pod prysznicem, a także na wakacjach, na basenie czy w SPA."

Woda to mój żywioł, kiedy jestem blisko niej moje samopoczucie znacznie się poprawia, uwielbiam pływać, uwielbiam długie kąpiele. Nic dziwnego, że szczotka dedykowana mokrym włosom wzbudziła moje zainteresowanie. Ale czy sprostała oczekiwaniom?

Recenzja - Szampon do włosów CECE keratin & cherry ... czyli szampon warty uwagi.


Cześć

Chyba wam jeszcze nie mówiłam, ale jutro jadę na kilka dni do bardzo ładnej wsi pod Radomiem, gdzie zamierzam dotrzymać towarzystwa swojemu bratankowi, który niestety złamał nogę. Na całe szczęście, ze wszystkich dzieci mojego rodzeństwa, Maciek akurat jest aniołkiem i nie przewiduję uszczerbku na swoim zdrowiu psychicznym :) Co więcej moi bratankowie to strasznie kreatywne dzieciaki więc może wymyślimy razem jakieś fajne DIY, które potem mogłabym wam pokazać. W każdym razie, raczej znajdę tam czas na blogowanie, więc jesteśmy w kontakcie kochani! Dziś natomiast przygotowałam dla was recenzję szamponu, który jest zdecydowanie wart uwagi. :)




Szampon do włosów CECE keratin & cherry




Od producenta: "Delikatny szampon o niskim ph, szczególnie polecany do włosów zniszczonych, farbowanych, rozjaśnionych. Zawiera keratynę, naturalny budulec włosa, która rekonstruuje jego uszkodzoną strukturę oraz ekstrakt z czereśni dzięki, któremu włosy utrzymują świeży, intensywny kolor oraz pozostają lśniące i pełne blasku. Zawiera filtry UV, które pełnią rolę dodatkowej ochrony przed blaknięciem koloru i wysuszeniem włosów."

Obietnice są dosyć górnolotne, zwłaszcza te o odbudowaniu struktury włosa, jak to się ma w praktyce?




Kallos Chocolate Regenerująca Maska Czekoladowa. Czy czekoladowy zapach wystarczy?

Hej!

Mam nadzieję, że wczorajszego dnia samopoczucie wam dopisało, niezależnie od tego czy macie już drugą połówkę czy też nie. Pochwalę wam się, że mój drobny geścik przygotowany dla S. wywarł na nim wrażenie. :) Fajnie było patrzeć kiedy cieszył się jak małe dziecko. O tym co dla niego przygotowałam opowiem wam jednak w serii Podróż przez Jokoladnię, natomiast dziś ponarzekam sobie trochę na moje włosy. Dzień jak co dzień.



Kallos Czekoladowa Maska Regenerująca





Od producenta:  " Czekoladowa, regenerująca Maska Kallos, do suchych, łamiących się włosów. Specjalna formuła zawierająca ekstrakt z kakao, keratynę, proteinę mleczną, i panthenol dogłębnie regeneruje włosy, pielęgnuje i chroni łamiące się włókna włosów. Dzięki zawartości aktywnych składników włosy stają się lśniące, jedwabiste i łatwe w obsłudze. "

 Jedną z moich ulubionych masek nawilżających do włosów jest właśnie ta, spod szyldu Kallosa. Mowa tu o wersji keratynowej Kallos Keratin. Czy maska czekoladowa jest wystarczająco dobra, aby się z nią równać?




Orientana Ajurwedyjski Tonik do Włosów - Recenzja

Hej!

Dziś rano w radiu usłyszałam mrożącą krew w żyłach informację, że komuś w Kielcach uciekł ptasznik. Tak. Wielki, włochaty, obrzydliwy PAJĄK. Oczami wyobraźni widziałam już jak włazi mi do pomieszczenia, w którym pracuję. Włączyłabym alarm. Poważnie. I prawdopodobnie wyskoczyła oknem (spokojnie, parter). Mam nadzieję, że ktoś szybko go znajdzie. W każdym razie podzieliłam się wami traumatycznym newsem dnia a teraz zapraszam na recenzję toniku do włosów, który przywędrował do mnie za sprawą współpracy z marką Orientana :)




Orientana Ajurwedyjski Tonik do Włosów Wzmocnione Gęste Włosy




Receptura Babuszki Agafii Olejek do Włosów Odżywczy.

