Jestem już po chyba wszystkich świątecznych zakupach. Mimo, że towarzyszy mi stres, że wybrane przeze mnie prezenty się nie spodobają to i tak wiem, ze każdy podchodzi do tego ze zrozumieniem. :) Pozatym uwielbiam pakować prezenty, a to czeka mnie dziś wieczorem. Piękne papiery, wstążki, kokardki, dodatki, detaliki. Tak, uwielbiam. :) Pogadałam.
A teraz zapraszam na recenzję masła, które otrzymałam od sklepu internetowego Blisko Natury.
Naturalne Masło Kawowe
~* ~*~*~*~*~*~
Moja Opinia
Masło ma prawdziwy bardzo intensywny, mocny zapach świeżo zaparzonej kawy. Produkt jest naturalny, więc woni nie zaćmi ani nie popsuje żadna chemiczna nuta. Osobiście jestem zapachem oczarowana.
Masło ma wiele zastosowań, przedstawię wam te, które ja zdążyłam już przetestować.
Masło jako Idealny Nawilżacz
Konsystencja masełka jest bardzo tłusta i wchłania się bardzo długo. Dla mnie jedynym słusznym rozwiązaniem jest używanie takiego masła tylko po wieczornej kąpieli czy prysznicu i pozostawieniu go na całą noc. Nie brudzi pościeli, możemy spać spokojnie ;) Jak większość osób i ja nie lubię tłustej warstwy, która wchłania się "ruski rok" jednak... na prawdę warto. Rano moja skóra jest tak gładka jak nigdy wcześniej. Żaden specyfik jeszcze jej tak pięknie nie nawilżył, do tego wszystkiego mam też pewność, że całe dobro dla mojej skóry pochodzi tylko od natury. Nawilżenie jest długotrwałe i NIE znika po paru godzinach. Zabieg można powtarzać co parę dni, nawet nie codziennie, a skóra będzie zachwycona.
Dodam, że moja skóra jest bardzo zwyczajna, latem normalna, a zimą trzeba ją mocniej nawilżać, jednak myślę, że osoby z suchą skórą będą naprawdę zadowolone :)
Masło jako Specyfik do Masażu
Dzięki temu, że masło bardzo wolno się wchłania jest idealne do masażu. Niewielka ilość masła natłuszcza ciało w ten sposób, że dłonie mogą sunąć po nim z ogromną swobodą. W roli masażystki bardzo dobrze mi się nim operowało. Natomiast w roli osoby masowanej mogłam dodatkowo odpłynąć przy intensywnym aromacie kawy, który dopieszczał moje zmysły. No piękna sprawa.
Masło jako Peeling do Ust
Odrobinę takiego masła mieszam z cukrem. Masuję chwilę usta. Jak to zwykle bywa po peelingu ust, są wygładzone, ale też pięknie nawilżone, co przecież tak ważne w ten zimowy czas.
Inne zastosowania masła:
- pielęgnacja włosów (wypadanie, porost) znowu mam ochotę to sprawdzić :] pomyślę nad tym.
- zapobiega obrzękom
- zmniejsza widoczność cellulitu
- pielęgnacja skóry wokół oczu ( rozjaśnia, zmniejsza opuchliznę)
Konsystencja średnio zbita, miękka w dłoni, bardzo tłusta. |
Podsumowując: Smakosze kawy i fani aromatu będą zachwyceni tym produktem. Bardzo intensywna woń świeżo zaparzonej kawy otuli zmysły podczas masażu ciała. Poza tym osoby, które nie wiedzą jak poradzić sobie z suchą skórą mają właśnie podane rozwiązanie doskonałe. O ile oczywiście nie przeszkadza wam "nocny tryb pielęgnacji" związany z wchłanianiem. Ja jako ogromna fanka kawy i moja skóra, która bardzo lubi być nawilżona i gładziutka jesteśmy wdzięczne i polecamy :)
Cena 19,99 za 50 g . (obecnie jest to cena promocyjna). Zużycie masła zależy od jego zastosowania. Ja przy masażach, nawilżaniu i sporadycznych peelingach ust zużyłam około 60/70g masła po miesiącu.
