Włosomaniaczek przybywa coraz więcej, kobiety marzą o zdrowych, silnych pełnych blasku włosach, symbolu naszej seksualności i kobiecości. Fakt ten sprytnie wykorzystują producenci przeróżnych suplementów diety w postaci tabletek, podczas gdy prawdziwy sekret tkwi w czymś zupełnie innym i jest dostępnym dla każdego. Dziewczyny odpowiednia dieta to jest to! :)
Inspiracje... |
Przedstawiam wam prawdziwe dary natury na zdrowe, piękne włosy.
Czyli co włosomaniaczka jeść powinna:
Warzywa, głównie: natka pietruszki, brokuły, brukselka, sałata, kapusta, marchew, soja, fasola-
zawierają żelazo niezbędne dla naszych włosów, witaminy A i C, które służą do produkcji sebum, zaś kapusta marchew i soja zawierają cenną jodynę.
Owoce, na przykład: jabłka , banany, morele, śliwki - są źródłem niezbędnego dla włosów żelaza
Orzechy - dzięki zawartości kwasu omega-3, cynku, selenu oraz witamin A, D, E wpływają na gęstość i połysk
włosów. Najlepiej wybierać orzechy laskowe, włoskie, migdały, orzechy
nerkowca.
Ryby morskie - (jak łosoś, makrela, tuńczyk, śledź, szprot, halibut) - to prawdziwe bogactwo w kwasy omega 3 i cenny jod.
Jaja- zawierają pełnowartościowe białko oraz witaminy A, D i z grupy B. Dzięki swoim właściwościom wpływają na wzmocnienie włosów, ich grubość i wytrzymałość.
Inspiracje.. |
Pełnoziarniste pieczywo (chleb razowy) oraz ciemny ryż - w zewnętrznej otoczce ziarna znajdują się spore ilości witamin z grupy B
oraz wit. E, żelaza, fosforu, potasu i wapnia. Wszystko to świetenie wzmacnia włosy i sprawia, że są gęste
oraz zyskują połysk.
Chude przetwory mleczne - zarówno jogurt naturalny, jak i chude mleko dostarczają wapń oraz białko, niezbędne dla wzrostu włosa.
Galaretki- są źródłem żelatyny
Wołowina - stanowi niezwykle bogate źródło żelaza, cynku oraz protein, które są budulcem włosa
Wołowina - stanowi niezwykle bogate źródło żelaza, cynku oraz protein, które są budulcem włosa
Drożdże piwne - są bogate w białko, biotynę (witaminę H), witaminę B5, przez co doskonale wpływają na kondycję włosów i hamują ich wypadanie.
Kiełki roślin - większość z nich nie tylko dostarcza
protein, ale i witamin z grupy B, A, C, E, H oraz pierwiastków, jak
żelazo, siarka, cynk, potas, magnez, selen. Dzięki swoim właściwościom
kiełki działają wzmacniająco na cebulki włosów.
Oczywiście swoją dietę można wspomagać też ziołowymi naparami, np. skrzypem, pokrzywom czy przyswajaniem siemienia lnianego.
Czego włosomaniaczka powinna się wystrzegać?
- |
Inspiracje |
Częstego:
-picie mocnej kawy, herbaty,-spożywania alkoholu,
-używania ostrych przypraw,
-jedzenia potraw zawierających tłuszcze zwierzęce – frytki, -hot-dogi, hamburgery,
-spożywania cukrów, słodyczy, białego pieczywa.
Jednak "wszystko jest dla ludzi" i można sobie pozwolić czasem, byle nie za często :)
Podsumowując:Jak same widzicie, produktów jest sporo i każda z nas mogłaby wybrać takie, które na prawdę jej smakują. Nie ma potrzeby "szprycowania" się tabletkami. Chyba, że masz taką ochotę. Każdy robi, to co lubi. Jednak według mnie dobra dieta to najlepsze rozwiązanie! Będzie to wtedy łączenie przyjemności jedzenia z pożytecznym, dobroczynnym działaniem na nasze najdroższe włosy.
