Cześć!
Od tygodnia próbuję wymyślić co właściwie powinnam napisać dzisiejszego dnia. Moje myśli błądzą każda w inną stronę. Jedna w żartobliwą, inna w podniosłą i patetyczną, a jeszcze kolejna ciągnie w racjonalną stronę statystyk. Kiedy ma się tak mało ścisły umysł jak mój, myśli naprawdę potrafią dać w kość, bo panoszą się niepoukładane bawiąc się ze mną w ciuciu-babkę. Doszłam w końcu do wniosku, że pisząc po prostu popłynę. Wielka improwizacja Joko.
Kiedy sięgam pamięcią wstecz właściwie nie wiem co mną kierowało, że postanowiłam jako główną oś bloga wybrać pielęgnacje, kosmetyki czy urodę. Zawsze byłam typem chłopaczary, lubię sport, gry komputerowe, dobry alkohol i palę fajki. W moim towarzystwie znacznie więcej jest męskich kumpli niż koleżanek, może dlatego potrzebowałam gdzieś miejsca, gdzie w ukryciu będę mogła jednak być po prostu totalną babą ;D
Mój blog jest zwykle traktowany jako kosmetyczny, sama nawet przed chwilą to napisałam. Nawet świadomie staram się utrzymać ten nurt i dawkować najwięcej postów właśnie urodowych. To, że jestem chłopaczarą wcale nie znaczy, że się nie znam, przeciwnie czuję się naprawdę pewnie w tym temacie, zwłaszcza po dwóch latach blogowania i dokształcania się. Jednak najbardziej lubię w tym miejscu to, że kiedy będę miała ochotę napisać o wpływie rudej brody na wzrost populacji w Irlandii to zrobię to. Moi stali czytelnicy o tym wiedzą i nie dziwą się już, że gdzieś pomiędzy opinią o toniku, a recenzją kremu do rąk mogą znaleść tu mój światopogląd o mitologii Słowian, albo referat o moim kocie. To jest moje miejsce, ogranicza mnie tylko moja wyobraźnia. Wilczy blog rządzi się tylko moimi prawami. :)
Wiele razy powtarzałam, że mimo iż to jest blog publiczny to panuje na nim monarchia, gdzie niepodzielną królową jestem ja. Jednak! Czymże by było moje wilcze królestwo bez wiernych i nawet tych mniej wiernych lub przelotnych czytelników? Na pewno to banalne co teraz powiem, ale to właśnie osoby, które z jakiś powodów mnie czytają dają mi całą siłę i wiarę w moje możliwości. Kontakt z wami jest dla mnie ogromnie ważny, dlatego oprócz suchych postów zawsze we wstępie staram się opowiedzieć pokrótce co u mnie, a na końcu często pytam co u was i co myślicie. Czasem potraficie dać tak świetny, konstruktywny komentarz, że aż mam napęd na cały nadchodzący tydzień. Bardzo szanuję takich czytelników. Natomiast mam gdzieś tych, których komentarze są bardziej puste niż pustaki na budowie. ;) Ale to już osobny temat, dzisiaj miałam być miła! Także ten... :D Lecimy z tym: Chciałam wam ogromnie podziękować za każde prawdziwe słowo na tym blogu, za wsparcie, za poparcie i za obecność. Dobrze wiedzieć, że jesteście.
Chcesz zadać mi pytanie?
Pomyślałam, że może ktoś chce mi coś powiedzieć, lub o coś zapytać ewentualnie może cisną mu się jakieś niecenzuralne słowa, to jest ten czas. Na zadane pytania z chęcią odpowiem w kolejnym poście z serii urodzinowych. Na komentarze do posta jest miejsce w komentarzach, ale tu możesz zadać mi pytanie anonimowo lub nie:
To już koniec tego posta. I jak było? Chyba nie popłynęłam z tą improwizacją tak bardzo jak bym mogła, ale na całe szczęście, bo nie chcecie wiedzieć co się jeszcze kryje w zakamarkach mojego umysłu. ;D
Dwa lata, a ja się czuję jakbym od zawsze była tu z wami.
Dwa lata, a ja się czuję jakbym od zawsze była tu z wami.
Wasze zdrowie ;) !
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Serdecznie zapraszam również na Urodzinowe Arcy Rozdanie :)
KLIK
KLIK
kolejnych blogowych lat :) buziaki!
