Podsumowanie Lutego

Witam :)

Dziś przychodzę do was z podsumowaniem lutego. Nie będzie cyferek, zachowam je dla siebie. Zamiast tego dziś pobawię się w detektywa i przeprowadzę małe śledztwo, będziecie mi potrzebni. Oczywiście jeśli tylko macie taką ochotę. Ale najpierw...

Mapa Lutego u Arcy Joko



W miesiącu lutym było mnie znacznie mniej niż zwykle, ze względów prywatnych, ale i tak kilka recenzji udało mi się dla was napisać:

7. 3D Glitter Brokatowy Top Coat do Paznokci, Essence  - zdradzę wam, że był to statystycznie najczęściej czytany post :)

Oprócz prezentacji i recenzji kosmetyków czy biżuterii spod mojego wirtualnego pióra wyszły też takie posty jak:

1.Najlepsze Pary Filmowe, czyli subiektywne, krótkie przedstawienie moich ulubionych par, z niekoniecznie ulubionych filmów,  z krótkim uzasadnieniem dlaczego tak, a nie inaczej ;)



2. Podróż przez Jokolandię, po prostu  foto- mix. Czyli migawki z życia, podróży i małych rzeczy, które cieszyły w lutym.

The End

I tutaj zmieniam się w detektywa i rozpoczynam swoje małe, dociekliwe śledztwo. Po każdym miesiącu chciałabym wiedzieć co lubią moi czytelnicy. Podzielcie się ze mną, czy znalazł się tu może jakiś post, który pamiętacie, że szczególnie was zaciekawił?

Pozdrawiam:)


60 komentarzy:

  1. Pamiętam dość dobrze wpis o Carmexie, pod którym wiele osób stwierdziło, że Carmex to przereklamowany produkt. :)
    Doskonale pamiętam też post o peelingu do twarzy Soraya, ale najbardziej utkwił mi w pamięci wpis o lakierze z Essence ---> cudo ♥
    I bardzo, ale to bardzo podobał mi się wpis o ulubionych parach filmowych. :) Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś pojawiają się posty z takimi rankingami. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O cieszę się, że tak wiele zapadło Ci w pamięć.
      Tworzenie postu filmowego mi się podobało, w głowie mam kolejny pomysł, ale dopiero kiełkuje :)
      Dzięki bardzo za opinię :)

      Usuń
    2. Mam nadzieję, że pomysł jakoś wykiełkuje. :)

      Usuń
  2. Pamiętam pary filmowe i podróż przez Jokolandię :D Świta mi też wpis o beznadziejnym wysuszaczu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście wysuszacz nie przypadł mi do gustu :)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. No niestety w lutym zabrakło na niego czasu, ale na szczęście marcowy się pojawił :)

      Usuń
  4. jak się sprawuje krem z Garniera?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiedz mi jeszcze, o który krem Ci chodzi? ;>

      Usuń
  5. Tą czekoladkę pochłonęłabym w moment :D

    OdpowiedzUsuń
  6. mi bardzo podobał się wpis o pilingu morelowo-orzechowym Soraya-po twojej opinii mam zamiar sobie go kupić od razu jak skończy mi się obecny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że Tobie będzie się tak podobał jak i mi :)

      Usuń
  7. Zjadłabym taką czekoladową czekoladkę gwiazdkę, ostatnio mam właśnie ochotę na coś dobrego :3

    OdpowiedzUsuń
  8. Podróż przez Jokolandię była boska :D Ale pamiętam, że najlepsze pary filmowe też przypadły mi do gustu ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki bardzo, :*
      myślę nad kolejnym postem z filmową nutką :)

      Usuń
  9. Bardzo podobał mi się post z parami filmowymi :D Ciekawa alternatywa, jak ma się do wyboru recenzję dezodorantu z ziaji (np. :D) i takie parki filmowe :D
    A i jeszcze seria z pin-up girl jest ciekawym aspektem na twoim blogu ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomyśleć, że kiedyś zwątpiłam w Pin Upki, po drugiej serii miałam wątpliwości czy się podobają, ale potem doszły mnie słuchy, że mam tu fanów tej serii więc doprowadzę ją do końca :) Mam nadzieję, że przejdą ze mną wszystkie miesiące:)
      Dzięki bardzo :*

      Usuń
  10. Nie mogę się napatrzeć na ten brokatowy top!
    Muszę go dorwać :D

    OdpowiedzUsuń
  11. mi się wbił w pamięć wysuszacz:D wiesz czemu:D a podróże przez Jokolandię kocham <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj wiem czemu, cieszę się, że Tobie się on spodobał :) no a że tak Ci się podobają Podróże to już w ogóle :D

      Usuń
  12. podróż przez Jokolandię - ten post zdecydowanie zapadł mi w pamięć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak narazie sporo osób o nim wspomina, miło mi :)

      Usuń
  13. Uwielbiam serię Podróż przez Jokolandię :D zdecydowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. zapamietałam ten post z gwiazdeczką, bo do tego zdjęcia śliniłam się przez 5 minut <3