Hej Dziewczyny

Spory czas temu wygrałam u Marty paczkę z rosyjskimi kosmetykami, jakoś tak wyszło, że wszystkie trafiły do recenzji i jak do tej pory były one bardzo pozytywne. Peeling cedrowy, balsam tybetański i zielona glinka sprawiły mi wiele przyjemności, a i moja skóra oraz włosy są wdzięczne.  Ostatni element jednak nie ma u mnie najlepszej opinii. Dlaczego? Przeczytacie dalej :)





 Babuszka Agafia Olejek do Włosów Odżywczy



Jak zmieniły się moje włosy po roku? Moje odczucia i polecane produkty :)

Hej Dziewczyny!

Przyszedł taki moment, że jestem zła na siebie, że na początku mojej przygody z blogowaniem nie przykładałam się do zdjęć aż tak bardzo jak teraz. Może inaczej... po prostu nie umiałam się poprawnie za nie zabrać. Dziś chcąc wam pokazać jaką zmianę przeszły moje włosy przez rok muszę niestety posiłkować się jedyną ocalałą fotką, której jakość niestety pozostawia wiele do życzenia :] Ale czarować jeszcze nie umiem, zdjęcia nie zmienię więc musicie oglądać takie. ( Halo Hogwart! Nie zapomnieliście o kimś?!) :D.


Lipiec 2013 contra Lipiec 2014

Zdjęcia bez lampy.


Planeta Organica Balsam Tybetański do włosów Siła i Objętość

Hej Dziewczyny

Możliwe, że są wśród was takie osoby, które pamiętają moje zmagania z włosami. A jeżeli nie kojarzycie to przypominam, że z natury mam słabe włosy i potrzebują wyjątkowych nakładów opieki. O ile z początku dobrze mi szło i uparta pielęgnacja przynosiła efekty tak od kilku miesięcy moje włosy stoją w miejscu... Ani centymetra przyrostu. Nic a nic. Do tego wypadają szalenie... znowu.  Całość w sumie możecie prześledzić w mojej Włosowej Historii. Aż tu nagle po takim zastoju BUM i urosły!




Balsam Tybetański do włosów Siła i Objętość Planeta Organica

Balsam trafił do mnie za sprawą Marty z bloga Marta Beauty, ale wy możecie dostać go np. na goodies.pl Ucieszyłam się kiedy na etykiecie z tyłu przeczytałam " (...) przyspiesza porost włosów i zwiększa ich objętość". Jak było w praktyce?


Moje włosy: Niskoporowate, wypadające, wiecznie "przyklapnięte", słabe. 


Szampon Alverde Brzoza i Szałwia do Wrażliwej Skóry Głowy

Hej Dziewczyny :)

Jak już dziś ogłaszałam na swoim funpage'u dziś mamy Dzień św. Patryka. Choć w Polsce nie ma tradycji celebrowania tego dnia, to każda okazja jest dobra na symboliczną szklaneczkę whiskey czy jak kto woli zielonego piwa, prawda? Ja wieczorem na pewno skorzystam, ale zanim to zrobię zaproszę was jeszcze na recenzję :)

Szampon Alverde Brzoza i Szałwia do Wrażliwej Skóry Głowy

Szampon wygrałam w konkursie organizowanym przez Esy i zaczęłam go używać nie mając zielonego pojęcia czego oczekiwać, bo nie znam niemieckiego. A etykietka jest właśnie w tym języku. Mam wrażenie, że dzięki temu byłam jeszcze bardziej obiektywna. Dopiero teraz wygooglowałam z czym w ogóle jest ten kosmetyk. Zapraszam na wnioski :)


Szampon Ultra Doux Garnier Siła 5 roślin nadający witalność

Hej Dziewczyny!

Bardzo leniwy dzień za mną z cyklu takich co to nic nie wnoszą.. O motywacjo gdzie jesteś i czemu zostawiasz mnie na pastwę magnetycznej siły, która obezwładnia wszystkie moje mięśnie i nie pozwala mi zwlec się się z łóżka dalej niż do łazienki i z powrotem? Chyba napiszę o tym jakiś esej :] A teraz zapraszam, na recenzję.

