Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kielce. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kielce. Pokaż wszystkie posty

Zaczarowane Świętokrzyskie po raz drugi :)

Hej Dziewczyny!

Zaczarowane świętokrzyskie obchodzi właśnie święto swojej stolicy. Jak już wam zresztą mówiłam, zamierzałam się wybrać na ulicę z głównymi atrakcjami. W sumie najbardziej chyba w celach smakowych :D Chciałam zapolować na oscypki i pierogi. Plan dziś został zrealizowany, cyknęłam też parę fotek, żeby się z wami podzielić, zapraszam :)

Post o święcie Kielc sprzed roku znajdziecie tu: klik



1. Totalnie uwielbiam oscypki. Sama nie umiem się zdecydować czy bardziej te białe czy te ciemne. A najbardziej lubię chyba grillowane i koniecznie z dodatkiem żurawiny. Mniaaaam. Oprócz oscypków było mnóstwo innego jedzenia. Można było znaleźć pierogi, kołacze, chleb ze smalcem, przeróżne pieczywo, wyroby mięsne czy chociażby słodycze. Ja oprócz oscypków wybrałam się z S. na obiad gdzie skosztowaliśmy szaszłyków.  (oscypki lepsze...).

Kwatera Główna Arcy Joko czyli blogowanie od kuchni.

Hej Dziewczyny :)

Z kuchnią generalnie mam niewiele wspólnego, nie jest to moje ulubione miejsce w domu. Zaprzyjaźniamy się praktycznie tylko wtedy kiedy jem poranny posiłek ;] Ale dziś nie będzie przecież o kuchni jako pomieszczeniu, a o blogowym backstage'u. Chcę się z wami podzielić jak wygląda tworzenie przeze mnie tego bloga. :) 



Kwatera Główna Arcy Joko


Punkt Dowodzenia: Od kiedy się przeprowadziłam w lutym i w końcu zaopatrzyłam w stolik, jest on niezmiennie stałym miejscem przy którym siadam i operuję całym moim blogowym światem. Pierwszy po odpaleniu laptopa jest zazwyczaj panel blogerski, zaraz potem Gmail. Każdy poranek to nowe wiadomości, uwielbiam ten moment  niepewności co nowego dzisiaj. Głównie moja skrzynka to wasze zawsze ciekawiące mnie komentarze, ale też propozycje firmowe czy od czasu do czasu pytania :) Kiedy sprawdzę już wszystkie nowości na mailu i Fb zazwyczaj odpowiadam na komentarze pod postami. Jednak tylko wtedy kiedy mam coś do powiedzenia, nie zmuszam się do odpowiadania na wszystkie. Później jeżeli nie przeglądam innych blogów to zazwyczaj piszę nową notkę... Niezmiennie towarzyszą mi świeże kwiaty, które umilają ten czas oraz wnoszą świeżość i życie do pomieszczenia. Choć przyznam się wam, że wieczorem kiedy mam czas laptop ląduje też często w łóżku na moich kolanach :D

Zaczarowane Świętokrzyskie

Hej Dziewczyny!



Pora na post trochę inny niż zwykle, zrobimy małą odmianę od rutyny. Trwa właśnie święto Kielc, na które miałam okazję zabrać swoich siostrzeńców. Mam dla was oczywiście parę fotek z kolorowego kiermaszu,
ale o tym za chwilę.



 Natomiast zacznę od tego, że nie pochodzę ze Świętokrzyskiego, ale mieszkam tu już 5 lat, jestem oczarowana tą okolicą i skarbami jakie kryje. Według mnie są to najbardziej zaczarowane ziemie w Polsce. Posłuchajcie ;)






 Nazwa: Jechał tędy kiedyś Mieszko, wiele miał tu przygód, ale między innymi znalazł ogromny kieł jakiego jeszcze nie widział. Zbudował tu osadę, którą nazwał Kiełce.. ewoluowało potem w Kielce:]
Tajemniczy Posąg: Na początku drogi na Święty Krzyż stoi tajemniczy posąg, nie wiadomo skąd się tam wziął ani dlaczego, ale podobno co jakiś czas nieznacznie przesuwa się w stronę Świętego Krzyża.
Sabaty Czarownic: To właśnie w świętokrzyskim zjazd swój miały wszystkie czarownice, wiedźmy, czorty i biesy. Upodobały sobie naszą Łysą Górę. Podobno nocami w pobliskiej wsi  dało się słyszeć śmiechy, zawodzenia i śpiewne zaklęcia...
Jaskinia Raj: Na początku myślano, że szczelina prowadzi do piekła. Znalazł się jednak odważy chłop, wszedł do środka, oczarowało go piękno i krzyknął: "toż to raj nie piekło!" i tak zostało :)
Okrutna pani z zamku Krzyżtopór:  Jest to mój ulubiony zamek, uwielbiam odwiedzać go jak najczęściej a jego historia przyprawia o dreszcze. Żyła tam okrutna królowa, chora z nienawiści do ludzi. Królowa miała pieska, małego i kudłatego. Wymyśliła sobie, że na kogo zaszczeka tego uśmierci. Uciecha jej trwała długo, aż w końcu pewien rycerz został obszczekany i wiedząc co się święci pierwszy ściął krolową.
Dąb Bartek: Podobno Sobieski chował niektóre skarby dla Marysieńki w dziupli tego drzewa, z biegiem czasu dziupla zarosła, kto wie czy dąb do tej pory nie chowa tych skarbów?
Czarci Młyn: Młyn owiany legendami jakoby zamieszkiwały w nim siły nieczyste. Za dnia młyn mielił. Nocą mieściła się w nim szkoła czarnoksiężników. Na mnie robi wrażenie!
Cisowski Diabeł: Dawno temu chciano wznieść kościół. Co robotnicy za dnia zbudowali, to nocą to rano było zniszczone. Mówiono, ze w tym miejscu diabeł nie pozwala budować, więc przeniesiono kościół kilka metrów. Na pamiątkę w kościele tym do dziś umieszczona jest figurka diabła w pozycji leżącej, nad którą stoi Michał Archanioł z mieczem ;)

Legend jest wiele, a każdą z nich mogłabym opisać o wiele treściwej, ale zamierzałam wam tylko dać zarys tego jak bardzo zaczarowane jest świętokrzyskie. Tu mity i legendy plączą się z codziennością przenosząc nas w cudowną krainę baśni. Cieszę się, że właśnie tu postanowiłam zostać.
A teraz obiecane zdjęcia ze Święta Kielc.


Oscypki..mm uwielbiam. Najlepsze grillowane z żurawiną.

Nie zabrakło pierożków i słodkości.

To się nazywa prawdziwy chleb!

Element każdego kiermaszu.

Afrykański akcent

Kolorowe cudeńka



Ciocia Joko i zabawa w Pseudo Chowanego :D

Dzień zaliczam do bardzo udanych, tym bardziej, że moim diabolicznym siostrzeńcom się podobało. Jak widać od czasu do czasu schowałam im się za napotkaną ścianą, drzewem tudzież czymkolwiek, ale szybko znajdowali ciocię Joko :D

Zaczarowane Pozdrowienia dziewczyny śle wam Joko i chłopaczki ;*