Dziś przychodzę do was z podsumowaniem lutego. Nie będzie cyferek, zachowam je dla siebie. Zamiast tego dziś pobawię się w detektywa i przeprowadzę małe śledztwo, będziecie mi potrzebni. Oczywiście jeśli tylko macie taką ochotę. Ale najpierw...
Mapa Lutego u Arcy Joko
W miesiącu lutym było mnie znacznie mniej niż zwykle, ze względów prywatnych, ale i tak kilka recenzji udało mi się dla was napisać:
7. 3D Glitter Brokatowy Top Coat do Paznokci, Essence - zdradzę wam, że był to statystycznie najczęściej czytany post :)
Oprócz prezentacji i recenzji kosmetyków czy biżuterii spod mojego wirtualnego pióra wyszły też takie posty jak:
1.Najlepsze Pary Filmowe, czyli subiektywne, krótkie przedstawienie moich ulubionych par, z niekoniecznie ulubionych filmów, z krótkim uzasadnieniem dlaczego tak, a nie inaczej ;)
2. Podróż przez Jokolandię, po prostu foto- mix. Czyli migawki z życia, podróży i małych rzeczy, które cieszyły w lutym.
The End
I tutaj zmieniam się w detektywa i rozpoczynam swoje małe, dociekliwe śledztwo. Po każdym miesiącu chciałabym wiedzieć co lubią moi czytelnicy. Podzielcie się ze mną, czy znalazł się tu może jakiś post, który pamiętacie, że szczególnie was zaciekawił?
Pozdrawiam:)
Pamiętam dość dobrze wpis o Carmexie, pod którym wiele osób stwierdziło, że Carmex to przereklamowany produkt. :)
OdpowiedzUsuńDoskonale pamiętam też post o peelingu do twarzy Soraya, ale najbardziej utkwił mi w pamięci wpis o lakierze z Essence ---> cudo ♥
I bardzo, ale to bardzo podobał mi się wpis o ulubionych parach filmowych. :) Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś pojawiają się posty z takimi rankingami. :)
O cieszę się, że tak wiele zapadło Ci w pamięć.
UsuńTworzenie postu filmowego mi się podobało, w głowie mam kolejny pomysł, ale dopiero kiełkuje :)
Dzięki bardzo za opinię :)
Mam nadzieję, że pomysł jakoś wykiełkuje. :)
UsuńPamiętam pary filmowe i podróż przez Jokolandię :D Świta mi też wpis o beznadziejnym wysuszaczu :D
OdpowiedzUsuńRzeczywiście wysuszacz nie przypadł mi do gustu :)
UsuńJa bardzo lubię Twoje Pin upowe posty ;D
OdpowiedzUsuńNo niestety w lutym zabrakło na niego czasu, ale na szczęście marcowy się pojawił :)
Usuńjak się sprawuje krem z Garniera?
OdpowiedzUsuńPowiedz mi jeszcze, o który krem Ci chodzi? ;>
UsuńTą czekoladkę pochłonęłabym w moment :D
OdpowiedzUsuńmi bardzo podobał się wpis o pilingu morelowo-orzechowym Soraya-po twojej opinii mam zamiar sobie go kupić od razu jak skończy mi się obecny
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Tobie będzie się tak podobał jak i mi :)
UsuńZjadłabym taką czekoladową czekoladkę gwiazdkę, ostatnio mam właśnie ochotę na coś dobrego :3
OdpowiedzUsuńPodróż przez Jokolandię była boska :D Ale pamiętam, że najlepsze pary filmowe też przypadły mi do gustu ^^
OdpowiedzUsuńDzięki bardzo, :*
Usuńmyślę nad kolejnym postem z filmową nutką :)
Bardzo podobał mi się post z parami filmowymi :D Ciekawa alternatywa, jak ma się do wyboru recenzję dezodorantu z ziaji (np. :D) i takie parki filmowe :D
OdpowiedzUsuńA i jeszcze seria z pin-up girl jest ciekawym aspektem na twoim blogu ;D
Pomyśleć, że kiedyś zwątpiłam w Pin Upki, po drugiej serii miałam wątpliwości czy się podobają, ale potem doszły mnie słuchy, że mam tu fanów tej serii więc doprowadzę ją do końca :) Mam nadzieję, że przejdą ze mną wszystkie miesiące:)
UsuńDzięki bardzo :*
Nie mogę się napatrzeć na ten brokatowy top!