Szampon Ultra Doux Garnier Siła 5 roślin nadający witalność.

Szampon niesie ze sobą obietnicę producenta o włosach pełnych blasku, odświeżonych, lekkich i miękkich. 
Przeznaczony jest do włosów normalnych, osłabionych. 


~* ~*~*~*~*~*~

Masło Mango Naturalne

Hej Dziewczyny!

Wiem, że ostatnio mam zaległości u was na blogach, ale wciąż jestem poza domem i ciężko mi tu o czas na blogowanie. Kiedy wrócę obiecuję, że odwiedzę was wszystkie :) A że dziś goni mnie termin, poza tym obiecałam, to zapraszam na recenzję Masła Mango, które wybrałam w ramach współpracy ze sklepem internetowym Blisko Natury :)

Masło Mango

Przyznam szczerze, że wybrałam je od razu z myślą o swoich włosach tylko dlatego, że nigdy wcześniej o nim nie słyszałam.Wbrew pozorom to ma sens . Ah ta odkrywcza natura :)


Legenda o Włosach III czyli Aktualizacja

Hej Dziewczyny!

Jutro pierwszy dzień mojej podróży na Spotkanie Blogerek w Warszawie. Zabrzmiało jakbym miała przed sobą tysiące kilometrów :) Jadę dzień wcześniej, żeby przy okazji odwiedzić familię w postaci rodziców, siostry i jej trójki niereformowalnych, ucieleśniających chochliki synów <3 czyt. moich siostrzeńców. Przyznam się, że trochę się stresuję ale ciiii :)
Ach a tak właściwe mam dla was włosową aktualizację przecież.

 Moje Grudniowe Włosy

Foto bez lampy

Listopad vs Grudzień

Spektakularnej zmiany tym razem nie odnotowałam. Jednak mam nie małe wytłumaczenie. Moje włosy w tym miesiącu nie miały lekko. Przy okazji recenzji Szamponu Love2mix pisałam, że przyniósł ze sobą niecny łupież po raz pierwszy w karierze moich włosów. Musicie przyznać, że skóra z łupieżem nie ma lekko i włosy na pewno na tym ucierpiały...min. straciły blask.

Mimo wszystko zaliczyłam mały sukces. Moje włosy przestały wypadać w zatrważających me niewieście serce ilościach. Oczywiście wciąż wypadają, ale są to normalne i zdrowe ilości. Ten efekt zawdzięczam olejowaniu masłem mango. Ale o tym chętnie napiszę wam, mam nadzieję już w kolejnym poście :)

Czy wy tam widzicie jakiś przyrost? Ja mam wrażenie, że jakiś 1 cm by się tam znalazł do przodu, ale nie wiem czy go sobie nie wyobraziłam? ;)

Przedstawiam wam kosmetyki, którymi pielęgnowałam włosy w tym miesiącu:

  
1. Jedwab do włosów Green Pharmacy. Używam dla zabezpieczenia końcówek, jestem zadowolona z niego i ładnie cukierkowo pachnie.
2. Masło Mango Naturalne. Olejowałam masłem włosy, zawdzięczam mu głównie zmniejszone wypadanie włosów. Recenzja wkrótce.
3. Szampon Radical. Pogromca mojego łupieżu. Polecam. Myślę, że zrecenzuję w styczniu :)
4. Maska Kallos. Używam czasem dla odmiany od Biowaxa. Poprawna, ale chyba poszukam nowego zamiennika z ciekawości.
5. Szampon Love2mix Pomarańcza& Chili. Spowodował łupież na mojej głowie, z którym potem na szczęście poradził sobie szampon Radical od Farmony.

Na koniec mam dla was film obrazujący najlepszą metodę Suszenia Włosów Ever te dziewczyny są genialne! No nie może was to ominąć.


