W ogóle do tego wstępu powinien być soundtrack "We are the Champions". Nawet nie wiecie jaka jestem wyczerpana. Przez ostatnie kilka dni edukowałam się na najwyższych obrotach jednocześnie pisząc stosy zaległych i aktualnych projektów. Przedzierałam się przez tajniki anatomii, żywienia klinicznego i biochemii. Mój kot utopił się w stosach notatek rozwalonych po całym domu, a z czoła zaczęła lecieć mi para. Długopis topił mi się w dłoni a sen stał się abstrakcją. A tak poważnie, to pochwalę wam się, że w końcu mam tytuł dietetyka! A Yeah! ... Who's the boss? :D
Okej koniec przechwałek, więc wyłączcie już soundtrack i chodźcie na recenzję.
Wibo Extreme Nails nr 533 Lakier do Paznokci
MOJA OPINIA:
Kolor: To piękny szafirowy odcień :) W świetle dziennym odcień staje się żywszy, natomiast w sztucznym barwa jest ciemniejsza ale malutkie drobinki bardziej roziskrzone. Ciemne odcienie niebieskiego zwłaszcza z takim wykończeniem jakoś szczególnie kojarzą mi się z zimą. Sama nie wiem czemu, może dlatego, że w teorii sama barwa niebieska rzeczywiście jest zimna :) Dlatego akurat teraz kolor jest dla mnie świetny i bardzo lubię nosić go na paznokciach.
Wykończenie: I tu mam podobnie, o ile w cieplejsze pory roku nie przepadam zwykle za takim hmm satynowym wykończeniem z lekkimi drobinkami o tyle zimą i jesienią po prostu mi się to świetnie nosi.
Konsystencja: Jest w sam raz.
Krycie: Standardowe dwie warstwy są wystarczające do idealnego pokrycia, co widać na załączonych obrazkach.
Pędzelek: Wygodny, raczej krótki, ścięty na prosto.
Zmywanie: Nie ma problemów.
Trwałość: Tu są pierwsze schody, bo według mnie lakier nie jest zbyt trwały. Na wierzch jak zwykle nakładam top coat a odpryski pojawiają już po trzech dniach. Mam wiele lakierów, które z tym samym topem trzymają się kilka dni dłużej.
Wykończenie: I tu mam podobnie, o ile w cieplejsze pory roku nie przepadam zwykle za takim hmm satynowym wykończeniem z lekkimi drobinkami o tyle zimą i jesienią po prostu mi się to świetnie nosi.
Konsystencja: Jest w sam raz.
Krycie: Standardowe dwie warstwy są wystarczające do idealnego pokrycia, co widać na załączonych obrazkach.
Pędzelek: Wygodny, raczej krótki, ścięty na prosto.
Zmywanie: Nie ma problemów.
Trwałość: Tu są pierwsze schody, bo według mnie lakier nie jest zbyt trwały. Na wierzch jak zwykle nakładam top coat a odpryski pojawiają już po trzech dniach. Mam wiele lakierów, które z tym samym topem trzymają się kilka dni dłużej.
Czas schnięcia: Drugie potknięcie, lakier schnie dosyć długo. Generalnie nawet po długim czasie potrafi się coś na nim odbić. Także najlepiej malować pazurki przed czytaniem książki, korzystaniem z laptopa czy oglądaniem filmu. Czyli gdzie możemy kontrolować paznokcie. Myślę że dwie warstwy plus oczywiście baza i top coat potrzebują około godziny żeby być pewnym wyschnięcia.
Butelka: Jak już kilka razy mówiłam podoba mi się ta seria, ma fajny kształt i design.
Parę słów ode mnie: Bardzo polubiłam się z tym lakierem oraz jego odcieniem. Zdecydowałam się nawet na niego w noc sylwestrową :) Aplikacja czy zmywanie nie sprawia większych problemów, ale zdecydowanie wolałabym aby na paznokciach trzymał się chociaż te dwa dni dłużej oraz krócej schnął.
Parę słów ode mnie: Bardzo polubiłam się z tym lakierem oraz jego odcieniem. Zdecydowałam się nawet na niego w noc sylwestrową :) Aplikacja czy zmywanie nie sprawia większych problemów, ale zdecydowanie wolałabym aby na paznokciach trzymał się chociaż te dwa dni dłużej oraz krócej schnął.
Cena: Ok 7 zł za 8,5 ml
Dostępność: Mój egzemplarz kupiłam w drogerii Rossmann
Dostępność: Mój egzemplarz kupiłam w drogerii Rossmann
(gdyby kogoś interesowały aktualne przeceny w Ross zapraszam tu klik )
Podoba wam się taki odcień czy to nie wasza bajka? :)
Ps. Czy ktoś jest jeszcze w trakcie sesji/ egzaminów? Żyjecie?