OdpowiedzUsuńMuszę go dorwać :D
mi się wbił w pamięć wysuszacz:D wiesz czemu:D a podróże przez Jokolandię kocham <3
OdpowiedzUsuńOj wiem czemu, cieszę się, że Tobie się on spodobał :) no a że tak Ci się podobają Podróże to już w ogóle :D
Usuńpodróż przez Jokolandię - ten post zdecydowanie zapadł mi w pamięć :)
OdpowiedzUsuńJak narazie sporo osób o nim wspomina, miło mi :)
UsuńUwielbiam serię Podróż przez Jokolandię :D zdecydowanie :)
OdpowiedzUsuńzapamietałam ten post z gwiazdeczką, bo do tego zdjęcia śliniłam się przez 5 minut <3
OdpowiedzUsuńmam ten Glitter tylko biały i go uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńAle mam ochotę na tą czekoladę;))
OdpowiedzUsuńMi się wbił w pamięć wpis o kremie do rąk od Soap&Glory, w którym napisałaś calą prawdę o tym, że z tych kosmetyków nie wyskakują żadne jednorożce czy jak to tam było :) Spodobało mi się to, bo często sama kupuję kosmetyki, które są drogie, ale w pewnien sposób 'osławione', a ich działanie niczym się nie wyróżnia :P Tak samo żele pod prysznic TBS, są normalne! Nic w nich nie ma, a i tak wydaję na nie kupę kasy sama nie wiem czemu!!!! :-p
OdpowiedzUsuńJa też się wciąż łapię w takie pułapki, nie martw się, ale rzeczywiście czesto kończy się to tak, że coś wcale nie jest takie ach i och jak się każdy podnieca :)
UsuńUwielbiam podróż przez Jokolandię :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJestem tu nowa ale podoba mi sie test o parach filmowych zaczne czesciej zagladac a i zapraszam do siebie sposobnawszystkoo.blogspot.com
OdpowiedzUsuńW takim razie miło, mi Cię powitać :)
UsuńSporo postów pamiętam, najbardziej chyba Carmexa, bo mnie on rozczarował i lubię czytać opinie innych na jego temat, zawsze jestem ciekawa czy tylko mnie zawiódł, czy kogoś jeszcze:D
OdpowiedzUsuńA wiesz, że ja teraz też tak mam? Też lubię czytać o Carmexie , w ogóle trafić na recenzję, czegoś co ja recenzowałam i zobaczyć czy ktoś ma podobne zdanie :)
UsuńJa bardzo polubiłam podróż przez Jokolandię :)
OdpowiedzUsuńLubię ją tworzyć, na pewno w marcu powstanie nowa :)
UsuńKiedy dokładnie?
