Cześć !
Wiosna coraz bliżej, po tak szarej i smutnej zimie nie mogę się jej doczekać. Jak z każdą zmianą pór roku, nachodzi mnie ochota na rewolucję i to na różnych płaszczyznach. Co prawda na największą metamorfozę mam ochotę w swojej szafie, ale kosmetycznie też przydałoby się odświeżyć i uzupełnić zbiory. Jesteście ciekawe co nowego mi się marzy? :)
12 Pozycji z Wishlisty
1. Puder prasowany, matujący: Nie musi być koniecznie ten widoczny na zdjęciu :) (ale ten ma czaderskie opakowanie). Co prawda deklarowałam swoją wierność pudrom ryżowym i wciąż je bardzo lubię, ale niestety, w większości dostępne są w formie sypkiej... I zaczęłam dostrzegać minusy jeśli chodzi o błyskawiczne zużywanie. Potrzebuję dobrego pudru matującego, ale w formie prasowanej, te są bardziej wydajne.
2.Essence I Love Trends Pastelowe Lakiery do Paznokci: Bardzo podoba mi się najnowsza kolekcja lakierów Essence, a że ogólnie uwielbiam pastelowe paznokcie zwłaszcza latem i wiosną, to wybrałam trzy, widoczne wyżej kolorki, które mnie najbardziej interesują.
3. Essence Podwójny Róż : (SPEŁNIONE) Okej... przyznaję, się że znowu chodzi o to piękne, urocze, śliczne opakowanie. Ale, żeby się usprawiedliwić naprawdę poszukuję różu właśnie w takim odcieniu ;)
5. I Heart Make Up Lip Geek: Czy to zbrodnia, że pragnę tych pomadek bo... opakowanie ? Ja wiem, szalona jestem z tą podatnością na śliczne przedmioty, ale ta szminka mnie totalnie czaruje swoimi oldskulowymi barwami przypominającymi mi lata osiemdziesiąte. :) Najchętniej widzę u siebie odcienie: U and kiss oraz I baby doll.
6. Lavea Szampon do Włosów Frezja: I to z naciskiem na: frezja. Nie mogę znaleść nigdzie pełnego składu tego szamponu, ale znając markę Lavea to prawdopodobnie jest naturalny. A naturalne składniki plus taki wygląd plus kwiatkowy zapach na wiosnę - muszę to posiąść.
7. Balea Krem do Rąk Fiołek: Nawet nie wiecie jak się napaliłam na ten krem w fiołkowej wersji. Miałam kiedyś smarowidło do rąk od Balea o zapachu owoców leśnych i dosłownie uwielbiałam ten aromat. W związku z wiosną, włączyła mi się faza na kwiatki, ale jak robiłam zamówienie kosmetyków Balea, to okazało się że zapach jest wyprzedany... a bu.
9. Yankee Candle: Pięknych zapachów nigdy za wiele, z zapowiedzianych na wiosnę czy lato najbardziej jestem ciekawa zapachu Beach Holiday oraz Bunny Cake. :)
11. Biała Zwiewna Koszula: Takiej koszuli zdecydowanie brakuje w mojej szafie. Ze względu na moje zamiłowanie do wzorzystych spodni i spódnic, taka gładka góra jest mile widziana. Poza tym myślę, że zwiewna, biała koszula, oprócz tego, że jest mega wygodna to jak dla mnie potrafi być też całkiem seksowna i kobieca. (niestety nie wiem gdzie kupić taką ze zdjęcia).
12. Wzorzyste Spodnie lub Leginsy: Jak wspomniałam wyżej jestem ogromną fanką i takich wzorzastych dołów w mojej kolekcji nigdy za wiele. :) Wolałabym nawet leginsy, bo są wygodniejsze. (niestety te spodnie wzięłam z kreatora i też nie wiem gdzie te konkretne kupić).