Ja jutro będę świętować, bo dziś po prostu odsypiam ten armagedon.
Pozdrawiam
Ps. Czy ktoś jest jeszcze w trakcie sesji/ egzaminów? Żyjecie?
Ja jutro będę świętować, bo dziś po prostu odsypiam ten armagedon.
Pozdrawiam
Lubię lakierki Wibo. Piękne kolorki i plusik za krycie;))
OdpowiedzUsuńCo do początku- brawoooooo :*
OdpowiedzUsuńLakier nie w moim typie :)
U kogoś kolor mi się podoba, jednak u siebie nie lubię niebieskich paznokci :-)
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu kupiłam kilka cieni Wibo na Sylwestra. Były akurat w promocji po 2zł. To był strzał w dziesiątkę! Lakiery są świetne!
OdpowiedzUsuńTen odcień to akurat nie mój kolor, ale gama jest szeroka, więc każdy znajdzie swój ulubiony ; )
yaay to gratki! ;) a ja właśnie zakuwam teraz do sesji, a w przyszłym semestrze czeka mnie obrona licencjata...
OdpowiedzUsuńlakier piękny! uwielbiam takie odcienie a ten ma jeszcze te drobinki, cudny ♥
Odcień mi się podoba, ale lakiery wibo zazwyczaj zostawiają u mnie bąbel na bąblu :/ wyjątkiem są te paskowe :)
OdpowiedzUsuńNie paskowe, ale piaskowe ;) literówka :D
UsuńObledny kolor! U mnie wibo zawsze swieci pustkami, ale za to lovely jest pelna szafa.
OdpowiedzUsuńZaciekawilas mnie tym, ze lakier tak dlugo schnie i krotko trzyma. Moze wina koloru, bo normalnie te lakiery fajnie sie trzymaja i schna!
GRATULUJE TYTULU!!! Mi zostaly jeszcze 2 egzaminy i oba 1 lutego i koniec na chwile ;)
Z tymi lakierami to w ogóle co kolor to inaczej. Ja też mam parę z tej serii i każdy jest inny jeśli chodzi o schnięcie i trwałość :)
UsuńTo powodzenia na egzaminach :)
Moje gratulacje! :*
OdpowiedzUsuńKolor bardzo mi się podoba :)
Fajna intensywna barwa ;)
OdpowiedzUsuńŁadny lakier ale nie w moim stylu:)
OdpowiedzUsuńNie lubię takich metalicznych wykończeń ale sam kolorek bardzo ładny.
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek. No pani dietetyk gratki ;)
OdpowiedzUsuńPs. Doradz jak przytyć zdrowo?
Kolor super, ale szkoda, że lakier tak długo schnie. Jeaaa, gratuluję pani dietetyk :))
OdpowiedzUsuńkolor piękny, mocny, nasycony, choć ja osobiście nie przepadam za takimi błyszczącymi, drobinkami, z satynowym wykończeniem, jak sama napisałaś.:)
OdpowiedzUsuńwolę zwykłe, albo brokawote, ale takie typowo.:D
no chyba, że lakiery Color Alike ;)
ale kolor ma obłędny, trzeba to przyznać!
Gratuluję kochana :* Ja też cały ten weekend poświęciłam chemii, że nie miałam czasu dla siebie, ale jak mus to mus :D
OdpowiedzUsuńKolor ma ładny bardzo, ale wykończenie nie do końca mi się podoba :)
ooo tak, cudowny kolor!
OdpowiedzUsuńchyba muszę skonsultowac się z Tobą o dietę dla mnie hihihi :D
Piękny ten kolor i na Twoich paznokciach prezentuje się świetnie! Lubię lakiery WIbo i też często po nie sięgam!:)
OdpowiedzUsuńPS. Gratuluję z całego serca!:)
UsuńPrzede wszystkim gratuluję tytuły dietetyka :). Co do lakieru to kolor piękny, paznokcie super, 3 dni to nie tak mało mnie niektóre lakiery już na drugi dzień schodzą. NAjgorzej że długo schnie bo tego to już nie lubię, zawsze wtedy czegoś się dotknę i coś sobie odbije :)
OdpowiedzUsuńGratulacja Jokuś <3 <3
OdpowiedzUsuńA co do recenzji, to kolorek jest śliczny, taki żywy i intensywny, lubię takie
Przepiękny kolor muszę go mieć! :)
OdpowiedzUsuńMam chyba taki sam :) lubię takie odcienie, szczególnie w porze zimowej :)
OdpowiedzUsuńGratuluję:)))
OdpowiedzUsuńLakier ma piękny kolor, a trwałością jakoś się nie zrażam - u mnie rzadko, który trzyma się dłużej niż 3dni
Kolor kompletnie nie mój, ale lakiery z Wibo bardzo lubię!:)
OdpowiedzUsuńPolecisz jakiś trwały lakier ( żeby trzymał się chociaż 5-7 dni) w odcieniu nude?:)
OdpowiedzUsuńZobacz sobie tutaj: http://arcy-beauty.blogspot.com/2014/10/wibo-chic-matte-lakier-do-paznokci.html
UsuńTo jest też wibo ale fajnie się trzymał, i ze względu na to, że był matowy na wierzch nie kładłam żadnego topu a i tak u mnie z pięć dni daje radę.
