Wczoraj obejrzałam film, który zrobił na mnie bardzo duże wrażenie dlatego śpieszę wam donieść, że warto obejrzeć produkcję "Searching for Sugar Man". W ogóle mnie ten film wcześniej nie interesował. Nie moja tematyka, nie miałam ochoty na dokument i w ogóle. Zostałam zmuszona do obejrzenia go fizycznie oraz psychicznie przez mojego mężczyznę, a po drugie wysoka ocena na Filmwebie oraz liczne nagrody niejako przekonywały. W ogóle nie żałuję, dokument jest cudowną zagadką co działo się z człowiekiem, który podobno popełnił na scenie samobójstwo poprzez podpalenie. Lubię dokumenty, w których znajdujemy odpowiedź. Warto! A skoro już zasiałam w was ziarnko pokuszenia to z czystym sumieniem mogę przejść do recenzji i jednocześnie prezentacji głównego bohatera dzisiejszej notki.
Lakier do Paznokci Secret Nail Art nr 229
żródło zdjęcia z truskawkami: klik
Czerwono białe kropeczki kryły w sobie ogrom możliwości, dlatego właśnie wylądowały w moim zakupowym koszyku. Postanowiłam zaprezentować wam wersję na ... Truskawki w Śmietance :)
MOJA OPINIA:
Kolor: Lakier to top coat, który należy nałożyć na przygotowaną wcześniej bazę w postaci wybranego przez was koloru. Butelka zawiera czerwone oraz białe kropeczki w różnych rozmiarach. Pierwszą moją myślą było nałożenie ich na jasny, pastelowy róż. Od razu po skończonym mani przyszły mi na myśl truskawki w śmietanie :) Paznokcie wyszły bardzo wesołe, jasne i radosne. Kropeczki możecie wykorzystać jednak na różnych innych kolorach. Ja próbowałam również na ciemny niebieski, prawie granatowy odcień. Wyszła mi stylizacja, którą od razu skojarzyłam z amerykańskim motywem. Czujesz się prawie jak Wonder Woman ;)
Konsystencja: Jest bardziej gęsta od standardowego lakieru, ale nie jakoś bardzo. Nie przeszkadza to w niczym.
Krycie: Na załączonych obrazkach widzicie tylko jedno pociągnięcie. Dla mnie było to wystarczające, ale można oczywiście nakładać więcej. Kropeczki układają się równomiernie, jednak trzeba trochę manewrować pędzelkiem.
Pędzelek: Króciutki i malutki. Ścięty prosto. Normalnie wolę trochę dłuższe pędzle, ale tutaj nie miało to większego znaczenia.
Zmywanie: Jak można się domyślić... traumatyczne. Kropeczki bardzo ciężko schodzą z paznokcia. Polecam dużo cierpliwości z dobrym zmywaczem lub metodę na folię aluminiową.
Pędzelek: Króciutki i malutki. Ścięty prosto. Normalnie wolę trochę dłuższe pędzle, ale tutaj nie miało to większego znaczenia.
Zmywanie: Jak można się domyślić... traumatyczne. Kropeczki bardzo ciężko schodzą z paznokcia. Polecam dużo cierpliwości z dobrym zmywaczem lub metodę na folię aluminiową.
Trwałość: Może zmywanie jest uciążliwe, ale za to trwałość zasługuje na pochwałę. U mnie mani w ładnym stanie utrzymywało się około pięciu dni, a dopiero siódmego zmyłam je całkowicie.
Czas schnięcia: Stosunkowo szybko :)
Butelka: Z wyglądu bardzo przeciętna. Natomiast w środku ma kuleczkę, która miesza lakier aby nie zgęstniał. Widać ją na zdjęciu wyżej.
Parę słów ode mnie: Z top coatu jestem bardzo zadowolona. Można za jego pomocą wyczarować różną stylistykę paznokci. Trwałość zasługuje na pochwałę. Jedyne, o czym prawdopodobnie każda lakiero- maniaczka marzy, to aby tego typu lakiery łatwiej się zmywały. :)
Butelka: Z wyglądu bardzo przeciętna. Natomiast w środku ma kuleczkę, która miesza lakier aby nie zgęstniał. Widać ją na zdjęciu wyżej.