Produkt można kupić w sklepie internetowym Blisko Natury
Baner przeniesie was na stronę z Masłem Kawowym
Ps. To jak, kto lubi zapach , kto jest kawoszem? Ja się przyznaję. ;)
Pozdrawiam
Nie no, pisać wieczorem o maśle kawowym, teraz zachciało mi się przez Ciebie napić się kawy i potem nie będę mogła zasnąć :P
OdpowiedzUsuńMasełko bardzo kuszące:)
Ups... :D
UsuńZacznę od końca :D niekoniecznie jestem kawoszem aczkolwiek zapach świeżej kawy baardzo lubię:) a to masełko by mi się przydało, właśnie na usta i do masażu ud bańką chińską :D
OdpowiedzUsuńfajnie, że Ci odpowiada ;)
OdpowiedzUsuńOoo ja bym to masełko chętnie do ust wypróbowała :) Też lubię robić prezenty,ale akurat dziś zaczęłam kupować,w sumie to spędziłam dziś w galerii 4 godziny głowiąc się co kupić,ale mam już prawie wszystko ;)
OdpowiedzUsuńJa też mniej więcej tyle chodziłam ostatnio za prezentami :)
UsuńJa też uwielbiam dawać prezenty :)
OdpowiedzUsuńA co do masełka - mam suchą skórę, więc pewnie byłabym z niego zadowolona, ale niestety nie lubię zapachu kawy w kosmetykach :)
No to wychodzi na to,że mi by się spodobał:)
OdpowiedzUsuńpewnie zapach bardzo ładny:) jednak sam widok w pudełku nie bardzo:)
OdpowiedzUsuńOpakowanie ot plastik ale masełko samo mi się z wyglądu bardzo podoba :) jak masa do ciasta.
UsuńTeż odczuwam ten stres, ale wierzę, że uważnie słuchałam przez cały rok zachcianek najbliższych i będą zadowoleni z prezentów :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszystko, co kawowe (i naturalne :D), więc pewnie to masełko byłoby moim ulubieńcem :)
u mnie zapach kawowe tak średnio przechodzą :D Czasami się podoba a czasami to aż mdli - ale jako peeling do ust bym chciała wypróbować go :)
OdpowiedzUsuńooo zapach dla mnie :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za zapachem kawy i czekolady na ciele...
OdpowiedzUsuńnie jestem kawoszem, ale zapach kawy lubię ;)
OdpowiedzUsuńJa kawoszem nie jestem, lubię pić, ale zapach lubię bardziej :D
OdpowiedzUsuńMoim faworytem wśród wielozadaniowców było masło żurawinowe z BU, niestety już nie ma go w ofercie. Moiże i ja zatem stanę się kawoszowym potworem? ;p
OdpowiedzUsuńMusi pachnieć obłędnie:):)
OdpowiedzUsuńbardzo zainteresowałaś mnie tym produktem :D
OdpowiedzUsuńskoro jest wielofunkcyjne, i to jeszcze w dość przystępnej cenie, to warto je nabyć :)
Podzielam miłość do pakowania prezentów :D
OdpowiedzUsuńumiem kupić kilka nadprogramowych tylko po to, żeby móc je zapakować potem.
masło chcę! ale ja chcę tyle rzeczy, że nie wiem kiedy uda mi się je wypróbować :(
O kurcze to ja chyba nadprogramowych jeszcze nie kupuję, żeby potem pakować haha, dobre :)
UsuńJa nie lubię kawy i po peelingu kawowym nie mogę znieść tego zapachu na nogach, więc to produkt nie dla mnie. :< Chociaż zastosowania i działanie kuszą!
OdpowiedzUsuńdzisiaj nie skomentuje notki, bo musiałabym znów napisać, że jestem leniuszkiem i to nie dla mnie hihi :P
OdpowiedzUsuńale odniosę się do początku :) ja również uwielbiam prezenty dawać i je pakować.. ale zostawiam sobie to na Wigilię, gdy już czuć, że to za parę chwil i mogę ustawić je pod choinką, ach :))
Też taki kiedyś robiłam, ale potem się nigdy nie wyrabiałam, teraz pakuję wcześniej :D
Usuńzapach musi być cudowny <3
OdpowiedzUsuńJuż czuję ten zapach kawy :) Choć nie wiem czy by mi odpowiadał jako do nawilżania ciała... Pewnie ta 'tłustość' by mnie denerwowała :(
OdpowiedzUsuńZdecydowanie coś dla mnie! Uwielbiam zapach kawy :-))))
OdpowiedzUsuńBuźka!