12. Wzorzyste Spodnie lub Leginsy: Jak wspomniałam wyżej jestem ogromną fanką i takich wzorzastych dołów w mojej kolekcji nigdy za wiele. :) Wolałabym nawet leginsy, bo są wygodniejsze. (niestety te spodnie wzięłam z kreatora i też nie wiem gdzie te konkretne kupić).
THE END
Oczywiście moja lista marzeń to neverending story, ale ograniczyłam się do 12 pozycji dla dobra społeczeństwa czytającego mojego bloga :D Co myślicie? Czy coś z tej wishlisty macie, znacie, chciałybyście?
PROŚBA. Ten róż serduszkowy jest do wygrania w konkursie, w którym wzięłam udział. Nie jest to na całe szczęście konkurs na lajki, ale w regulaminie jest napisane, że spora liczba lajków zwróci ich uwagę na przyjrzenie się pracy bliżej. Jeśli więc komuś z was podoba się moje zgłoszenie, to będzie mi bardzo miło jeśli je polubi :) Z góry dzięki! LINK KLIK.
Pozdrawiam
Róż serduszko i jakieś kosmetyki Balea również być chciała :D
OdpowiedzUsuńbym*
UsuńTeż przydałby mi się dobry puder matujący, ale coś zaczynam wątpić, czy znalezienie torebkowego ideału jest możliwe :D Ciebie kręcą pastelowe lakiery, ja z kolei zaczynam rozglądać się za neonami. Pewnie nie na całe paznokcie, ale jako delikatne ozdobniki? Jeszcze nie wiem, ale to chyba nadchodząca wiosna coś tu mi miesza w gustach. Chociaż, jeśli mam być szczera... Pastelkami też bym nie pogardziła :) Od dawna bardzo podoba mi się opakowanie tego kremu do rąk, ale uznałam, że w tym przypadku kierowanie się rysunkiem na tubce to już przesada - u mnie mazidła do dłoni zużywają się w tak ślimaczym tempie, że to, co już mam, wystarczy pewnie na rok albo i dłużej...
OdpowiedzUsuńNa neony na pewno też mi przyjdzie faza, ale strzelam, że bliżej lata :D Wtedy to nawet na całe paznokcie sobie strzelę, a co. A to u mnie kremy do rąk idą całkiem szybko, zależy jak krem jest lekki ( a taki miałam poprzedni o Balea) to nawet w miesiąc. Jak bardzie tłusty to gdzieś ze dwa, ale ogólnie to raczej szybko :)
UsuńRóż Essence też na pewno przygarnę jak tylko się pojawi w mojej Naturze. Strasznie kuszą mnie te serduszkowe kosmetyki, ale ponieważ produktów do policzków mam sporo to poluję na Essence, bo jest najtańszy :D Polubiłam twój wpis, mam nadzieję, że uda Ci się je wygrać :)
OdpowiedzUsuńBiała zwiewna koszula też by mi się przydała, chociaż jeszcze waham się nad biała, a beżową. Potrzebuję też ramoneskę, ale cała zimą kupowałam zimowy płaszcz, nie znalazłam nic, co by mnie zainteresowało i pasowało, aż ostatecznie przyszła wiosna, więc ciekawe czy wiosenną kurteczkę mi się uda fajną upolować :D
Mnie też właśnie kuszą te róże, bo nie ukrywam, że niska cena też się dla mnie liczy :) Beżową koszulą też bym nie pogardziła, uwielbiam beżę ze złotymi dodatkami.
