WŁOSOWA HISTORIA
Matka Natura nie jest jednakowo łaskawa dla wszystkich kobiet. Jedne w
genach dostają piękne długie i mocne włosy, a drugie dostają "pare
drutów na krzyż" . Znam mnóstwo kobiet, które po prostu muszą walczyć.
Welcome in da Club. ;)
Co zrobiłam głównie:
- stosuję różne szampony i takie z silikonami i takie bez silikonów
- wprowadziłam olejowanie
- podcinam końcówki kiedy widzę, że tego wymagają
- zamiast standardowych odżywek po myciu włosów, staram się jak najwięcej korzystać z masek które noszę na włosach od godziny w górę. Oczywiście nie po każdym myciu, ale kilka razy w tygodniu.
- prostownicę, lokówkę, suszarkę ograniczam do minimum (tylko wyjątkowe sytuacje).
- gdzieś tak w kwietniu 2015 przerzuciłam się też na bardziej naturalną farbę, planuję powoli przejść na hennę.
- gdzieś tak w kwietniu 2015 przerzuciłam się też na bardziej naturalną farbę, planuję powoli przejść na hennę.
Proszę zwrócić uwagę, że cierpię na chorobę tarczycy, mam spore problemy z hormonami i trudniej mi zapuścić włosy. Dlatego każdy centymetr to dla mnie spore osiągnięcie. :)
Legenda o Włosach:
Wszystkie zdjęcia są robione bez lampy!
Lipiec 2013
Sierpień 2013
Wrzesień 2013
Październik 2013
Listopad 2013
http://arcy-beauty.blogspot.com/2013/11/legenda-o-wosach-ii-czyli-aktualizacja.html
Grudzień 2013
http://arcy-beauty.blogspot.com/2013/12/legenda-o-wosach-iii-czyli-aktualizacja.html
Styczeń 2014
Luty 2014
Kwiecień 2014
Lipiec 2014
A po lipcu... Przerwa w olejowaniu, trochę odpuszczenie sobie i od razu efekty widać niżej. Żadnego postępu a i włosów jakoś mniej. I tak do marca..
Postanowienie poprawy, zobaczymy jak wypadnie kwiecień :)
Kwiecień 2015 bez lampy / z lampą
Maj 2015 bez lampy / z lampą
Czerwiec 2015 bez lampy / z lampą
Sierpień 2015 bez lampy / z lampą
PODSUMOWANIE PO ROKU ŚWIADOMIEJ PIELĘGNACJI KLIK
1. Nakładam oleje ze szczególną uwagą na skórę głowy aż po same końce.
Listopad 2013
http://arcy-beauty.blogspot.com/2013/11/legenda-o-wosach-ii-czyli-aktualizacja.html
Grudzień 2013
http://arcy-beauty.blogspot.com/2013/12/legenda-o-wosach-iii-czyli-aktualizacja.html
Styczeń 2014
Luty 2014
Kwiecień 2014
Lipiec 2014
A po lipcu... Przerwa w olejowaniu, trochę odpuszczenie sobie i od razu efekty widać niżej. Żadnego postępu a i włosów jakoś mniej. I tak do marca..
Marzec 2015 bez lampy / z lampą |
Postanowienie poprawy, zobaczymy jak wypadnie kwiecień :)
Kwiecień 2015 bez lampy / z lampą
Maj 2015 bez lampy / z lampą
Czerwiec 2015 bez lampy / z lampą
Sierpień 2015 bez lampy / z lampą
PODSUMOWANIE PO ROKU ŚWIADOMIEJ PIELĘGNACJI KLIK
Jak wygląda rytuał olejowania moich włosów?
1. Nakładam oleje ze szczególną uwagą na skórę głowy aż po same końce.
2. Robię to w taki sposób jakbym nakładała farbę na odrosty. Po przedziałkach za pomocą palców wcieram w suche włosy.
3. Potem głowa w dół i mokrymi od oleju palcami przesuwam po wiszących włosach w celu natłuszczenia.
4. Przeczesuję grzebieniem, który bardziej rozprowadza olej.
5. Kręcę w koczek, chowam pod turbanem z mikrofibry w celu utrzymania ciepła.
6. Zmywam szamponem po minimum 2 godzinach. Im dłużej trzymam olej tym zwykle lepiej. Przynajmniej u mnie działa taka zasada.
O jaka zmiana :) Chyba sama muszę zainwestować w ten olejek arganowy i zmusić się do jego używania :)
OdpowiedzUsuńOlejek arganowy jest genialny według mnie :)
UsuńNo ja nie bardzo widzę, żebyś była pokrzywdzona przez naturę :) Masz piękne włosy, nie wiem czemu narzekasz. Nie ma podstaw :)
OdpowiedzUsuńHah niektóre dziewczyny wystarczy, ze umyją głowę szamponem i wetrą odżywkę i już mają piękne gęste długie włosy, na tym kończy się ich pielęgnacja. Ja żeby tak wyglądały muszę nakładać oleje, maski, serum na końcówki, ograniczam suszarkę, lokówkę, wszystko... Inaczej mam nawet prześwity.... Dlatego :)
UsuńBardzo ładne masz już włosy :) Marzy mi się taka długość :D Teraz kiedy je rozjaśniłam, muszę o nie dbać na 150 %
OdpowiedzUsuńW takim razie życzę Ci, aby wszystko szło zgodnie z planem :)
UsuńJako, że uwielbiam oglądać piękne włosy to nie mogłam się oprzeć by nie zajrzeć do Twojej zakładki "Włosowa historia" :D I muszę powiedzieć, że są nie do poznania ! Z miesiąca na miesiąc wyglądają coooraz lepiej i jestem ciekawa jak będą wyglądały w lutym :) Zazdroszczę Ci, że masz proste, bo moje nie są ani kręcone, ani falowane.. :/
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo. Mnie też to bardzo motywuje, że widać u mnie zmiany.
UsuńSama chciałabym mieć falowane włosy właśnie. Ale chyba wszystkie mamy to samo z włosami, chcemy takich jakich nie mamy :D
świetna zmiana, zyskały bardzo na nawilżeniu! Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, staram się :)
UsuńWłosy rzeczywiście bardzo się zmieniły, oczywiście na lepsze.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńFantastyczna przemiana! Jak dla mnie olejowanie to narazie ciężka sprawa - jestem ciemną masą w tej sytuacji..
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) Oj tam od razu ciemną masą, przecież nie każdy musi olejować włosy :)
Usuńczy możesz podzielić się wiedzą tajemną na temat oleju, którego uzywałaś?:)
OdpowiedzUsuńHej, pewnie. Właściwie już jakoś na dniach planuję dodać notkę na blogu - podsumowanie po roku. :) Bo właśnie mija rok od kiedy w miarę świadomie dbam o włosy. Tam napiszę o wszystkich produktach według mnie godnych polecenia. Dam znać! :)
UsuńChcesz to zostaw do siebie kontakt to dam znać, a jak nie to zaglądaj na bloga, na pewno następny post będzie właśnie o tym :)
Usuńspokojnie, choć moze nie widać, od dłuższego czasu czytuję dość regularnie :) tak więc wyczekuję postu o olejach :)
OdpowiedzUsuńpiękna przemiana włosów, widać że są zdrowsze no i długość, ja zapuszczam a efekt marny, no ale ja nie potrafię zrezygnować nawet z suszarki:)
OdpowiedzUsuń