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego i kolejnych latek w blogowaniu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńAle to zleciało! Zawsze gdy czytam Twoje posty, napełnia mnie pozytywna energia :D
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, :) a co u Ciebie? czasem zaglądam, ale widzę duży zastój?
UsuńMiło się ciebie czyta :) jak rozmowa z koleżanką przy kawie i ciachu :)
OdpowiedzUsuńŻyczę kolejnych wielu lat blogowania ;)
Dziękuję serdecznie :)
UsuńMiło się ciebie czyta :) jak rozmowa z koleżanką przy kawie i ciachu :)
OdpowiedzUsuńŻyczę kolejnych wielu lat blogowania ;)
Tak na prawdę to nie wiem co napisać, więc...
OdpowiedzUsuńŁadne zdjęcia ;)
♥Zapraszam na mojego bloga♥CLICK♥
Czasami lepiej nic nie pisać :)
UsuńKochana wszystkiego najlepszego - Tobie i Twojemu blogowi :) Niech następne lata będą jeszcze lepsze :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńOgarnęłam, brawo dla mnie! Dobrze, żeś wrzuciła foto na Insta, bo naprawdę znowu byłabym sto lat za Twoimi postami :D
OdpowiedzUsuńA więc: Gratulacje! Królowo, wszystkiego najlepszego! :* Pisz, jak najdłużej, dalej się rozwijaj, realizuj swoją pasję, rządź tu niepodzielnie, ciesz się z tego, co robisz i... najważniejsze: pozostań sobą, bo taką Cię uwielbiam! <3 :* Mam wrażenie, że znam Cię od lat, nie mam pojęcia skąd mi się to wzięło ;) No i wiem, że marna ze mnie komentatorka, ale tak to jest, jak człowiek nie potrafi idealnie zorganizować swojego czasu i ciągle mu go brakuje. Postaram się poprawić! Jeszcze raz gratuluję i już stąd idę, bo znowu tworzę referat :)
Dziękuję Ci bardzo za takie słowa, jak ja właśnie uwielbiam te Twoje referaty, to są właśnie te komenty które dają moc do pisania :D
UsuńCo mogę powiedzieć mam nadzieję, że uda mi się pozostać sobą, dzięki że jesteś :)
Gratuluję, bardzo lubię zaglądać na Twojego bloga i na pewno będę Cie często odwiedzać :) Twój blog ma urodziny w tym samym dniu co ja <3
OdpowiedzUsuńO proszę to Wszystkiego Najlepszego i spełnienia marzeń! :D
UsuńGratulacje Marysiu! :) 2 lata to już nie przelewki - mój blog miał swoje 2 lata w marcu, ale... Zapomniałam o tym i przypomniało mi się to dopiero za tydzień :p No cóż, bywa :) Życzę kolejnych lat blogowania, byś pisała dla nas jak najczęściej :*
OdpowiedzUsuńOż Ty jak mogłaś zapomnieć :D Dziękuję bardzo, z tą częstotliwością jest różnie, ale staram się :D
UsuńGratuluję i życzę kolejnych lat ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJak idealnie trafiłam - dobrze, że wybrałam akurat dzisiejszy dzień na początek budzenia się ze snu blogowego. :)
OdpowiedzUsuńWięc tak, zacznę od tego, ze zadałam dwa (no dobra, trzy!) pytania:
a) jedno z serii "głupich, bo jestem ciekawska"
b) dwa z serii "Joko czaruje na swojej magicznej kuli/ używa mocy".