UsuńA to ja też tak mam z ciuchami kupuję coś cały sezon, aż w końcu ten przemija :D Jesienią miałam tak z butami, w końcu nie kupiłam sobie żadnych nowych. :]
No i dziękuję za głosik :)
UsuńSzminki i róż też są na mojej wishliście ♥ też z powodu opakowania... xD
OdpowiedzUsuńSerduszko róż też bardzo bym chciała :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tą wersję TT:) Ten puder the balm też mnie kusi od dawna, ale jakoś nie było okazji. Muszę go pomacać w Douglasie;) U mnie z kolei pudry sypkie są perfidnie wydajne, nigdy żadnego nie zuzylam do końca:D
OdpowiedzUsuńTT Aqua włanie u Ciebie pierwszy raz widziałam :) Bardzo chce go mieć :)
UsuńA ja Ci powiem że puder od Cb baaardzo mi się spodobał :) I właśnie mi się kończy :( zamierzam potem przyjrzeć się bliżej biedronkowemu :)
OdpowiedzUsuńNo to cieszę się , że Tobie pasował :)
UsuńMaska peelingująca do włosów? pierwsze słyszę/czytam :) chyba nie jestem na czasie ... ;)
OdpowiedzUsuńSerduszko essence bardzo ładne :) no i ta szczotka, też jeszcze jej nie widziałam - wpisuję na swoją listę :)
No ja też jeszcze takiej nie miałam. Ale będę mieć, bo już jest zamówiona i czekam na przesyłkę. Pomyślałam, ze do problematycznej skóry głowy taka peelingująca będzie w sam raz, się sprawdzi :)
UsuńTen róż essence też mnie korci, ale... nacięłam się przy ich cieniach i rozświetlaczu. I jedno i drugie ma w sobie takie wielkie drobiny połyskującego, nazwijmy to brokatu. Cienie wywaliłam, rozświetlacz jeszcze męczę, ale czuję, że niedługo moja cierpliwość się do niego zakończy:( A z balei kupiłam taki krem do rąk, a la Neutrogena, całkiem nieźle spisywał się w zimie.
OdpowiedzUsuńps: puder ryżowy w kamieniu ma pierre rene
UsuńO nie, ja też nie cierpię dużych, świecących drobin, mam nadzieję, że te róże ich nie mają? Muszę poczytać jakieś recenzje, może ktoś coś pisze w tym temacie.
UsuńHmm zaciekawiłaś mnie tym prasowanym pudrem ryżowym, zwłaszcza, że sypki, który bardzo lubię jest właśnie marki Piere Rene. Powiem Ci, że jeśli spotkam to na pewno sobie kupię :) To może być to, czego szukam :)
http://www.pierrerene.pl/pl/219-miyo-puder-ryzowy.html
Usuńwłaśnie możliwość zawartych w nim drobin mnie przeraża:(
Super, jest nawet tańszy niż te w formie sypanej :) Dzięki!
UsuńMoże też skorzystam z tej sugestii - na razie polecono mi przetestowanie wersji sypkiej, ale do torebki przydałby się jakiś kompakt. Nawet nie wiedziałam, że istnieje wersja prasowana :)
UsuńRzeczywiście to Twoja wiosenna wishlista, bo od razu rzuciły mi się w oczy wiosenne kolory wszystkich kosmetyków :))
OdpowiedzUsuńlista fajna :) spodnie takie mi sie tez podobaja ale na razie w żadne nie wejde tak sie spasłam w ciąży a i lece polajkować serduszo tez mi sie podba!