Parę słów ode mnie: Z top coatu jestem bardzo zadowolona. Można za jego pomocą wyczarować różną stylistykę paznokci. Trwałość zasługuje na pochwałę. Jedyne, o czym prawdopodobnie każda lakiero- maniaczka marzy, to aby tego typu lakiery łatwiej się zmywały. :)
Cena i dostępność: Regularna ok. 7 zł za 10 ml. Natomiast ja kupiłam za około 4 zł w promocji w Naturze.
Przy okazji aktualne promocje w drogerii Natura znajdziecie TUTAJ. Walentynkowa oferta wydaje się być dosyć kusząca. Zwłaszcza ogromne przeceny nawet do - 55 % na zapachy :)
I jak podobają wam się moje truskaweczki w śmietanie? Fajny top coat czy nie fajny?
I czy oglądała któraś z was film, o którym wspomniałam we wstępie? Koniecznie dajcie znać jeśli was skusiłam :)
I czy oglądała któraś z was film, o którym wspomniałam we wstępie? Koniecznie dajcie znać jeśli was skusiłam :)
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Zapraszam również na konkurs :)
KLIK
KLIK
No tak, wyobrażam sobie to zmywanie :) Przepiękny mani swoją drogą :)
OdpowiedzUsuńo nieeeee, niedobra Ty truskawki w śmietanie, tak uwielbiam, a chwilę przed kuzynka, która mieszka w Hiszpanii wysłała mi właśnie zdjęcie truskawek w śmietanie - jak sobie zajada ;] Jakiś truskawkowy dzisiaj dzień, lakier muszę już mieć, wszak boski jest :D
OdpowiedzUsuńFilm, oczywiście jak najbardziej, trafia na moją listę, tym bardziej, że jestem w nastroju kinowo muzycznym. Obejrzałam nominowanego do Oscara ,,Whiplash" i mega pozytywnie mnie zaskoczył, emocje sięgające zenitu, gra na perkusji jest niesamowita :))
Jak szukałam zdjęcia truskawek też mi ślinka pociekła...
UsuńO myślę, że Sugar Man jest jak najbardziej w Twoim guście. Zwłaszcza, że to dokument o muzyku, jestem niemalże pewna, że Ci się spodoba :)
o matko jak zobaczyłam to zdj. truskawek z bitą śmietana ^^ chce lato!! Chcę juz truskawki i być po maju... ajć.
OdpowiedzUsuńA lakier? piękny! :) Bardzo mi się podoba, mam podobny w sumie z firmy life tylko biało czarny :) Jeszcze z miyo widziałam różnokolorowe takie topy u mnie i mam zamiar kupić sobie właśnie ;)
Ja też mam ochotę na więcej tego typu topów, tylko, żeby to jeszcze łatwiej się zmywało. :)
UsuńAhaahah ale się uśmiałąm czytając część "zostałam zmuszona" , skąd ja to znam :D Mam zakaz wybierania filmów, bo zawsze podobno wezme coś nudnego, więc u mnie tak samo monopol na filmu ma druga połówka :D Przykre, ale cóż, czasami to się opłaci ^^
OdpowiedzUsuńA lakier cudowny ! jak tylko zobaczyłam miniaturkę, a nie wiedziałam, że to Twój post to wiedziałam, że muszę zajrzeć bo tak pięknie się prezentuje ! :)
Hah nooo, tzn mój Szczepan nie narzeka zazwyczaj na filmy, które obstawiam, że będą dobre, ale często też zmusza mnie do tych, których nie chce oglądać mimo że wszystkie znaki na niebie mówią, że to świetny film. No i zazwyczaj ma rację :)
UsuńJAk to ładnie wygląda, znó mi się przypomnają walentynki :D
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie wyglądają te pazurki ;) w sam raz na walentynki ;)
OdpowiedzUsuńPS. Dołączam do akcji ;) jutro post
ślicznyyy! :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam lakiery My Secret, długo mi się na paznokciach trzymają i fajnie się nimi maluje :)
OdpowiedzUsuńDla mnie czad :D
OdpowiedzUsuńŚliczny efekt, sluszne porownanie do truskawek w smietanie <3 A tym filmem mnie zaciekawilas :)
OdpowiedzUsuńPatryjotyczny lakier ;)
OdpowiedzUsuńNa tym rozu wyglada slicznie!