Ps. A co do mojej jutrzejszej wyprawy do "stolycy "  to wypada w  piątek trzynastego. Wyśmienity termin nieprawdaż? Mrugając do was okiem żegnam się z wami na dziś.
Buźka Kochane



Intensywny Szampon Stymulujący Wzrost Love 2 Mix Organic

Hej Dziewczyny !

Byłam wczoraj w kinie na Igrzyskach Śmierci w Pierścieniu Ognia. Początek się dłużył i zastanawiałam się gdzie te Igrzyska tak właściwie? Jednak okazało się, że film był po prostu bardzo długi i wspomnianej rozgrywki się doczekałam. Ogólnie nie sprawdza się myśl, że kontynuacja zawsze jest gorsza od części pierwszej ;) Ja tu o filmie a przecież przyszłam wam powiedzieć kto mi ostatnio spłatał psikusa. Zapraszam.

Intensywny Szampon Stymulujący Wzrost Love 2 Mix Organic
"Szampon stworzony do pielęgnacji wszystkich rodzajów włosów i skóry głowy. Przyjemnie pachnie i działa rewitalizująco dzięki naturalnym składnikom, które wchodzą w jego skład. Zapobiega wypadaniu włosów i stymuluje ich wzrost, odżywia je i regeneruje"


  ~* ~*~*~*~*~*~


Moja opinia:

Nie będzie o właściwościach wzmacniających włosy. Nie napiszę też o wpływie produktu na porost jak zapewnia rosyjski producent. Szampon testowałam około 10 dni....

Od jakiegoś czasu zaczęłam czuć lekkie swędzenie skóry głowy. Nie odstawiłam jednak od razu szamponu, żeby się przekonać czy to aby na pewno on jest sprawcą nieprzyjemnego uczucia. Upewniłam się kiedy zauważyłam, że wzmożone swędzenie występuje właśnie w trakcie i zaraz po użyciu tego kosmetyku. 
Niestety w ten oto sposób pierwszy raz w swojej włosowej karierze dorobiłam się niechlubnego łupieżu :]

Jeśli chodzi o samo opakowanie jest dla mnie średnie. Podoba mi się oryginalna czerń butelki w kosmetyku tego typu z charakterystycznym logiem przypominającym serce. Nie podoba mi się, że nie mam pojęcia ile produktu zostało do końca i że otwór jest zbyt mały, oraz że trzeba trząś butelką żeby wydobyć szampon.

Zapach jest tu dość kontrowersyjny. Chili & Pomarańcza...Zauważyłam że wzbudza skrajne emocje i albo ktoś go bardzo lubi albo wręcz nie cierpi. Ja nie wyczuwam w nim nuty chili, dla mnie pachnie jak Czekolada z pomarańczą. Czemu? Nie mam pojęcia...ale jak myślę o tym w ten sposób to od razu woń jest przyjemniejsza ;)


Podsumowując: Zastanawiam jak to się stało, że ten szampon spowodował u mnie łupież. Moja skóra głowy raczej nie zapewnia mi takich "atrakcji" i bez zbędnych buntów zawsze przyjmowała to co na nią kładłam. Nie pamiętam też, żebym czytała u którejś z was o podobnym przypadku związanym z tym szamponem. Większość dziewczyn bardzo go sobie chwali i dlatego właśnie ja w ten produkt zainwestowałam. Zostawiam was niestety z tą zagadką.
Cena: 12,90 za 360 ml. Produkt kupiłam w sklepie internetowym Skarby Syberii.
Skład : Aqua with infusions of Organic Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Fruit Extract (organiczny wyciąg z pomarańczy), Organic Capsicum Frutescens Fruit Extract (organiczny ekstrakt papryczki Chili), Cocamidopropyl Betaine, Lauryl Glucoside, Sodium Cocoyl Glutamate, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Theobroma Cacao Seed Extract, Panax Ginseng Extract, Benzyl Alcohol, Sodium Chloride, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Parfum, Citric Acid, Lycopen, Caramel.

