Jak zabrać kota za granicę? Poradnik na podstawie przejazdu na Maltę. (przygotowania, dokumentacja, transport, moje doświadczenia).

Witajcie

Dzisiaj zapraszam was na post zawierający rzetelne i sprawdzone informacje na temat przewozu kota, ale też innych zwierząt domowych na terytorium Malty. Do suchych faktów dołożę również kilka własnych komentarzy oraz przemyśleń. Jednak by ułatwić wam poruszanie się po tym jakże złożonym wpisie, podzieliłam go na następujące punkty, które mam nadzieję okażą się pomocną wiedzą dla potrzebujących:


W tym wpisie znajdziesz:

1. Jakie warunki musi spełnić kot, aby zostać wpuszczonym na Maltę? (dokumenty, badania, okres oczekiwania)

2. Jak znaleźć informacje o wymaganiach? (jak znaleźć obowiązuje przepisy i dopiąć wszystko na ostatni guzik).

3. Jaki wybrać środek transportu? (samochód, samolot, a może firma przewozowa)

4. Jak przygotować kota do podróży? (wybór transportera/koszyka, zaopatrzenie )

5. Jak poradzić sobie z kotem w długiej podróży? (jak zorganizować kuwetę, posiłki i odpoczynek)

6. Historia mojej podróży :) (bo nie mogło być za łatwo).




Jeżeli interesuje was również przewóz psa lub innego zwierzątka, zachęcam do zapoznania się z tekstem ponieważ poniższe rady na pewno okażą się pomocne dla każdego posiadacza zwierzęcego przyjaciela.



 Człowieku, zwierzę to nie zabawka, nie oddawaj, zabierz ze sobą!


O znikającej Joko, która odnalazła się na Malcie

Witajcie!

Jak dziś pamiętam moment kiedy "odłożyłam" pisanie  ukochanego bloga na później. "Później" okazało się nie dniami, nie tygodniami, ale całymi miesiącami. Zawirowania, zakręty, niewiadome nie sprzyjają systematyczności i rozwijaniu pasji więc stało się, jak się stało. Nie sądzę, żeby to miejsce wróciło do dawnej świetności, będę szczera-  nie wiem co z nim będzie. :) Chciałabym jednak odrobinę o nie powalczyć, a jednocześnie o was drodzy czytelnicy. Właściwie powinnam powiedzieć drodzy znajomi/koleżanki/przyjaciele :) Zasypywałyście mnie pytaniami co się ze mną dzieje, a ja tak zniknęłam bez słowa za co przepraszam. Nie umiem wam też obiecać, że będzie do czego wracać, bo być może nowa forma, nowa częstotliwość pisania, nowa tematyka to już nie będzie to co was interesuje. Ale zawsze możecie same sprawdzić, może coś was tu mimo wszystko zatrzyma. :) Jesteście ciekawe co u mnie? Zapraszam na małą przygodę.

Ghnejna Bay, Malta


JOKO NA MALCIE


Życie pisze nieprzewidywalne scenariusze, a ja postanowiłam nie dawać mu do końca wolnej ręki i zostać pełnoprawną współautorką swojej opowieści. W dzisiejszych czasach gdzie miarą człowieka jest sukces jaki odniósł na płaszczyźnie kariery i finansów być może nie powinno się przyznawać do porażki na pewnych polach. Ale jak wszyscy wiemy, w dupie mam konwenanse! ;) Przyznaję, nie byłam zadowolona ze swojej sytuacji, nie podobały mi się tory i stacja do jakiej zmierzałam, widok za oknem mnie przytłaczał, brak perspektyw dobijał. Choć nie stawiam na pierwszym miejscu kariery i pieniędzy to jednak są one fundamentem, na którym budujemy codzienność. Nie podobało mi się, że mój fundament mimo wykształcenia, chęci, głowy pełnej pomysłów itd./itp nie pozwalał na więcej niż na podstawowe potrzeby. 