Generalnie też fajnej jakości są lakiery Hean http://arcy-beauty.blogspot.com/2013/11/i-love-hean-swatche.html Tu jest parę swachy i jest tam taki kolor mango/brzoskwinia no można podciągnąć po nude.
A tak oprócz tego u mnie dobrze się trzymają lakiery My Secret i generalnie je lubię, ale nie przypominam sobie, żebym miała jakiś w tonacji nude, więc nie bardzo mogę ręczyć no za krycie jasnych odcieni.
:)
Gratuluję Pani dietetyk :D W razie czego wiem do kogo się zgłosić :D
OdpowiedzUsuńKolor lakieru bardzo ładny :D Z Wibo mam jakiś lakier, ale jeszcze nie używałam :)
Po pierwsze GRATULUJĘ !! :* Ja już po sesji (chyba) w sensie napisałam w sobotę ostatni egzamin, ale myślę, że nie będzie źle :D. Co do lakieru to kolorek jest cudny. Uwielbiam wszelakie odcienie niebieskiego na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńGratuluję!!
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o lakier, lubię ogólnie ten kolor, ale ten lakier jakoś mi się nie podoba.
Ogromne gratulacje :)
OdpowiedzUsuńLakier piękny, jak na dwie warstwy na prawdę pięknie kryje.Szkoda, że trwałość kiepska, ale może być :)
Piękny niebiański kolorek *_* a trwałość nie zawsze jest najważniejsza czasami ważniejszy jest efekt :) Buziaki
OdpowiedzUsuńKolor ma bardzo ładny i mimo kilku wad, podoba mi się jak wygląda na pazurkach i bardzo chciałabym go mieć :D
OdpowiedzUsuńPani dietetyk, gratuluję!
OdpowiedzUsuńLakier chyba nie do końca w moim typie, a może akurat nie mam humoru na taki kolor. Jakby go potraktować wysuszającym topem? ROzwiązałby się problem schnięcia, no i z trwałością też pewnie byłoby lepiej.
Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńLakier ma piękny kolor :)
Nie przepadam za ich kosmetykami... nie tylko za lakierami, ale resztą asortymentu - również. Pomimo chęci korzystania z jakiś produktów polskich marek akurat Wibo mnie nie przekonuje, jak dla mnie - po prostu za słaba jakość :c
OdpowiedzUsuńGratuluję moja droga! A lakier jest piękny, lubię takie:)
OdpowiedzUsuńGratuluje!! Nie podoba mi sie ten odcień ;P
OdpowiedzUsuńJoko, gratuluję Ci!! :* no to teraz odpoczywaaj! :D
OdpowiedzUsuńa co do lakieru, kolor jest piękny, uwielbiam ten odcień !
Gratuluję Kochana ! Jesteś Dzielna !!!
OdpowiedzUsuńkolor lakieru bardzo mi się podoba :)
Jako osóbka szalejąca za niebieskimi pazurkami jestem urzeczona :D Przypomina mi mojego cudaka nr 533 z serii Summer extreme nails - pokazywałam go na blogu ;)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba, szkoda że tak długo schnie,bo tego nie lubię
OdpowiedzUsuńgratuluję tytułu dietetyka :)
Fajny kolorek
OdpowiedzUsuńWho is the boss?
OdpowiedzUsuńYou are the boss! :D
Gratki :*
Przywykłam do tego, że lakiery Wibo nie są super trwałe - w zasadzie... Nie jest źle. China Glaze odpadło mi pod prysznicem, także tego no... :D
Tytuł dietetyka? Gratuluję z całego serducha! Teraz możesz odpoczywać :)
OdpowiedzUsuńA co do lakieru to piękny ma kolor :)
Gratuluję :) Ja nie lubię tej serii, bo zawsze trafiam na takie "zgluciałe" egzemplarze przez to, że szafy Wibo w moich Rossmannach aż są gorące :(
OdpowiedzUsuńJaki cudowny kolor!
OdpowiedzUsuńWygląda przepięknie. Ja się zawsze nastawiam na długie czekanie aż do całkowitego wyschnięcia, więc żaden lakier mnie nie rozczarowuje pod tym względem.
OdpowiedzUsuńpiekny kolor! :):):)
OdpowiedzUsuń