zapach raczej by mi nie przypasował, ale jednak tyle zastosowań kusi! ;)
OdpowiedzUsuńja nie umiem pakować prezentów, jeśli owijam coś papierem to wygląda to mega karykaturalnie :P aż wstyd dawać ludziom :P
OdpowiedzUsuńniestety, nie znoszę kawy- smaku, zapachu więc jak dla mnie to masło od razu jest przegrane:(
ja kawy pić nie lubię, ale jej zapach uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńz chęcią bym wypróbowała, ze względu na to iż jak mówisz, skóra jest po nim gładziutka :)
a co do pakowania, nie mogę się już doczekać dzisiejszego wieczoru, też będę w swoim żywiole wśród wszystkich kokardek, papierów i ozdób :)
O proszę :D
Usuńa proszę :D
Usuńlecę pakować prezenty :) szaleństwo panuje w sklepach, dziś widziałam jak jakaś para ludzi kłóciła się o ostatni zestaw z l'oreala w rossmannie :D
Poważnie? Oszaleli Ci ludzie, tyle jest fantastycznych kosmetyków, a oni się o zestaw kłócą.
UsuńW ogóle sam fakt kłótni o jakikolwiek produkt to już niezły kabaret :)
Uwielbiam zapach kawy,szczególnie w kosmetykach. Jednak nie jestem pewna,czy nie miałabym nic przeciwko tego,że jst tłuste. Na osób z suchą skórą to dobre, ale ja mam akurat tłustą
OdpowiedzUsuńZ chęcią przetestowałabym jako peeling do ust :)
OdpowiedzUsuńLubię takie umilacze!
Wygląda świetnie. Czekam na werdykt odnośnie działania na włosy :)
uwielbiam wszystko co kawowe:)
OdpowiedzUsuńObserwuję i serdecznie zapraszam do mnie :)
Wesołych Świąt! ♥
ja kawę lubię rano, wieczorem jakoś męczy mnie jej zapach ;]
OdpowiedzUsuńO kurcze, uwielbiam aromat kawy! Wyobrażam sobie zapach tego masełka i musi pachnieć na ciele niesamowicie! No i jest naturalne, a nie żadne sztuczne aromaty :). Moim zdaniem zapach w sam raz na zimę. Mam tak, że dane zapachy pasują mi bardziej lub mniej w zalezności od pory roku :). Kawa na ten okres jest w sam raz, ale latem chyba nie chciałabym tak pachnieć, wolę wtedy świeże zapachy ;)
OdpowiedzUsuńW sumie racja trochę z tym że na jesienno zimowy czas będzie lepsze niż latem :) Dobra uwaga :)
UsuńKawę uwielbiam, zarówno za smak jak i aromat :D
OdpowiedzUsuńJeszcze w połączeniu z masłem - to musi być czysta przyjemność :)
Uwielbiam zapach kawy! A masełko - kurcze tyle zastosowań i tyle plusów, że chyba grzechem by było nie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńmam suchą skórę i kocham aromat kawy, byłabym zachwycona tym masełkiem
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam takiego naturalnego masła, ale brzmi bardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuńO to polecam sobie jakieś wybrać kiedyś choćby na spróbowanie :)
UsuńJa nie piję kawy, ale lubię jej zapach:).
OdpowiedzUsuńJestem kawoszem, mogę śmiało przyznać, że nawet nałogowym :( co do masła myślę, że pewnie sprawdziłoby się u mnie i w głowie wymyślam mu coraz to nowsze zastosowania :) ale nie powinnam o nim tyle myśleć, bo jeszcze go kupię i co to będzie, mam mcałą masę smarowideł i muszę to wszystko wykorzystać. a prezenty lubię dawać, ale nie pakować, bo mam niestety dwie lewe ręce
OdpowiedzUsuńJa też teraz mam tyle smarowideł, że łohohoh :)
Usuńu mnie kawa na ciele w zapachu slabawo, ale za to żołądek chętnie, nawet do 5 dziennie:)
OdpowiedzUsuńMyślę, że na wypadanie czy porost włosów najskuteczniej zadziałają zioła (jeśli chodzi o naturalne składniki), jednak do nawilżania skóry wszelkie masła i oleje są niezastąpione, zwłaszcza o tej porze roku :)
OdpowiedzUsuńNie jestem kawoszem, więc nie dla mnie, chociaż zastosowanie brzmi jak najbardziej ciekawie :]
OdpowiedzUsuńZapach na pewno by mi się spodobał ;) uwielbiam kawę i jej zapach.