Ps. No dobra to teraz niech ktoś mi powie jak się pozbyć tego psikusa w postaci łupieżu a jednocześnie nie stosować naszprycowanych chemią szamponów? Nie mam doświadczenia, bo nigdy nie musiałam z tym walczyć. :]
Narazie myślę o pokrzywie?
Pozdrawiam :*

100 % Olej Arganowy

Hej Dziewczyny

Te z was, które czytały poprzednią notkę o walce o moje "Roszpunkowe" włosy zapewne wiedzą o czym będzie dzisiejszy post. Zapowiadałam testowanie jak i recenzję od dawna, a rąbek tajemnicy (albo i spory kawał) został odkryty już wczoraj. Opowiem wam o 100% Oleju Arganowym, który miałam okazję testować dzięki współpracy z Firmią Taovital, Oficjalnego Dystrybutora Kosmetyków Firmy Forever Young UK. 



Eden, Czysty Organiczny Olej Arganowy


Olej Arganowy ma szerokie właściwości i może działać zarówno na włosy jak i na skórę. Razem z moją przesyłką dostałam wydrukowane instrukcje jak olej działa, na jakie partie ciała i jak go stosować. Moje testowanie skupiłam głównie na włosach.


~* ~*~*~*~*~*~


 ~* ~*~*~*~*~*~


Moja Opinia:

Pierwszy raz spotkałam się z tym, że zanim zobaczyłam zdjęcie porównawcze po miesiącu stosowania, sama gołym okiem widziałam, że moje włosy są w coraz lepszej formie. Do tej pory co miesiąc robiąc zdjęcia byłam zawsze nijako zdziwiona pozytywnymi efektami, tym razem w trakcie kuracji po prostu było to widać i czuć. 

W oleju podoba mi się to, że przy moich wiecznie oklapniętych włosach nie obciążał ich. Moje włosy potrafiły być lekko uniesione i odbite od skalpu co jeszcze potęgował fakt że...

Pojawiły się tzw. " Baby Hair", czyli nowe, młode włosiątka, które niejako mają wpływ na unoszenie włosów. Nie był to tak ogromny wysyp jak przy oleju rycynowym, który w tym względzie jest moim faworytem, ale zawsze to coś.

Przyrost określam na 3-4 cm co u mnie jest fenomenalnym wręcz wynikiem i czymś niespotykanym. Ścięłam końcówki a moje włosy i tak są dłuższe niż przez ścięciem. Również zawdzięczam to temu olejowi.  Dla porównania powiem wam, że był czas gdzie moje włosy przez lata potrafiły stać w miejscu i tylko rzednąć.

Największym plusem jest jednak fakt, że moje włosy nabrały prawdziwego, zdrowego blasku, bez żadnych ulepszaczy. Nie stosuję silikonów, które oblepiają włosa i sprawiają, że ten jest gładszy, ani żadnych odżywek tego typu. Nie stosuję nabłyszczaczy. Moje włosy lśnią zdrowo i naturalnie. A wszystko dzięki temu olejowi.

A czy wiecie właściwie jak to się dzieje, że włosy naturalnie błyszczą? 
"Połysk jest niczym innym jak odbijającym się światłem od idealnie gładkiej powierzchni włosa. W zdrowym włosie łuski włosowe są ułożone dachówkowato, a cement międzykomórkowy wypełniający przestrzenie pomiędzy poszczególnymi warstwami łusek sprawia, że szczelnie przylegają one do siebie - taki włos jest idealnie gładki" Co to dla mnie oznacza?

Tak moje drogie panie. Wnioskuję, że moje włosy zaczęły lśnić, bo są włosami w końcu ZDROWYMI.  Teraz mogę je tylko pędzić, żeby rosły :D

Dla tych, który jeszcze nie widzieli wstawiam zdjęcie dokumentujące poczynania oleju arganowego. 


1. Włosy Październik. Przed używaniem Oleju Arganowego. Bez lampy.
2. Włosy Listopad, po miesiącu używania Oleju Arganowego. Bez Lampy
3. Włosy Listopad, po miesiącu używania Oleju Arganowego. Z lampą. 

Jak Stosowałam Olej ?