OdpowiedzUsuńJa ograniczyłam się na szczęście tylko do całorocznej wishlisty, bo jakbym taką tworzyła co kwartał to z moim portfelem by było źle haha xD Mnie poza Yankee aż tak nic nie kusi, ale wiadomo, kobieta zmienną jest i jeszcze mi się coś zawsze odwidzi. Te zapachy, które wskazałaś nie moje, ale dzisiaj przytargałam do domu duży słoik Jelly Beans [powinnam się trzymać z daleka od tych sklepów :P], jak dla mnie cudo, ale oczywiście każdy ma inny gust :D
OdpowiedzUsuńJa i tak z tych wishlist pewnie nie wszystko zrealizuję, lub w kocu trafi do mnie jakiś zamiennik :) Jednak pomarzyć można :)
UsuńA mnie z tej listy kusi maska peelingująca :D i oczywiście YC ;)
OdpowiedzUsuńJaka piękna sukienka. Zamówiłaś ją z Bonprixu? Chcę taką :)
OdpowiedzUsuńTak, ale mało rozmiarów niestety zostało, może się wstrzelisz. Są różne kolory, ja miałam ogromny dylemat, bo podoba mi się też biała. Ale tak sobie pomyślałam, że na wesele to nie bardzo, tylko panna młoda powinna mieć białą sukienkę :) No i wzięłam czarną :)
Usuńhttp://www.bonprix.pl/style/sukienka-180815491/?catalogueNumber=920718&source=0&fs=40/42&category=1704&return=ref
mamy podobny gust, bo wszystko z twojej listy też bym chciała:)
OdpowiedzUsuńNa maskę peelingującą do skóry głowy też mam chęć od dłuższego czasu :)
OdpowiedzUsuńMnie kilka produktów z Essence kusi szczególnie bardzo! :) Dlatego ten konkurs to świetna okazja do wypróbowania swoich sił :)
OdpowiedzUsuńMnie się marzy ta maska z Planeta Organica, ale chyba bardziej regenerująca niż peelingująca :)
OdpowiedzUsuńSuper rzeczy :-)
OdpowiedzUsuńTeż w tej chwili! Zakochałam się w lakierach Essence, cóż za kolory <3 muszę zobaczyć całą kolekcję :)
Koszula i spodnie genialne..i razem jak super by wyglądały :-) mmm
A w sukience mam nadzieję, że się kiedyś pokażesz :D ! liczę na to
Jak robiłam tą wishliste to też tak pomyślałam, że koszula pasuje do tych spodni, ale właśni pot to mi taka koszula, żeby pasowała do wzroków :D W sumie wiesz... jakbym miała jeszcze czarną, granatową lub beżową też bym nie pogardziła. Ale żeby nie szlaleć, na początek biała wystarczy :D
UsuńLakiery essence i YC tez bym chciala ;)
OdpowiedzUsuńlajknęłam Cię na FB od razu - uwielbiam czytać Twoje wpisy (czy to na FB czy na blogu) - piszesz tak lekko i przyjemnie i przy okazji często wywołujesz uśmiech na twarzy :)) nawet nie wiesz, jak się cieszę, że nie tak dawno - zupełnie przez przypadek (jak to zwykle bywa) wpadłam na Twój blog :D
OdpowiedzUsuńa wish lista... u mnie też neverending story :D
Ojej nawet nie wiesz jak miło czytać takie słowa. Cieszę się, że mój styl pisania tak Ci odpowiada i cóż pozostaje mi się ciągle starać!
UsuńDziękuję baaaaardzo :*
Kliknięte, powodzenia :) Kosmetyków na razie tak na już nie potrzebuję, ciuchy to mi się z szafy wysypują, muszę w końcu zrobić porządek :D Ale żadnych butów letnich nie mam. Kozaków naliczyłam 14 par, no jestem nienormalna :D Oczywiście przechodziłam zimę w dwóch.. Także wizyta w bucianym mnie nie ominie..