Pozdrawiam wszystkie włosomaniaczki, a ja dziewczyny idę poodwiedzać wasze blogi, żeby nadrobić zaległości ;*
Trochę muszę nad sobą popracować jeszcze ale jestem na dobrej drodze:))
OdpowiedzUsuńOj to ja na razie tak 2/3 z tej listy przestrzegam :)
OdpowiedzUsuńto pokaż sukienkę jak dotrze :)
hmm w sumie jem to co powinnam ale też jem i pije to czego nie powinnam ;d
OdpowiedzUsuńWiększość z tej listy produktów jem regularnie:), jednak zdarzają się chwile słabości...
OdpowiedzUsuńz tą kawą i herbatą to mnie zaskoczyłaś ;D
OdpowiedzUsuńŚwięte słowa! Jak się człowiek dobrze odżywia to żadnych suplementów mu nie potrzeba :)
OdpowiedzUsuńWłosomianiaczką nie jestem, a kawę wręcz uwielbiam ;) A patrząc na listę "dobrych produktów" - mogę stwierdzić, że jadam większość z nich bardzo często ( jak nie codziennie ) :)
OdpowiedzUsuńSpożywam z listy za i z listy przeciw, ale uwielbiam mocną kawę i herbatę i na pewno nie zrezygnuję:) Jednak moje listy się równoważą, więc chyba mogę sobie pozwolić;p
OdpowiedzUsuńa ja uwielbiam ostre potrawy i nie umiem z nich zrezygnować, buu ;(
OdpowiedzUsuńchyba nie tylko włosomaniaczki, ale ogólnie wszyscy dbający o zdrowie powinni takie zasady wprowadzić w swoje życie. chociaż moje włosy są w mega dobrej kondycji a odżywiam się najgorzej na świecie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Czas żebym wprowadziła to wszystko w życie :D
OdpowiedzUsuńHmm po przeczytaniu stwierdziłam, że powinnam mieć włosy idealne, a tu lipa :P
OdpowiedzUsuńCzasem przyczyna tkwi w organizmie, może warto zrobić sobie badania? :)
Usuńwszystko co dobre, pochodzi z natury... za wyjątkiem komarów ;p
OdpowiedzUsuńZdrowa dieta to podstawa
Z tego co napisałaś to raczej większość tych dobrych rzeczy zajadam,tylko kurcze ja lubie ostre przyprawy ;/
OdpowiedzUsuńNominowałam Cie do Liebster Blog Award serdecznie zapraszam http://tococieszy.blogspot.com/2013/06/liebster-blog-award.html :)
OdpowiedzUsuńKochana, świetny post! brakowało mi takiego zestawienia:)
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi o brokułach i brukselce... w mojej kuchni długo te warzywa nie gościły, muszę w końcu je ugotować ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo przydatne informacje chociaż nie jestem włosomaniaczką :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne informacje :)
OdpowiedzUsuńZdrowe jedzonko działa dobrze na wszystko. ;)
OdpowiedzUsuń_______________
Na pewno tak będzie. ;)
Pewnie, że chodzi o Harry'ego. Ja też już czytałam, ale lubię do niego wracać i dopiero zbieram książki. :) Wcześniej pożyczałam.