OdpowiedzUsuńStaram się Podróż robić na koniec miesiąca, więc o ile to nie będzie ostatni marca to jakiś 1-2 kwietnia najpóźniej :)
UsuńBardzo fajne podsumowanie miesiąca, czytelnie i w pigułce :)
OdpowiedzUsuńDokładnie pamiętam każdy post, ale najbardziej zapadły mi w pamięć pary filmowe, sama muszę zrobić taki post, zainspirowałaś mnie :]
OdpowiedzUsuńLakier czy migawki z życia, to również mój konik :]
No to super, z chęcią i u Ciebie przeczytam coś w tym stylu :)
UsuńPary filmowe rządzą! :-)
OdpowiedzUsuńMimo, że nie mam dostępu do Organique to zapamiętałam szczególnie tę recenzję :))
OdpowiedzUsuńOj ja do tej pory wspominam ten zapach :)
UsuńJoczko, ja lubię każdy Twój post, czytam, śledzę, mimo, że nie mam czasu za bardzo zostawić komentarza ;*
OdpowiedzUsuńWiem, rozumiem, ja mam coraz mniej czasu ostatnio :)
UsuńA mi najbardziej utknęły w głowie posty o peelingu marki Soraya, o cudnej piance z Organique oraz ( oczywiście! ) notka o parach filmowych :)
OdpowiedzUsuńNad kupnem pianki cały czas się zastanawiam ;) Jednak ja zbyt szybko zużywam takie kosmetyki, a jej cena jest dość wysoka :(
No niestety cena jest całkiem spora, ale mam nadzieję, że chociaż będziesz miała okazję powąchać je wszystkie i wtedy zdecydujesz czy warto :)
UsuńGlitterek z Essence totalnie skradł moje serce :)
OdpowiedzUsuńMoje w sumie też :)
UsuńUmknął mi post o Carmexie, dzięki :) Nigdy nie skusiłam się na carmexa słynnego i chyba ochota minęła :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie mogę z tym Carmexem, może dlatego, że jest tyle "pyszniejszych", ładniejszych lepiej pachnących tego typu mazideł do ust, że Carmex się według mnie przy nich chowa :)
UsuńZdecydowanie uwielbiam podróż przez Jokolandię, gdyż z nutką tajemnicy pokazujesz i przybliżasz nam siebie :)
OdpowiedzUsuńpamiętam co nieco o kosmetykach z sorayi, które w sumie chyba średnio wypadły, choć któryś się wyróżniał na ich tle.
No i paznokcie, ale zabij mnie bo nie wiem czy to był luty czy styczen jak pojawił się post o syrenich paznokciach :)
no i jeszcze carmex, oj ja nienawidzę tych "mazideł" :D
poza tym, zawsze lubię do Ciebie zajrzeć, bo wiem, że przeczytam szczerą recenzję, a nie coś typu: świetny kosmetyk, mimo że to bubel na miarę wszechczasów :D
w ogóle to ruszył znowu 3 sezon OUaT <3 chociaż już się pogubiłam to dalej oglądam :D czego to oni nie wymyślą.
No, z Sorayi najfajniejszy mieli peeling do twarzy, nawet powiem Ci, że jak mi nie wpadnie w oko nic nowego do testów do na pewno go kupię ponownie:)
UsuńPaznokcie były w lutym właśnie, także dobrze strzeliłaś.
Cieszę się, że tam traktujesz moje recenzje, staram się zawsze wszystko przedstawić jak JA to naprawdę widzę.
Co do OUT'a to miałam miały przestój pod koniec sezonu drugiego. Nie wiem czemu zawiesiłam się, ale jak przysiądę i będę mieć czas to obejrzę znowi na raz z 5 odcinków :]
Mam nowy genialny serial tak w ogóle. Nie wiem czy w Twoim klimacie ale proszę Cię zerknij sobie chociaż na pierwszy odcinek Pokojówki na Manhatanie inny tytuł Devious Maids. No dla mnie bomba, jest śmiesznie, jest intryga i nierozwiązana tajemnica ekstra :)
Ja odpowiem jak lakieromaniaczka i filmomaniaczka - pary filmowe najbardziej zaciekawiły mnie, tak samo i lakier ;)
OdpowiedzUsuńAle podróże przez Jokolandię uwielbiam <3
Zresztą Ty wiesz ze lubię tu zaglądać ;*
Więcej o filmach proszę tylko :)
Mówisz masz Kochana :D
UsuńFajnie, że te filmowe się podobają, dobrze mi się je pisze :)
Mało mnie było w tym miesiącu na blogach, ale zapadł mi w pamięć Syreni Ogon :) i oczywiście Jokolandia, którą czytam namiętnie
OdpowiedzUsuńSyreni nieskromnie powiem, że mi też się bardzo podoba. :)
Usuńo rany na ostatnim zdjęciu...ten paznokieć, cudo!!
OdpowiedzUsuńA to niebieski lakier pomalowany holo- topem :)
Usuń