OdpowiedzUsuńNo u mnie to norma, ze butów wiele a też chodzę w dwóch parach. Zwłaszcza w zimne sezony. Latem chyba najczęściej zdarza mi się mieszać buty, ale też pewnie dlatego, że letnie buty są stosunkowo niedrogie i mogę sobie co sezon na coś ciekawego pozwolić, to jest czym mieszać :D
UsuńI dziękuję za lajka! :)
UsuńBardzo nie lubię Twojej wishlisty, bo budzi we mnie chęć zrobienia bardzo dużych zakupów, na które w tym momencie mnie nie stać :D Nowości z Essence wyglądają bardzo kusząco i wiosennie, szczotka do mokrych włosów też z pewnością będzie świetnym zakupem! Trzymam kciuki, żeby udało Ci się zrealizować całą listę! :)
OdpowiedzUsuńHahaha musisz mi wybaczyć ! :)
UsuńCałej pewnie się nie uda zrealizować, ale myślę, że z połowę powoli dam radę :)
Maskę/peeling do włosów Planeta Organica też mam swojej liście życzeń :) Piękna jest ta sukienka! Właśnie mi się zamarzyła...:)
OdpowiedzUsuńMaska już do mnie idzie, właśnie z Triny, mam nadzieję, że się sprawdzi, jestem jej bardzo ciekawa :)
UsuńJa na swojej liście którą mam w głowie jest sporo wiosennych ubrań, szczególnie tuniki, sportowe i bardziej elegantsze oraz dopasowane jeansy, bo niestety w pupie wszystkie mam za luźne. Pośladki mi się zmniejszyły. Jeśli chodzi o kosmetyki to przede wszystkim postawię na nowe zapachy, mam kilka perfumeryjnych marzeń i mam nadzieję, że choć jedno się spełni. Interesuję się ostatnio świecami i chyba skuszę się na kwiatową z Bomb Cosmetics, od dawna myślę o kolorówce z theBalm, jednak maluję się delikatnie i mam jeszcze paletę do konturowania ze sleeka. Aqua Splash na pewno kupię. Mam jedynie problem z wyborem koloru
OdpowiedzUsuńMi się z Aqua Splash podoba różowa i niebieska wersja, już kliknęła różową :D Tak jakoś wyszło...
Usuńmnie kusi l.imitowany zapach Jelly Beans YC
OdpowiedzUsuńTe lakierki pięknie wyglądają .. ahhh :) A ciuszki brałabym :)
OdpowiedzUsuńSrednio idzie mi realizowanie całorocznej wishlisty, więc może powinnam podzielić ją na mniejsze sekcje? :D Bardzo spodobała mi się sukienka, jest sliczna zarówno w wersji kremowej, jak i czarnej. Brałabym tez ten fiołkowy krem do rąk, jestem ciekawa, czy zapach rzeczywiście przypomina ten prawdziwych fiołków :) Jeśli tak, to pewnie wylewałabym na siebie ten krem ;)
OdpowiedzUsuńMi te listy też się zazwyczaj udaje zrealizować może w połowie, ale to i tak nieźle :) Pomarzyć zawsze można :)
UsuńZ krolikiem z yc to sie lepiej spiesz bo teraz juz w sklepach, a to limitowana edycja :) to samo jesli chodzi o ten drugi zapach xd No i ten róz z essence tez chce : o szminke w różowym naboju mam xd
OdpowiedzUsuńNa temat kosmetyków się nie wypowiem bo się na tym po prostu nie znam, ale ciekawi mnie co innego. Wishlista, którą stworzyłaś.
OdpowiedzUsuńWspólnie ze znajomymi pracujemy właśnie nad uruchomieniem aplikacji do tworzenie wishlist. Apka nazywa się iWisher, a zapisy na beta-testy są tutaj http://iwisher.pl/sign-up-for-beta. Aplikacje robiliśmy głównie pod listy prezentów ale widzę, że niektóre blogerki modowe tworzą takie wishlisty, stąd moje pytanie. Jakie funkcjonalności chciałabyś mieć w aplikacji aby taką wishlistę obsadzić na blogu za pośrednictwem danego narzędzie a nie tak jak robisz to teraz ręcznie we wpisie. Z góry dzięki za info zwrotne.
Żeby obsadzić taką wishlistę na moim blogu chciałabym na pewno, aby wybrane przeze mnie przedmioty miały takie zdjęcia, które dopasują się do tła bloga. Czyli najlepiej żeby tło było przezroczyste. (nie wszystkie dziewczyny mają białe blogi).
UsuńChciałabym też móc napisać komentarz pod każdym wybranym przeze mnie przedmiotem.
Myślę, że fajną opcją byłaby możliwość sprawdzenia cen przedmiotu i ewentualnie gdzie w moim mieście mogę to dostać? :) (to akurat nie pod bloga, ale myślę że w aplikacji jak najbardziej przydatna rzecz)
I jakiś fajny system wyszukiwania produktów do wishlisty, i po kategoriach i po nazwie, może nawet po cenach.