1. Olej starałam się nakładać co cztery dni.
2. Nakładam go ze szczególną uwagą na skórę głowy aż po same końce.
3. Robię to w taki sposób jakbym nakładała farbę na odrosty. Po przedziałkach za pomocą palców wcieram w suche włosy.
4. Potem głowa w dół i mokrymi od oleju palcami przesuwam po wiszących włosach w celu natłuszczenia.
5. Przeczesuję grzebieniem, który bardziej rozprowadza olej. 
6. Kręcę w koczek, chowam po czepkiem, na czepek zakładam ręcznik, w celu utrzymania ciepła.
7. Zmywam szamponem po minimum 2 godzinach. Im dłużej trzymasz olej tym lepiej według mnie. 
8. Uwaga robię to zazwyczaj wieczorem przed pójściem spać, rano zdarza mi się powtórnie umyć włosy. I tak, chce mi się. Lubię jak są ładne :)
9. Oleju starczyło mi na miesiąc używania, gdzie pozostałe krople wykorzystałam w maseczkach do twarzy :)

Dodam, że osobiście uważam, że żeby stosować jakiś olej należy:

- zrobić sobie zdjęcie przed i po, tylko wtedy na prawdę ocenisz efekty,
- stosować systematycznie przez minimum miesiąc jeden rodzaj oleju,
- nie przejmować się, że nie widzisz efektów a włosy są szorstkie, zobaczysz efekty na zdjęciu, co wynagrodzi Ci wszystko, patrz zakładka Włosowa Historia.


Należy się też słówko o opakowaniu prawda?
Jak na tego rodzaju produkt, olej otrzymujemy w bardzo eleganckiej, ładnej, porządnej buteleczce. Jest to niebanalne rozwiązanie gdyż zazwyczaj naturalne produkty dostaje się w plastikach bądź "Aptecznych butelkach". Utłuszczoną butelkę można po użyciu wymyć wodą z mydłem a jej nic się nie dzieje. Tutaj mamy też świetny w swoim zastosowaniu dozownik, praktycznie prawda? Do tego góra butelki jest odkręcana, od czasu do czasu można zajrzeć i sprawdzić ile oleju jeszcze nam zostało :) Opakowanie jest świetne. 

Podsumowując: Olej Arganowy jest w tym momencie moim faworytem w dziedzinie pielęgnacji włosów. Dokonał czegoś, czego przez lata nie mogłam osiągnąć za pomocą mnóstwa drogeryjnych odżywek i masek. Sprawił, że moje włosy są lśniące, rosną ale przede wszystkim są zdrowe. Wszystko to podane w eleganckiej buteleczce.

Cena 46,90 zł za 50 ml Dla jednych cena niska, dla innych wysoka. Tym drugim powiem, że dla mnie do tanich nie należy. W tym miesiącu go nie kupię, bo nie chcę przyzwyczajać włosów, ale co trzy  mogę was zapewnić, że na pewno. Jak pomyślę, że co trzy miesiące mam wydać taką kwotę a moje włosy będą we wspaniałej kondycji to jakoś nie wydaje mi się już to tak wiele :)

Ten Egzemplarz Oleju Arganowego można zakupić na stronie http://www.forever-young.pl/, baner przeniesie was do podstrony z olejami :)


http://www.forever-young.pl/olejki-od-natury-29-c.asp



Ps.Wiem, że post tasiemiec, ale takiego produktu nie da się opisać krótko i zwięźle, trzeba go dopieszczać słowami.. Oh i tym, którzy przeczytali oczywiście gratuluję, na pewno na tym nie stracili ;) Zapewniam, że fakt, że dostałam ten produkt w ramach współpracy nie wpłynął nijak na moje włosy i opinię o nim ;)
Pozdrawiam, Joko

Legenda o Włosach II czyli Aktualizacja.

Hej Dziewczyny
Moje założenie, że zrobię z moich pięciu włosów na krzyż Roszpunkę wciąć trwa. Na początku po radykalnej zmianie traktowania ich i one zaczęły radykalnie się zmieniać. Teraz metamorfoza wciąż trwa ale wolniej i nie tak spektakularnie jak na starcie. Gdyby był ktoś ciekaw całej legendy o moich włosach zapraszam do zakładki "Włosowa Historia"

Przedstawiam wam teraz moje listopadowe włosy :)


Październik vs Listopad

1.Zauważyłam, że moje włosy są teraz niesamowicie lśniące. Obydwa zdjęcia są robione bez lampy więc na prawdę widać ogromną poprawę. Moje włosy z matowych transformowały w błyszczące. Nareszcie. 
2. Miesiąc temu obcięłam końcówki na minimum  2 cm. Według mnie włosy mam minimalnie dłuższe niż w październiku więc porost szacuję na 3-4 cm z długości co jest jak na moje włosy genialnym osiągnięciem.
3. Pojawiło się sporo tzw. "Baby Hair" czyli nowych małych włosów :) teraz mama Joko musi je ładnie wyhodować. 

