Cześć :)
Podobno straszne wichury szaleją po Polsce, w Kielcach też wieje dosyć mocno, ale da się żyć. Mam nadzieję, że u was wszystko w porządku i nie ma jakiś większych szkód. W każdym razie przesyłam wam trochę ciepła i trzymam kciuki, żeby zagrożenie szybko minęło. Dziś w kontraście do pogody, przychodzę do was z bardzo wiosenną recenzją produktu, który nabyłam właśnie ze względu na tę porę roku.
Podobno straszne wichury szaleją po Polsce, w Kielcach też wieje dosyć mocno, ale da się żyć. Mam nadzieję, że u was wszystko w porządku i nie ma jakiś większych szkód. W każdym razie przesyłam wam trochę ciepła i trzymam kciuki, żeby zagrożenie szybko minęło. Dziś w kontraście do pogody, przychodzę do was z bardzo wiosenną recenzją produktu, który nabyłam właśnie ze względu na tę porę roku.
Organic Shop Mus do Ciała - balijski kwiat, olejek z neroli i plumeria
Od producenta: " Lekki i delikatny mus do ciała. Mus przywraca jędrność i elastyczność skóry, pozostawiając ją gładką i jedwabistą w dotyku. Olejek z neroli jest to wyciąg z kwiatu gorzkiej pomarańczy, która rośnie w Indiach. Jest idealny do pielęgnacji skóry naczyniowej, nadmiernie przesuszonej i dojrzałej. Sprzymierzeniec w walce ze zmarszczkami."
Skoro zima się skończyła, a właściwie jesień która zimę udawała, nabrałam ochoty na coś lżejszego a najlepiej kwiatowego, tak oto zdecydowałam się na bohatera dzisiejszej notki biorąc zapach za ładny niemalże w ciemno. Czy dobrze trafiłam?
Skoro zima się skończyła, a właściwie jesień która zimę udawała, nabrałam ochoty na coś lżejszego a najlepiej kwiatowego, tak oto zdecydowałam się na bohatera dzisiejszej notki biorąc zapach za ładny niemalże w ciemno. Czy dobrze trafiłam?