A do CC sie przymierzam i mam nadzieje, ze sie wyrobie, bo nadal cierpie na brak czasu ;(
Super wyglądają - aż chce się je zjeść :)
OdpowiedzUsuńPowiedziałabym, że pazurki wyglądają jak domowej roboty jogurt truskawkowy z kawałkami owoców. Pychota.
OdpowiedzUsuńPrezentują się słodko! :)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podobają!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się! :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się takie słodkie.
OdpowiedzUsuńŚwietne te truskawki. Ja prawie identyczne mam z Golden Rose, różnica taka, że tam są tylko małe kropeczki a tu różna wielkość:) Ale kolorki te same:)
OdpowiedzUsuńUroczo to wygląda :)
OdpowiedzUsuńOglądałam! to super ;)
OdpowiedzUsuńAż mi ślinka leci Kocjana! Pięknie to zmalowałaś :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe!! Ale masz śliczne paznokcie!! Mi się połamały po sprzątaniu :(
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten lakier. :)
OdpowiedzUsuńU mnie metoda na folię coś się nie sprawdza albo nie umiem tego robić. :D
Faktycznie film ma wysokie noty na Filmwebie. Żebym tylko nie miała zapalonego miłośnika gry World of Tanks w domu.... :D
UsuńO poważnie?Ja jeszcze w to nie grałam, sporo moich kumpli tak, ale czołgi jakoś mnie nie ciągną :)
UsuńTak, w zasadzie to mam dwóch - tatę i brata. Na imprezach rodzinnych głównym tematem przy stole często są czołgi, bo gra w nie jeszcze brat taty i jego syn. Prześcigają się w wynikach itd. :D
Usuńbardzo ładnie to wygląda;)
OdpowiedzUsuńO filmie pierwsze słyszę. ;-) Natomiast top pierwsza klasa - trzymałam go ostatnio w rękach i zastanawiałam się nad tym czy by go nie kupić, ale zrezygnowałam i wzięłam dwa inne lakiery. ;-)
OdpowiedzUsuńMasz bardzo ładny kształt paznokci:) Lakiery świetne tylko z tym pędzelkiem szału bym dostała
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWyszło fantastycznie! Choć ja bym te kropki połączyła z czernią, ale moja dusza, taka mroczna. ;)
OdpowiedzUsuńBOOOOSKI ! Wyszło rewelacyjnie :D Takie truskawkowe słodkości :) Chyba poszukam go u siebie w drogerii ;)
OdpowiedzUsuńMoże kup sobie bazę "peel off", np. marki Essence? Dzięki niej nie będziesz musiała martwić się ze zmywaniem takich lakierów ^^
OdpowiedzUsuńJaki śliczny :) w sam raz na walentynkowy manicure ;)
OdpowiedzUsuńŚlicznie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńo mamo, ale bomba!! rewelacyjnie się to ze sobą komponuje <3
OdpowiedzUsuńPiękne, myślałam nad zakupem któregoś z tych topów. Na ostatku tylko mojej siostrze się dostał top, który imituje piasek, nie pamiętam nazwy, ale jest z tej samej serii ^^
OdpowiedzUsuńTrafna nazwa :)
OdpowiedzUsuńCudownie wygląda. Na jasnym różu wygląda to chyba najładniej. Kojarzy mi się z latem i lodami truskawkowymi.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny, a calosciowy efekt wyszedl genialnie :)!
OdpowiedzUsuńJejku, jak chwytliwe to nazwałaś :D Aż chce się go mieć w swoich zbiorach :D
OdpowiedzUsuńŚliczne paznokcie:) a możesz powiedzieć jaki konkretnie lakier jest pod spodem? ten jasny róż?..
OdpowiedzUsuńPod spodem jest Evelnine Mini Max nr 935, kupowałam go całkiem niedawno w Hebe, była na nie duża promocja, może jeszcze jest :)
UsuńDzięki:) będzie dobrą bazą pod wiele takich ozdobnych lakierow, na pewno kupię oba:)
OdpowiedzUsuńPaznokcie wyglądają bardzo apetycznie. Żałuję, że kupiłam inny podczas zakupów w Naturze, myslę, że jak się am znów wybiorę to po niego sięgne bo lubię takie heksy na paznokciach!
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ten lakier, ostatnio jestem zafascynowana takimi lakierami :)
OdpowiedzUsuń