Wosk Yankee Candle Cappuccino Truffle


Cześć :)

Nie wiem czy wiecie, ale przedwczoraj mój S. miał urodziny. Oczywiście jako, że jestem magnesem na niefortunne zdarzenia, akurat tego dnia cały dzień padało i wiało. Z zaplanowanego wyjazdu do Zakopanego postanowiliśmy więc zrezygnować. Jednak nie ma tego złego, bo ostatecznie i tak bawiliśmy się do białego rana. Do Zakopca wciąż planujemy pojechać, ale jak będzie cieplej. A może znacie tamte strony, lubicie? :) Czekam na wasze wrażenia, a tymczasem zapraszam na recenzję, tym razem kolejny wosk od Yankee Candle. :)


 
Yankee Candle  Cappucinno Truffle 
(tłum. Trufla Cappuccino)

Wosk Yankee Candle Cappuccino Truffle

 
Czym są woski Yankee Candle? Woski zapachowe w formie małych tart możesz palić w specjalnie kupionym w tym celu kominku. Jednak świetnie sprawdzą się również włożone do szafy, pojemników z pościelą czy bieliźniarek. Wybór zapachów jest ogromny, woski mają też różną intensywność, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Możecie zamówić je na przykład na goodies.pl
 
Czego spodziewałam się po Cappucino Truffle? Oczywiście ciepłego, otulającego aromatu, który tak jak prawdziwa kawa i czekoladki uprzyjemni wieczór i być może poprawi odrobinę humor w ponure dni. Jak wosk sprawdził się w praktyce? Zapraszam do dalszej części posta.
 

Make Up Revolution Protection Paleta do Konturowania Light/Medium - Recenzja

Witajcie


Jak tam minęły wam walentynki? Mam nadzieję, że każdy znalazła swój sposób na ten dzień? Teraz od dłuższego czasu już mam swoją drugą połówkę, ale pamiętam, że jako singielka też uwielbiałam to święto. Zawsze to jakaś odskocznia od codzienności. W tym roku zostałam obdarowana ciepłym kocykiem i bukietem róż, a ja zaprosiłam swojego mężczyznę na totalnie niezdrowe, kaloryczne i ociekające tłuszczem hamburgery. ^^ Romantycznie? Pewnie nie, ale jak smacznie. <3. Koniec tych zwierzeń, czas na dzisiejszą recenzję. :)



Make Up Revolution Paleta do Konturowania
Light/ Medium


Make Up Revolution Protection Paleta do Konturowania Light/Medium


Opis: Wyjątkowa paleta do makijażu z praktycznym lusterkiem. Zestaw zawiera: puder prasowany matujący (7,2 g), matowy bronzer (4g), róż (4g), rozświetlacz (4g), trzy korektory (3,5g).

Ode mnie: Zazwyczaj wyznaję zasadę, że lepiej kupować pojedyncze elementy, a idealnie pod siebie dobrane niż całe zestawy, aczkolwiek jestem tylko kobietą. Zasady zwłaszcza takie trywialne można od czasu do czasu łamać :D. Jak sprawdził się więc taki zestaw? Czy kolory są dobrze dobrane i czy produkty mają dobrą jakość? Zapraszam do dalszej części posta. :)


Walentynkowe Paznokcie Tutorial


Cześć :)

Już jutro okropnie komercyjne, niecnie przereklamowane, totalnie nieoryginalne, passe i niepoprawne politycznie święto zakochanych, które oczywiście ja UWIELBIAM i nikt mi nie zabroni. <3 Mimo, że wszechświat prawdopodobnie pokrzyżował mi to co sobie na walentynki zapalnowałam, to ja i tak zamierzam sobie celebrować i korzystać z tego dnia innego niż wszystkie. Dzisiaj pokażę wam jakie przygotowałam na jutro paznokcie oraz zaprezentuję krótko czego użyłam i w jaki sposób. Gotowi? :) 



Walentynkowe Paznokcie


Walentynkowe Paznokcie


Wykonanie takiego zdobienia jest banalnie proste i właściwie wystarczy posiadać tylko czas, chęci oraz minimalne umiejętności obejmujące nałożenie lakieru i naklejek. :D W dalszej części posta opowiem wam jakich lakierów konkretnie użyłam, czy są dobrej jakości oraz skąd wziąć takie naklejki, zapraszam. :)

Sylveco Hibiskusowy Tonik do Twarzy - Recenzja



Cześć!

Wiem, że w całej swej okrutności być może odrobinę za długo nie pisałam bloga, aczkolwiek siła wyższa. No dobra, nie będę wam ściemniać po prostu dopadł mnie atak chwilowego braku weny oraz czołgi. Myślę, że połowa z was przynajmniej słyszała o World of Tanks, grze która podobno odmienia chłopaków, mężów i kochanków w totalnych nerdów. Tak dopadła i mnie, aczkolwiek mnie nic nie musiało odmieniać, ja akurat byłam nerdem już wcześniej. ;D Ale stwierdziłam, że wystarczająco już zaniedbałam swoje blogowe dziecko i oto pokornie jestem ponownie. Tadam! Zapraszam na notkę.