OdpowiedzUsuńJa jestem kawoszem, i to takim, który już spakował wszystkie prezenty :).
OdpowiedzUsuńZapach kawy napewno przypadłby mi do gustu :D a takie gęste konsystencje nadają się właśnie idealnie do masażu :D
OdpowiedzUsuńBez dwóch zdań wpada na moją listę must have !! :D
OdpowiedzUsuńZe względu na kawowy aromat jestem jak najbardziej na tak ;) Jestem też ciekawa czy miałoby jakiś wpływ na wypadanie i porost włosów?!
OdpowiedzUsuńuwielbiam wszystko co kawowe:)ciało musi pachnieć cudnie:)pozdrawiam i życzę cudownych Świąt:)
OdpowiedzUsuńhttp://asiawkuchni.blogspot.de/2013/12/piernik-staropolski-dojrzewajacy.html
Ja kawy nie piję, ale zapach uwielbiam i znów mnie czymś świetnym skusiłaś! :))
OdpowiedzUsuńmmmmm to coś dla mnie..... Jako kawomaniaczka zapragnęłam je mieć!
OdpowiedzUsuńlubię zapach kawy, o ile nie jest zbyt intensywny.
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszystko co kawowe - oczywiście, o ile zapach jest naturalny ;)
OdpowiedzUsuńJa strasznie szybko zużywam tego typu kosmetyki - bałabym się, że takie 50 g masełko starczyłoby mi może na nie całe 2 tygodnie ;O
jestem ciekawa jak sprawdziło by się na włosach to cudeńko ;)
OdpowiedzUsuńPrzy bardzo suchej skórze można przymknąć oko na długie wchłanianie. Mimo, że smaku kawy nie lubię, to zapach świeżo mielonej uważam za cudny :)
OdpowiedzUsuńŚwietny sklep i jak widać świetny produkt. Mamy z tego sklepu olej kokosowy i jest cudowny!!
OdpowiedzUsuńjuż czuję ten zapach - uwielbiam aromat świeżo parzonej kawy :)
OdpowiedzUsuńa jego konsystencja też wydaje się bardzo ciekawa :)
Ja też zawsze się boję, że prezenty które kupiłam się nie spodobają .
OdpowiedzUsuńhttp://closertotheedgeblog.blogspot.com/
musi śwetnie pachnieć ;-) gratuluję współpracy i cieszę się, że masełko Ci się sprawdza :* jestem ciekawa,jak zapakowałaś prezenty :D
OdpowiedzUsuńJa chcę to masełko! :D zwłaszcza ze względu na zapach, ale też mnogość zastosowań mnie kusi :D
OdpowiedzUsuńMasełko o zapachu kawy należy wypróbować:) tym bardziej, że nie maiłam do tej pory żadnego kosmetyku o tym zapachu.
OdpowiedzUsuńNieee lubię kawy, ale lubię dobre nawilżenie. :D
OdpowiedzUsuńBtw kocham pakować prezenty ♥
Ja jestem kawoszem :D masło chcę koniecznie :D
OdpowiedzUsuńWygrałam to masełko w konkursie u Lili :) Nie mogę się już doczekać, by je spróbować :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię zapach kawy i kawowe kosmetyki , tylko zapach kawy na mojej skórze źle się "rozkłada" , a jak wiadomo ten sam kosmetyk u każdego moze pachnieć inaczej, kuszą mnie kuszą mnie, ale muszę się nacieszyć ewentualnym wąchaniem produktu :/ ehhh
OdpowiedzUsuńMhm, masz rację, że zapachy różnie reagują w kontakcie z różną skórą. Dobrze, że masz tego świadomość bo niektórzy nie mają i potem jest rozczarowanie, że u nich tak nie pachnie. :]
UsuńAle zawsze możesz kawę.. pić :D
ależ ono musi pachnieć mmmmm :))
OdpowiedzUsuń