Szampon Alverde Brzoza i Szałwia do Wrażliwej Skóry Głowy

Hej Dziewczyny :)

Jak już dziś ogłaszałam na swoim funpage'u dziś mamy Dzień św. Patryka. Choć w Polsce nie ma tradycji celebrowania tego dnia, to każda okazja jest dobra na symboliczną szklaneczkę whiskey czy jak kto woli zielonego piwa, prawda? Ja wieczorem na pewno skorzystam, ale zanim to zrobię zaproszę was jeszcze na recenzję :)

Szampon Alverde Brzoza i Szałwia do Wrażliwej Skóry Głowy

Szampon wygrałam w konkursie organizowanym przez Esy i zaczęłam go używać nie mając zielonego pojęcia czego oczekiwać, bo nie znam niemieckiego. A etykietka jest właśnie w tym języku. Mam wrażenie, że dzięki temu byłam jeszcze bardziej obiektywna. Dopiero teraz wygooglowałam z czym w ogóle jest ten kosmetyk. Zapraszam na wnioski :)





Moja Opinia

Dziewczyny na innych blogach często wychwalały markę Alverde. Mimo to jeśli chodzi o szampony, te jakoś szczególne nigdy mnie nie interesowały. Jestem bardzo podatna na ładne, barwne opakowania zrobione z pomysłem, a Alverde kojarzy mi się za bardzo z aptecznym designem. Oj jak Joko wiele traciła w swojej naiwności zaraz się dowiecie... ;)

Najpierw szybki skrót o moich włosach i pielęgnacji:
Moje włosy są niskoporowate, co oznacza, że się prawie nigdy nie puszą, są proste, ale za to mają odwieczny problem czyli "przyklap". Myję je codziennie, bo tak lubię. Używam w tym celu szamponów tylko z delikatnymi silikonami lub bez nich, a potem nie nakładam odżywek. W zamian nakładam oleje  około 2-3 razy w tygodniu i ok 2 razy maskę.

Skoro nie nakładam odżywek to pewnie domyślacie się, że moje włosy zwłaszcza w te dni bez olejowania czy maskowania były raczej zwykłe, czasem nawet trochę szorstkie? No właśnie..tak było. Aż tu nagle pewnego pięknego dnia, umyłam je szamponem Alverde, nie nałożyłam odżywki a one były takieeee mięciutkie i milutkie. Potem było tak już zawsze.

I to jest moje drogie dziewczyny szampon bez silikonów. To właśnie silikony odznaczają się tym, że oblepiają włosa i potem on jest śliski i mamy uczucie gładkich i miękkich włosów. Byłam więc przyzwyczajona, że kiedy używam szamponów bez silikonów to są one zwykle bardziej szorstkie, stąd moje ogromne zdziwienie, że Alverde jest INNY :)

Oprócz tego oczywistego plusu jak mięciutkie włosy po myciu, szampon nie podrażniał skóry mojej głowy, nie uczulił mnie ani nic złego nie zrobił. Ma standardową wydajność i konsystencję. Poza tym nie odnotowałam większego "przyklapu" niż zwykle, a to już sukces. Ziołowy zapach akurat w tym wydaniu to nie moja bajka, tak samo jak apteczny design, o czym wcześniej wspomniałam. Choć sama butelka jest nieźle skonstruowana, otwarcie typu klik, plus możliwość "postawienia na głowie" daje nam wygodę :)

Jedyny minus jaki tu znajduję to taki, że szampon niekoniecznie radzi sobie z olejami. Po prostu dnia kiedy zmywam olej wiem, że muszę umyć włosy, spłukać i umyć jeszcze raz.. :] Do przeżycia, w końcu nie codziennie nakładam oleje. 

Nie wszystko złoto co się świeci, czasem trzeba umieć odkryć nieoszlifowany diament. Mogę powiedzieć więc, że mimo wstępnej niechęci właśnie znalazłam nowego faworyta. Jaka szkoda, że nie dostanę go stacjonarnie w Polsce ech...