Mam nadzieję, że pomogłam :)
Bardzo pomogłaś wogóle nie zwróciłbym uwagi na kwestię tła, a przy listach nie wyświetlalismy krótkiego opisu do każdego iwisha. Jak będziemy opracowywać moduł obsadzania wishlisty na stronach to wrócę do Ciebie z konsultacją. Wyszukiwarkę i cały katalog produktów mamy wydaje mi się dobrze opracowaną oprócz nawigacji po normalnym drzewie kategorii będą filtry na cenę i rozmiar chcemy tez wprowadzić takie zawężanie wyników po tagach wyglądać to będzie mniej wiecej tak https://www.dropbox.com/s/usbz8j4spkuvglo/iwisher-katalog-prodoktow-08032015.jpg?dl=0. Przy okazji od razu sie skonsultuje lepiej przyciski po najechaniu na zdjęcie czy pod zdjęciem ?
UsuńCieszę się, że udało mi się zwrócić uwagę na coś nowego. :)
UsuńWedług mnie lepiej wyglądają przyciski pod zdjęciem. Dla kobiety to też pewnie ważne żeby dokładnie widzieć całe zdjęcie, a przycisk nic nie zasłaniał. Takie jest przynajmniej moje zdanie.
Jak tylko będziesz potrzebować mojej opinii to z chęcią pomogę.
Ja też mam ochoty na zmiany w garderobie i kosmetyczce ;) Też mnie to serduszko z Essence skusiło ale go już nie ma u mnie O.o wersja Aqua Splash zaczyna mnie też kusić.A maska z Planeta Organica jest ok, ale bez szału- peeling skóry zrobi, ale na włosach średnio działa jako maska.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak to się u mnie sprawdzi. Tym bardziej że peelingu skóry głowy na pewno potrzebuję.
UsuńJa ma też inne włosy niż Ty bo niskoporowate więc może się u mnie jakoś inaczej zachowa :) Się zobaczy.
Chciałabym kupić sobie puder ryżowy, ale tak jak pisałaś, błyskawicznie się kończy, bo jest w sypkiej formie...
OdpowiedzUsuńMam ten puder theBalm i jest naprawdę fajny. Na co dzień używam ryżowego, ale Hot Mama noszę w torebce do poprawek i pakuję na podróż - super się wtedy sprawdza, bo jest malutki, szałowo wygląda i ma lusterko. I nawet to kartonowe opakowanie jest w miarę trwałe :)
OdpowiedzUsuńAqua Splash jest super, sama czeszę włosy tylko na mokro, więc klasyczny Tangle Teezer by się u mnie nie sprawdził, a z tej jestem bardzo zadowolona. Mam już ją rok i wciąż nie mogę się nadziwić, czemu nie kupiłam jej wcześniej. Teraz przymieżam się do zakupy wersji kompaktowej na podróże.
Kurcze, fajna ta biała koszula którą pokazujesz, muszę też sobie podobną sprawić :D
O proszę, właśnie zastanawiałam się nad tym The Balm, co ja poradzę, że lecę na ładne opakowania, choć oczywiście działanie jest dla mnie najważniejsze :) Na razie najbardziej napaliłam się puder ryżowy prasowany, który mi jakiś miły anonim wyżej polecił :)
UsuńTeż bardzo często czeszę włosy na mokro więc naprawdę jestem ciekawa jak się Aqua Splash sprawdzi.
Co do takich ubrań, których nie wiesz gdzie kupić przeszukałabym okoliczne bazarki czy chińskie centra, może tam znajdziesz ;)
OdpowiedzUsuńSzczotka do mokrych włosów wydaje się również stworzona i dla mnie :]
Sama z chęcią bym przygarnęła kilka rzeczy z tej listy. Ja zaczynam zmiany na wiosnę od fryzury:D
OdpowiedzUsuńSame perełki. Ja bardzo ciekawa jestem tych uroczych świeczek.