Żeby udowodnić jeszcze, że włosy wyżej na prawdę są bez lampy a błysk wydobył się naturalnie, to dla porównania wrzucam:
 Zdjęcie z Lampą :)


Przedstawiam wam kosmetyki, którymi pielęgnowałam wlosy w tym miesiącu:


1.BioVax. Intensywnie Regenerująca Maseczka do Włosów Ciemnych - Ogólnie Maska jest na prawdę porządna. Ma dobry skład, który zastępuje mi zwykłe odżywki do włosów. Używam około raz na 5 dni.
2. Naturalny Olej Arganowy- Mój absolutny Fenomen w dziedzinie pielęgnacji włosa. Jemu zawdzięczam niesamowity blask i nawilżenie, włosy rosną i pojawiają się nowe. Już w następnym poście szczegółowa recenzja tego skarbu. Używam mniej więcej co 4 dni.
3. Garnier Olia- Tak farbowałam włosy w tym miesiącu dla odświeżenia koloru. Pewnie posypią się teraz głosy, że blask jest dzięki farbie. Otóż w sierpniu również farbowałam włosy tą samą farbą a blasku ani widu ani słychu. Do sprawdzenia w zakładce Włosowa Historia  :)
4 Green Pharmacy. Jedwab w Płynie-  Nakładam po myciu na końcówki, ładnie utrzymuje je w formie.
5. Szampon Wzmacniający Radical- Od czerwca stosuję tylko delikatne szampony. W kategorii ziołowych na razie ten lubię najbardziej i wracam do niego od czasu do czasu. Odbija moje włosy od nasady, a mam tendencję do oklapniętych, więc dla mnie świetnie. To już chyba moje czwarte opakowanie.Używam codziennie, w wyjątkowych sytuacjach co drugi dzień.

Pewnie niektóre z was zdziwi fakt, że nie mam tu 20 olei czy masek na raz. Hah. Mam teorię, że wystarczy jedna rzecz a dobra. Najważniejszą zasadą jest systematyczność i jak widać nieskromnie powiem, że dobrze na tym wychodzę. Zresztą ciężko było by mi ocenić działanie oleju czy odżywki skoro równocześnie używałabym innych, na to przyjdzie czas w kolejnych miesiącach :)

Na koniec z chęcią pokażę wam jak moje włosy ewoluowały już od lipca.

Lipiec vs. Październik
Kiedy patrzę na moje włosy w lustrze to jest ten moment kiedy mogę powiedzieć. "Maleństwa.Jesteście uratowane".

Ps. Już w następnym poście zapraszam na recenzję zapowiadanego od dawna Oleju Arganowego.
Ps 2. Gdyby ktoś zauważył i się zastanawiał gdzie podziało się czerwcowe zdjęcie włosów, takie tam z Joko w ręczniku ;> Odpowiadam, że po burzliwej dyskusji z samą sobą doszłam do wniosku, że było zbyt kompromitujące by odsłaniać je opinii publicznej :D
Ściskam <3
Joko

Szampon do Włosów Herbal Care Skrzyp Polny Farmona

Hej Dziewczyny!

Jesień przyszła. No tak. Ale ja się pytam gdzie? No gdzie są KOLOROWE LIŚCIE?  Czy u was też tak szaro buro i w ogóle bez polotu? Nic tylko siedzieć w domu i pisać recenzje. Zapraszam :)

Szampon do Włosów Wypadających i Zniszczonych Herbal Care ze Skrzypem Polnym od Farmony

Profil Włosa: Są niskoporowate, z tego względu nie puszą się, są gładkie i niestety często robią wrażenie "ulizanych". Myte są codziennie rano. Ostatnio lekko przesuszone. Bardzo wypadają, mimo to są coraz bardziej gęste, paradoks. 
 Obietnica na etykiecie: Spektakularne efekty: gęste i mocne włosy, zmniejszona łamliwość i rozdwajanie końcówek, większa grubość i puszystość, odporne na uszkodzenia lśniące włosy.