Cena i Dostępność:  Niestety prawdopodobnie nie dostaniemy tej marki stacjonarnie w Polsce. Jednak jeśli masz blisko do Czech czy Niemiec, to znajdziesz Alverde w drogeriach DM. W internecie 200 ml kupimy za ok 13-15 zł.

Skład: Aqua, Coco-Glucoside, Sodium Coco-Sulfate, Sodium Chloride, Sodium Lactate, Betaine, Sodium Cocyl, Glutamate, Disodium Cocyl Glutamate, Alcohol*, Betula Alba Leaf Extract, Salvia Officinails Leaf Water*, Sodium Phytate, Hydrolyzed Corn Protein, Hydrolyzed Wheat Protein, Hydrolyzed Soy Protein, Leuconostoc/Radish Root Ferment Filtrate, Parfum**, Limonene**, Linalool, Citral
* ingredients from certified organic agriculture
** from natural essential oils

Ps. Pamiętacie, że włosy i skóra głowy wymagają bardzo indywidualnej pielęgnacji, którą musisz dobrać w oparciu o swoje doświadczenia :)

Pozdrawiam

45 komentarzy:

  1. Ciekawa jestem jakby się u mnie sprawdził :)

    OdpowiedzUsuń
  2. serio kojarzy Ci się opakowanie z aptecznym ?:D to ja chyba jakaś dziwna jestem bo jak dla mnie całkiem ok sie prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci, że tak, dla mnie to raczej apteczna opcja.
      Wiesz ja najbardziej lubię jak opakowania są wyjątkowe typu Madame Lambre czy np sole do kapieli od Bielendy mi się podobały :)
      Ale nie to, że Alverde jakoś bardzo mnie odpycha :) po prostu nie zachęcało. No nie wołało do mnie.

      Usuń
  3. Gdybym miała okazję, to bym wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdjęcia są bardzo ładne. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. super zdjęcia ;) szkoda,że nie można go dostać w Pl...
    zapraszam do polubienia mnie na face! ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. a ja mam właśnie wysokoporowate mega,ciekawe czy by dał radę:P

    OdpowiedzUsuń
  7. nie miałam tego szamponu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakie foteczki śliczne! :) Aż miło :) Szkoda, że za oknem taka tragedia ;/

    OdpowiedzUsuń
  9. Robisz świetne zdjęcia, idealne wręcz :)
    Nie miałam jeszcze okazji testować kosmetyków Alverde, kiedyś na pewno wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, czasem uda mi się dorwać fajną scenerię :)

      Usuń
  10. pierwsze widzę;p ale pewnie dlatego, że nie ma w Polsce;p

    OdpowiedzUsuń
  11. jak wykończe zapasy to wypróbuję : )

    OdpowiedzUsuń
  12. Dużo słyszałam o Alverde, więc naprawdę jesteś szczęściarą, że ten szampon wpadł w Twoje ręce :) Zazdroszczę. Bardzo fajny produkt ;)

    Pozdrawiam, http://grudzienpaulina.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Ostatnio troszkę okupiłam się kosmetyki Balea, następnym razem zakupię coś z Alverde , ale niestety w grę wchodzą tylko nasze sklepy wysyłkowe

    OdpowiedzUsuń
  14. Szkoda, że nie można go dostać w Polsce, zachęciłaś nas i kupilibyśmy....:)
    W ogóle wiele dobrego słyszeliśmy o tej marce.

    OdpowiedzUsuń
  15. Dla mnie opakowania Alverde może i nie są porywające ale nie kojarzą mi się z apteką ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. O musze sie za nim rozejrzec jak bede w Berlinie:-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Wypróbowałabym go, mój skalp jest wrażliwy, więc ciekawa jestem jakby się u mnie sprawdził.