Wszystkiego najlepszego Joko :* - tylko tyle, bo starałam się wymyśleć bardzo "kreatywne" pytania. :D
Ty to masz nosa. :D
UsuńHahah jak przeczytałam ten komentarz to naprawdę bałam się tych pytań, ale widzę, że nie jest tak źle :D
gratulacje, życzę kolejnych udanych lat
OdpowiedzUsuńJa za 2 tygodnie też obchodzę 2gie urodziny bloga. To aż niemożliwe :)
OdpowiedzUsuńTak? To bliziutko do mnie fajnie :D
UsuńTak, 17 czerwca :)
UsuńGratuluję i życzę kochana kolejnych latek blgoowania! :))
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńAle ten czas leci! :) Kto by pomyślał, że te dwa lata minęły tak szybko :) Oczywiście gratuluję wytrwałości i życzę dalszych lat blogowania! U mnie ta sama rocznica dokładnie za miesiąc! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, mam nadzieję że wytrwałość ze mną pozostanie :D
UsuńBardziej puste niż pustaki - takie prawdziwe:P Gratuluję tych dwóch lat i życzę kolejnych przyjemnych lat:) u mnie jeszcze niespełna pól roku, aż trudno uwierzyć :)
OdpowiedzUsuńZnalazło by się jeszcze parę określeń, ale wiesz nie chciałam za bardzo narzekać :D Dziękuję! :)
UsuńOwocnego blogowania w następnych latach Arcy Joko. Fajny wpis, troszkę lepiej dałaś się poznać :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, cieszę się, że Ci się spodobał :) :*
UsuńGratulacje, życzę kolejnych udanych lat Kochana. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńŻyczenia składałam Ci już w poprzednim wpisie, ale chętnie zrobię to jeszcze raz - wszystkiego najlepszego dla Ciebie i Twojego bloga! Dla mnie jest on prawdziwą perełką wśród blogów urodowych - dlatego, że każdy wpis wyróżnia się kreatywnością i pomysłowością, no i dlatego, że mam 100% zaufania do Twoich opinii o recenzowanych produktach :) Sto lat!
OdpowiedzUsuńBardzo miło mi to czytać, fajnie, że ktoś tak odbiera mojego bloga i będę się starać aby tak pozostało. :) Dziękuję raz jeszcze <3
UsuńJak ten czas leci. Życzę Tobie i Twojemu blogowi wieelu lat owocnej i satysfakcjonującej pracy i istnienia w sieci :-)
OdpowiedzUsuńGratulacje!!!
OdpowiedzUsuńOby tak dalej!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŻyczę kolejnych lat wytrwałego blogowania!
OdpowiedzUsuńBez Ciebie blogosfera byłaby nic nie warta! :) Także bloguj, dalej masz dla kogo <3
OdpowiedzUsuńOł coś tam by się znalazło wartego sporo, ale dziękuję bardzo, bardzo, bardzo! :*
UsuńWszystkiego najlepszego Kochana! :D Kurde jak tak czytałam o tym, że jesteś chłopczarą, że masz więcej kolegów niż koleżanki, że lubisz gry komputerowe, pić dobre trunki i palisz fajki, to jakbym czytała o sobie :D Co prawda teraz nie palę, bo jestem w ciąży hehe
OdpowiedzUsuńMiło wiedzieć, że jest też druga podobna osoba do nas :)
Haha co prawda nie modne jest się chwalić że się pali, ale przecież nie jestem chodzącym ideałem. :D Dobrze, że teraz nie palisz, bardzo mądra dziewczynka :D
UsuńNa szczęście nie chce mi się palić teraz, więc to duży plus :) Gorzej by było jakby mi się chciało :P
UsuńOj tam może i nie modne to, ale gadać o tym normalnie można :D Nie wszystko musi być modne hehe :D
Super, gratuluję dwóch latek :) blogowanie przez dłuższy czas wymaga jednak wiele pracy, motywacji i samozaparcia, dlatego zawsze podziwiam takie rocznice! :)
OdpowiedzUsuńO tak wymaga więcej pracy niż osobom nieblogującym się wydaje, dziękuję bardzo, Tobie też życzę wszystkiego dobrego :)
UsuńPodobnie było u mnie:) kiedy analizowałam pewne rzeczy to uznałam, że częściej przebywam w gronie męskim. Na prawko xx lat temu byłam jedna w grupie, potem na studiach technicznych miałam jedną koleżankę na cały wydział reszta to faceci, w pracy z reguły też faceci bo to branża budowlana... odskocznią jest mój babski blog:)))) Życzę Ci Joko kolejnego udanego roczku w blogosferze, masz lekkie pióro i wystrzałowego kotła, który umila nie które posty:)))))
OdpowiedzUsuńHaha no widzisz, ja to w ogóle jakoś tak mam może dwie bliskie koleżanki, a tak to sami faceci, nie wiem czemu, bardziej się z nimi dogaduję na dłuższą metę. W ogóle marzyłabym żeby mieć w pracy samych facetów, kobiety za dużo plotkują i same problemy stwarzają :D Dziękuję bardzo za życzenia :)
UsuńJeju ale to zleciało! Nie wiedziałam, że w tym samym czasie zakładałyśmy bloga :)! Jesteśmy prawie bliźniaczkami blogowymi :D Hihi! :)
OdpowiedzUsuńKochana obyś dalej była tak kreatywna i Twój blog sprawiał tyle radości czytelnikom co do tej pory :* <3
Ps. dzięki za wytłumaczenie pędzlowej różnicy <3 :*
A yeah! Też w sumie nie widziałam że w tym samym czasie, no patrz się zgrałyśmy. Fajnie:) dziękuję bardzo, postaram się! :)
UsuńGratuluję i życzę kolejnych latek blogowania :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńKolejnych dwóch lat Ślicznotko! :*
OdpowiedzUsuńDziękuję! <3
UsuńKochana Joko, nie wiem, komu/czemu bardziej powinnam składać życzenia urodzinowe... choć je chyba blogowi, a Tobie to gratulacje?:D
OdpowiedzUsuńo rety, za dużo dziś pisania już chyba, haha.