Sylveco Hibiskusowy Tonik do Twarzy

Sylveco Hibiskusowy Tonik do Twarzy

Opis: " Hypoalergiczny, delikatny tonik do twarzy z ekstraktami hibiskusa i aloesu o działaniu ochronnym, rewitalizującym i wzmacniającym, przeznaczony do każdego rodzaju cery. Dzięki dużej zawartości składników nawilżających skutecznie zabezpiecza skórę przed utratą wilgoci, zapewniając jej odpowiedni poziom nawilżenia. Tonik o lekkiej, żelowej formule, odświeża i zmiękcza, łagodzi podrażnienia. Uzupełnia demakijaż, może być stosowany wielokrotnie podczas dnia na twarz, szyję i dekolt. Pozostawia skórę wyraźnie czystą i promienną przygotowując ją do dalszych etapów pielęgnacji. Przebadany dermatologicznie. "


Ode mnie: Polska marka kosmetyków naturalnych Sylveco jest mi coraz lepiej znana. Większość ich produktów sprawdziła się u mnie bardzo dobrze, a niektóre nawet rewelacyjnie. Z chęcią sięgam więc po kolejne kosmetyki. Tonik hibiskusowy ciekawił mnie od dawna, gdyż zbiera nadzwyczaj pochlebne opinie w Internecie. Jak ja go oceniam? Zapraszam do dalszej części posta. :)


The Body Shop Masło Smoky Poppy - Recenzja


Cześć

Wczoraj pierwszy raz w życiu nie przeczytałam książki w tradycyjny sposób, a postawiłam na audiobooka. Wymyśliłam, że to może być spoko opcja podczas kiedy ja korzystam z bieżni na siłowni. Wcześniej wydawało mi się, że nie będę umiała wczuć się w ten sposób w historię, ale okazało się, że audiobook też potrafi być świetny! W ten sposób ćwiczyło mi się super, polecam! Dzisiaj jednak nie będzie ani o książkach, ani o ćwiczeniach, bo bohaterem dzisiejszej notki zostanie niezwykle intrygujące masełko z The Body Shop - Smoky Poppy.



The Body Shop Masło do Ciała Smoky Poppy

The Body Shop Masło Smoky Poppy

Opis: " Nasza limitowana kolekcja Smoky Poppy wzbogacona jest prawdziwymi, ręcznie zbieranymi kwiatami maków z regionu Ankary w Turcji. To zmysłowa i uwodzicielska linia, której nigdy nie będziesz miała dosyć, a jej euforyczny zapach zawiedzie Cię do krainy niekończącej się przyjemności. Wzbogacone ekstraktem z oleistych maków, oleiste kosmetyki, pozwolą Ci rozkoszować się ekskluzywną pielęgnacją ciała. "


Ode mnie: Do tej pory miałam tylko jedno masełko The Body Shop z linii arganowej, które opisywałam w tym poście. Nie byłam z niego zadowolona ani trochę, zapach nie robił na mnie żadnego wrażenia, rolowało się i wchłaniało całe wieki. Jako, że jestem człowiekiem z gatunku "na przekór wszystkiemu", bardzo się ucieszyłam kiedy wygrałam to masło u Mongi, ponieważ byłam ogromnie ciekawa tego, czy uratuje moją relację z tą marką czy może totalnie ją pogrąży^^ ? Co się wydarzyło? Przeczytajcie dalej. :)



CELEBRUJ CHWILE: Podsumowanie Siódmego Sezonu Zima & Święta


Witajcie!


Myślę, że biorąc pod uwagę cały przebieg sezonu, to chyba najlepszy moment na jego podsumowanie. Przynajmniej dzisiaj zima wygląda jak zima i śnieg zaszczycił chyba każdego swoją obecnością :D. Przyszedł więc czas na podsumowanie Akcji Celebruj Chwile, która połączyła blogerki tą szczególną więzią przygotowań do świąt, ale także wspólną radością jaką daje nam zima. Zobaczcie jak pięknie zaczarowałyście wspólnie blogosferę!





INSPIRACJE



1. Anna Niezgódka: "Zapraszam na post inspirujący do kreatywnego działania i ozdobienia zacisza domowego w coś co sami zrobiliśmy, a nie tylko gotowce ze sklepu."
Link do pełnego posta: klik