    OdpowiedzUsuń
  18. jakoś mnie nie przekonał do siebie :P

    OdpowiedzUsuń
  19. szkoda, że niedostępny w Pl, bo chętnie bym po niego sięgnęła ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Z chęcią bym go wypróbowała.
    Nie miałam jeszcze żadnego szamponu z Alverde :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Jestem ciekawa produktów Alverde, dotychczas miałam olejek i sprawdził się znakomicie:).

    OdpowiedzUsuń
  22. mocno mnie nim zaciekawiłaś... chyba muszę się w końcu udać na wycieczkę do Cieszyna bo lista chciejstwa z DM rośnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Mam coraz większą ochotę na niemieckie kosmetyki - nawet jakby się u mnie nie sprawdziły :)
    Kiedyś zamówię ;d

    OdpowiedzUsuń
  24. Gdyby tylko był lepiej dostępny, na pewno bym wypróbowała, a tak będzie ciężko, ale i tak zaciekawiłaś mnie nim ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Jak będę w Niemczech, to muszę się obkupić :D

    OdpowiedzUsuń
  26. Z tej firmy niczego jeszcze nie miałam ale jakbym miała spisywać rzeczy do zakupu to na pewno znalazłby się na niej ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. lubię Alverde , ale jeśli chodzi o szampony mi nie podeszły, moje włosy lubią silikony , a tu bardzo plątały mi się włosy po nich i były szorstkie :/

    OdpowiedzUsuń
  28. Gdzie kupiujesz produkty Alverde

    OdpowiedzUsuń
  29. O nie znam go ale wygląda ciekawie :)
    pozdrawiam i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Zdjęcia dziś zwróciły moją uwagę:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Z Alverde miałam tylko dwufazową odżywkę w spray'u do włosów suchych ( i zniszczonych, chyba ;) ). Pod koniec buteleczki zaczęła obciążać moje włosy, ale wcześniej spisywała się zadowalająco.

    Mam zamiar skusić się na szampony owej firmy, ale tylko podczas zakupów w niemieckim DM-ie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj jak masz taką okazję to spróbuj, może Tobie też się spodoba :)

      Usuń
  32. Ja mam wysokoporowate włosy i nie wiem jakby się u mnie sprawdził. Nie mniej jednak mnie sobą zainteresował :) Szkoda, że DM dostępne jest za granicą :<

    OdpowiedzUsuń
  33. Muszę poprosić kuzynkę, aby mi kupiła w Niemczech taki szampon :)

    OdpowiedzUsuń
  34. mam wersję Alverde z kofeiną, bardzo się polubiliśmy z tym szamponem i żałuję, że te kosmetyki nie są powszechnie dostepne w Polsce

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo bym chciała spróbować też innych wersji tego szamponu, też żałuję, że nie a ich w Polsce i póki nie będzie tu drogerii Dm to niestety chyba nie ma szans :/
      :)

      Usuń
  35. Niestety mogę używać tylko szamponów przeciwłupieżowych, bo reszta niestety go wywołuje, jakkolwiek by ten szampon delikatny i naturalny nie był :(

    OdpowiedzUsuń
  36. Hehe dobrze,że jednak tak się z tym szamponem potoczyło ;) Też słyszałam duuużo dobrego na temat tej firmy,mam nadzieję,że już za niedługo pojawią się w PL stacjonarnie :D

    OdpowiedzUsuń
  37. No to mnie nim zainteresowalas. Taki szampon by mi się przydał, nawet bardzo. ale niestety nie mam dostępu do Alvedre, szkoda, ze nie ma tych kosmetyków w UK, wydają się tanie i dobre.

    OdpowiedzUsuń
  38. ubolewam nad tym że Alverde nie są dostępne w Pl ;/;/

    OdpowiedzUsuń
  39. Te kosmetyki to dla mnie całkowita nowość.

    OdpowiedzUsuń
  40. szkoda ze nie dostaniemy go w Pl ;(
    Piękne zdjęcia kochana :**

    OdpowiedzUsuń