Jak się rozkręciłaś z tym komentowaniem :D ale to całkiem miłe :D
OdpowiedzUsuńCo do zdjęć makijażu - ja niby mam lustrzankę a jak przyszło co do czego to stwierdziłam, że nie umiem się nią obsłużyć haha :D
Co do "rudej" to zdarza się, że tak mówią :D ale szczerze zawsze potem krzyczę "MAM CZERWONE WŁOSY A NIE RUDEEEEEEEE" :D
Ze mnie taka włosomaniaczka... chęci są ale też na nich się kończy... :D kiedyś skrzyp łykałam to potem za długo się nim wspomagałam przez co przestał działać :D i ograniczam się do odżywek do włosów :D
Jakie piękne włosy!!! :)) Muszę trochę nadrabiać suplementami, mam pewne ograniczenia w diecie ze względu na wątróbkę. ;))
OdpowiedzUsuńTo ostatnie zdjęcie jest przecudowne <3
OdpowiedzUsuńStaram się jeść wszystkiego po trochu, ponieważ wiem, że w taki sposób urozmaicę dietę :D
Herbata, kawa, hot-dogi, hamburgery, frytki- wszystko co kocham zakazane :D
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe informacje - szkoda, że lubię zjeść frytki, aczkolwiek się wystrzegam, ponieważ chciałabym zgubić 2-3 kg na ślub :)
OdpowiedzUsuńW ciągu ostatnich 3 lat schudłam 13kg, więc jestem z siebie ogromnie dumna no i oczywiście świetnie czuję się w swojej skórze :)
Bardzo ciekawy i przydatny post ;)
OdpowiedzUsuńWychodzi na to, że czasami nieświadomie działam na korzyść moich włosów ^^
Dodatkowo nie używam lakierów i innych paianek, nie farbuję i jest ok :)
Fryzurki ze zdjęcia są meega! Muszę spróbować stworzyć takie cuda na włosach!
ciekawy post :)) Przydatne informacje.
OdpowiedzUsuńja idę na skróty i biorę multiwitaminę falwit
OdpowiedzUsuńniestety większośc z tego nie lubię ;(
OdpowiedzUsuńŚwietny post!! Informacje są bardzo, a to bardzo przydatne:)
OdpowiedzUsuńdobrze, że nie jestem zapaloną włosomaniaczką, bo nie potrafiłabym zrezygnować z fast foodów:P
OdpowiedzUsuńUps! Nie wiedziałam, że mocna herbata szkodzi włosom... Zielona też? Bo w tym momencie się załamałam - jestem od niej uzależniona już od kilku lat...
OdpowiedzUsuńHm.. niby nic z tej listy szkodzącej nie nadużywam a włosy wypadają mi na potęgę ;(
OdpowiedzUsuńZ tymi włosami to też jest tak, że czasem dobra dieta to nie wszystko, może trzeba się przyjrzeć kosmetykom, może Twoje włosy wymagają tych bardzo delikatnych? Ewentualnie przyczyna czasem tkwi w organizmie i można zrobić sobie badania.
UsuńKazda z nas jest inna :)
niby troche z tej listy jem , tyle ,że nie regularnie , mmm..brokuły :D
OdpowiedzUsuńNo to kamień z serca! :)
OdpowiedzUsuńW zeszłym roku często robiłam koktajle z natką pietruszki i rzeczywiście widziałam poprawę stanu włosów :) Koleżanka nie chciała uwierzyć, że mam niefarbowane ;)
OdpowiedzUsuńChyba będę musiała zmienić przyzwyczajenia :)
OdpowiedzUsuńA G A T H I E
Super blog :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na super rozdanie :)
E. :*
ja jem duzo rzeczy z tej listy a wlosy chcialabym miec mocniejsze :(
OdpowiedzUsuńmnaprawdę przydatne :)
OdpowiedzUsuńFajny post, czekam na zdjęcia sukienki :)
OdpowiedzUsuńZapraszam :D
Wychodzi na to, że włosomaniaczka nie może być studentką ;P boże jak ja źle się odżywiam jak jestem na studiach ^^
OdpowiedzUsuńdobry post!
OdpowiedzUsuńi nie tylko ten dobrze napisany zaobserwowalam
Ja muszę wyeliminować ze swojej diety fast-food,nie ma bata! Biorę się za siebie ;).
OdpowiedzUsuńprzydatne informacje, właśnie mnie oświeciłaś, że bardzo szkodzę swoim włosom
OdpowiedzUsuńCiężko bd z przestrzeganiem tego xd
OdpowiedzUsuńDzięki za rady :) Na pewno z nich skorzystam :)
OdpowiedzUsuńTymczasem obserwuję :)
oj tak najbardziej spodobało mi się stwierdzenie, że wszystko jest dla ludzi :D
OdpowiedzUsuńDzięki za rady :) nie zastanawiałam się nigdy co jeść, aby włosy były zdrowsze. Za jedyną formą ich dopieszczenia uważałam odżywki, maski na włosy...
OdpowiedzUsuń