Działanie Szamponu na Mój Rodzaj Włosów &
Moja Opinia:
- Moje włosy zawsze bardzo wypadały. Po ostatnim szamponie od Green Pharmacy z Łopianem zauważyłam, że moje włosy wypadają jeszcze bardziej. O tyle jestem wdzięczna temu szamponowi z Herbal Care, że w jakiś sposób je uspokoił, jednak nie jest to nie wiadomo jak cudowny efekt. Mam wrażenie, że wypadanie jest coraz mniejsze, jednak jest to mniej więcej tempo ślimaka wyścigowego.
Niestety w tym miesiącu kiedy stosowałam ten szampon mój porost stoi w miejscu. 

-  Co do zmniejszonej łamliwości i rozdwajania końcówek, szczerze końcówki i tak podcinam co dwa miesiące, bo czego bym nie używała, włosy tego wymagają. 

- Producent wspomina, że będę mieć bardziej błyszczące włosy. Oj nie ładnie tak kłamać. Mam wrażenie, że są bardziej matowe nawet. 

- Znalazłam też pozytywy. W związku z tym, że moje włosy mają tendencję do fryzury " na ulizane" lubię szampony, które nadają puszystości. Także dziewczyny z niskoporowatymi włosami na pewno w tym względzie będą zadowolone.

- Podoba mi się też fakt, że szampon ładnie się pieni co zwiększa znacznie jego wydajność. Korzystam z tego szamponu miesiąc i parę dni a w butelce jest jeszcze jedna czwarta. Ładny wynik.

- A teraz ziołowy aspekt. Wiem, że ziołowe zapachy jak i "ziołowa" szata graficzna nie wszystkim przypadają do gustu. Ja też wolę słodkie, egzotyczne zapachy i barwne etykiety. W tym szamponie zapach nie odrzuca, jest nawet okej i co na mnie robi wrażenie to fajny kształt buteleczek, które przypominają mi stare zielarskie sklepy. Także w tym wypadku to chyba najładniejsza buteleczka z kategorii ziołowych jakie w tym momencie kojarzę. 


Podsumowując:
Szampon uspokoił moje włosy, które wypadały ostatnio coraz bardziej. Wypadają nadal więc nie do końca jestem zadowolona. Nie widać też żadnego porostu. Ładnie puszy moje włosy, na czym mi zależy, gdyż w innym wypadku są bardzo oklapnięte. Blask na mojej głowie trochę przygasł...Myślę, że na razie zmienię szampon, ale nie wątpię, że będę do niego wracać. Ideałem nie jest, ale skoro powolutku uspokaja moje bardzo wypadające włosy to znaczy że jednak robi coś dobrego. 
Czy ktoś z was miał przygodę z tym szamponem?  
Cena:ok. 7,50
Skład: Skład: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Lauroyl Sarcosinate, Equisetum Arvense, Cetrimonium Chloride, Sodium Chloride, Sodium Hydroxypropyl Oxidized Starch Succinate, Hydrolyzed Wheat Protein, Parfum, Phenoxyethanol, Benzoil Acid,Dehydroacetic Acid, Ethylhexylglycerin, Polyaminopropyl, Biguanide, Citric Acid, Disodium EDTA.


 Ps. Tak dziewczyny wiem, że samym szamponem włosów nie zwojuję. Stosuję maski, oleje itp. Jednak w recenzji skupiam się konkretnie na tym co szampon wniósł nowego w mojej pielęgnacji :)
Zaczynam też kurację naturalnym olejem arganowym, pewnie za miesiąc zobaczycie co z tego wyjdzie, bo zamierzam wrzucić włosową historię .
Pozdrawiam, 
Joko:*
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Zapraszam też na moje rozdanie. Wygrywają aż 3 osoby :)
Haloween z Arcy Joko