w każdym badź razie szczerze gratuluję i serdecznie dziekuję, ze jestes z nami, że dzielisz się swoim światem, że tworzysz, jestes oryginalna i nie robisz z igły widły (pozwól, że nie odmienię), w ogóle, za wszystko.
nawet za pisanie jaki wpływ ma ruda broda na wzrost populacji w Indiach!
wszystkiego najlepszego, jeszcze wielu, wielu lat pisania!
PS: na zdjęciu nr 1 wyglądasz jakbyś mówiła, MOJE CIACHO! ZOSTAW.:D:D:D
PS2: w życiu bym nie pomyślała, że jesteś "chłopczyca" z charakteru!
PS3: ani, ze jarasz fajki ;_;
Pozdrawiam Cię serdecznie, pytania zaraz się wyślą!
STO LAT <3
Wiedziałam, że na Twój komentarz pod tym postem mogę liczyć :D
UsuńNie wiem w jakich przypadkach Ci chodzi że nie robię z igły widły, ale w jakich by nie było to w sumie dobrze! :) Dziękuję bardzo, że te słowa, myślę że to ważne być na jakiś sposób oryginalnym, być sobą, dlatego staram się nie dopasowywać na siłę jeśli ma takiej potrzeby, fajnie, że ktoś to docenia. A fajki... no wiem, blog kosmetyczny, zdrowy tryb życia i w ogóle i te fajki do pary. Ale staram się nie dmuchać w stronę innych jak palę, to się liczy? :D Haha.
no pewnie, że się liczy, haha, ja zawsze jak mi ktoś dmuchnie, to tak ... (uciekło mi słowo, jak ja tego nie znoszę), że wymownie, specjalnie, perfidnie kaszle...:P ale tylko i wyłącznie dlatego, że bardzo często ludzie po prostu walą Ci tym dymem w twarz :c
Usuńa o co mi chodziło z tymi widłami, to ja nie pamiętam, hahaha. pisałam to chyba w pracy, więc mi umknęło, hahaha, o boże.
i oczywiście miało być "z igieł wideł", ale zostawmy to juz.:P
choć podejrzewam, ze chodzilo mi o awanturki blogowe i Twój post, co Ci wolno w blogosferze.:P
Gratuluję małego wielkiego jubileuszu!! Oby było coraz łatwiej ,blogowanie było czystą przyjemnością !! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńGratulacje wilcza siostro ;) i wszystkiego dobrego na przyszłość :)
OdpowiedzUsuńDziękuję wilcza siostro :D
UsuńGratuluję moja droga, wszystkiego najlepszego !
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
Usuńgratulacje :) życzę kolejnych lat ;3
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będą, dziękuję :)
Usuńoo Królowo :)) jak najwięcej blogowania! I właśnie najlepsze jest w Twoim blogu to, że nigdy nie wiadomo co dziś się tu przeczyta :)
OdpowiedzUsuńTak? Nigdy nie odbierałam tego w ten sposób, ale dobrze wiedzieć :D Nawet w pytaniach ludzie mi piszą czy będzie więcej takich różnych tematów więc chyba coś w tym jest :D Dziękuję bardzo paznokciowy miszczu <3
Usuń:)
OdpowiedzUsuńomg az 2 lata !!! gratuluje!! ;)
OdpowiedzUsuńnie będzie konstruktywnego komentarza. o nie. przez Ciebie chce mi się ciasta :(
OdpowiedzUsuńno i oczywiście pisz więcej i częściej i tak zajebiaszczo :D
Kochana, życzę kolejnych lat owocnego blogowania :*
OdpowiedzUsuń