OdpowiedzUsuńwiecista sukienka, którą pokazałaś, jest po prostu boska. Sama rzadko noszę sukienki, ale ta jest przepiękna i chyba mogłabym taką założyć.
OdpowiedzUsuńMój róż się chyba nigdy nie skończy... a posiadanie dwóch jakoś mnie nie kusi. W końcu to tylko róż, mam jeden dobrany i tyle mi wystarczy. Chociaż pudełko w kształcie serduszka jest bardzo urocze :) Pytanie tylko, czy trwałe - w końcu papierowe, jak to tematyczne serie Essence.
OdpowiedzUsuńJa też nie mam jakoś dużo. Mam dwa, jeden w ceglastym odcieniu, a drugi właśnie taki typowy róż, ale chce go zmienić, bo ma za duże drobinki brokatu i generalnie ma tendencję do robienia plam. A że ten serduszkowy wygląda jak wygląda to mi wpadł w oko :D
UsuńZycze szybkiego skreslania z listy, ten puder i mi sie marzy ;) Co do kremu Balea, troche rozczarowalam sie zapachem, ale dzialanie jest ok. Kochana jesli masz problem z jego dorwaniem, chetnie pomoge, jak cos, pisz do mnie na maila :)
OdpowiedzUsuńSpoko! Bardzo Ci dziękuję. Co prawda mam nadzieję, ze drogeria cytrynowa, w które zaopatruję się w produkty Balea po prostu uzupłeni zapasy jak kiedyś będę robiła znowu zakupy. Ale jak coś to wiem do kogo się zgłoszę :D
UsuńZ twojej wishlisty chętnie bym przygarneła lakiery z esenssce i pomadkę nudziakową oraz zwiewną białą koszulę :)
OdpowiedzUsuńZ twojej wishlisty chętnie bym przygarneła lakiery z esenssce i pomadkę nudziakową oraz zwiewną białą koszulę :)
OdpowiedzUsuńSwiecowy kjoliczek tez mnie kusi ;D mam taka luzna koszule ale w rozowym kolorze ;D
OdpowiedzUsuńOsobiście z Twojej WL skusiłabym się na I Heart Make Up Lip Geek chociaż i tak rzadko sięgam po szminki ale opakowanie i kolory piękne :P
OdpowiedzUsuńBardzo fajna wishlista! Mnie również ciekawi zapach Bunny Cake. :)
OdpowiedzUsuńkolorówka, którą pokazałaś wygląda fantastycznie! ach..
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś chciałam wypróbować puder Sexy Mama z theBalm, ale tyle złego się o nim naczytałam, że bardzo szybko zrezygnowałam :-)
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa czy ta kwiecista sukienka na żywo wygląda tak samo dobrze jak na zdjęciu
OdpowiedzUsuńmaskę peelingującą też chcę :)
Cudowności <3 tyle pasteli, ach czuć już wiosnę u Ciebie!
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tych zapachach z YC :D Bunny Cake jakoś źle mi się kojarzy :D :D Może to dlatego, że mam królika :P
OdpowiedzUsuńŚwiecie YC z ogromną przyjemnością i ja bym przygarnęła ♥♥
OdpowiedzUsuńRównież chcę puder z the Balm:)
OdpowiedzUsuńTez mam ochote na jakies pastelowe lakiery.
OdpowiedzUsuńJa też na mojej chciejliście mam wpisane nowe zapachy od YC, Bunny Cake na pierwszym miejscu, ale jeszcze nigdzie nie znalazłam wosków, choć słoiki już się pojawiły :c
OdpowiedzUsuńMnie również marzą się kolorowe spodnie lub legginsy, najbardziej takie w owoce! Upatrzyłam sobie już jedne w mnóstwo borówek... Ale później zwątpiłam, czy aby na pewno mam wystarczająco szczupłe nogi do nich? xd