    OdpowiedzUsuń
  15. mam ten Glitter tylko biały i go uwielbiam:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale mam ochotę na tą czekoladę;))

    OdpowiedzUsuń
  17. Mi się wbił w pamięć wpis o kremie do rąk od Soap&Glory, w którym napisałaś calą prawdę o tym, że z tych kosmetyków nie wyskakują żadne jednorożce czy jak to tam było :) Spodobało mi się to, bo często sama kupuję kosmetyki, które są drogie, ale w pewnien sposób 'osławione', a ich działanie niczym się nie wyróżnia :P Tak samo żele pod prysznic TBS, są normalne! Nic w nich nie ma, a i tak wydaję na nie kupę kasy sama nie wiem czemu!!!! :-p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też się wciąż łapię w takie pułapki, nie martw się, ale rzeczywiście czesto kończy się to tak, że coś wcale nie jest takie ach i och jak się każdy podnieca :)

      Usuń
  18. Uwielbiam podróż przez Jokolandię :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jestem tu nowa ale podoba mi sie test o parach filmowych zaczne czesciej zagladac a i zapraszam do siebie sposobnawszystkoo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. Sporo postów pamiętam, najbardziej chyba Carmexa, bo mnie on rozczarował i lubię czytać opinie innych na jego temat, zawsze jestem ciekawa czy tylko mnie zawiódł, czy kogoś jeszcze:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz, że ja teraz też tak mam? Też lubię czytać o Carmexie , w ogóle trafić na recenzję, czegoś co ja recenzowałam i zobaczyć czy ktoś ma podobne zdanie :)

      Usuń
  21. Ja bardzo polubiłam podróż przez Jokolandię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię ją tworzyć, na pewno w marcu powstanie nowa :)

      Usuń
  22. Odpowiedzi
    1. Staram się Podróż robić na koniec miesiąca, więc o ile to nie będzie ostatni marca to jakiś 1-2 kwietnia najpóźniej :)

      Usuń
  23. Bardzo fajne podsumowanie miesiąca, czytelnie i w pigułce :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Dokładnie pamiętam każdy post, ale najbardziej zapadły mi w pamięć pary filmowe, sama muszę zrobić taki post, zainspirowałaś mnie :]
    Lakier czy migawki z życia, to również mój konik :]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to super, z chęcią i u Ciebie przeczytam coś w tym stylu :)

      Usuń
  25. Mimo, że nie mam dostępu do Organique to zapamiętałam szczególnie tę recenzję :))

    OdpowiedzUsuń
  26. Joczko, ja lubię każdy Twój post, czytam, śledzę, mimo, że nie mam czasu za bardzo zostawić komentarza ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, rozumiem, ja mam coraz mniej czasu ostatnio :)

      Usuń
  27. A mi najbardziej utknęły w głowie posty o peelingu marki Soraya, o cudnej piance z Organique oraz ( oczywiście! ) notka o parach filmowych :)

    Nad kupnem pianki cały czas się zastanawiam ;) Jednak ja zbyt szybko zużywam takie kosmetyki, a jej cena jest dość wysoka :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety cena jest całkiem spora, ale mam nadzieję, że chociaż będziesz miała okazję powąchać je wszystkie i wtedy zdecydujesz czy warto :)

      Usuń
  28. Glitterek z Essence totalnie skradł moje serce :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Umknął mi post o Carmexie, dzięki :) Nigdy nie skusiłam się na carmexa słynnego i chyba ochota minęła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś nie mogę z tym Carmexem, może dlatego, że jest tyle "pyszniejszych", ładniejszych lepiej pachnących tego typu mazideł do ust, że Carmex się według mnie przy nich chowa :)

      Usuń
  30. Zdecydowanie uwielbiam podróż przez Jokolandię, gdyż z nutką tajemnicy pokazujesz i przybliżasz nam siebie :)
    pamiętam co nieco o kosmetykach z sorayi, które w sumie chyba średnio wypadły, choć któryś się wyróżniał na ich tle.
    No i paznokcie, ale zabij mnie bo nie wiem czy to był luty czy styczen jak pojawił się post o syrenich paznokciach :)
    no i jeszcze carmex, oj ja nienawidzę tych "mazideł" :D

    poza tym, zawsze lubię do Ciebie zajrzeć, bo wiem, że przeczytam szczerą recenzję, a nie coś typu: świetny kosmetyk, mimo że to bubel na miarę wszechczasów :D

    w ogóle to ruszył znowu 3 sezon OUaT <3 chociaż już się pogubiłam to dalej oglądam :D czego to oni nie wymyślą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, z Sorayi najfajniejszy mieli peeling do twarzy, nawet powiem Ci, że jak mi nie wpadnie w oko nic nowego do testów do na pewno go kupię ponownie:)
      Paznokcie były w lutym właśnie, także dobrze strzeliłaś.
      Cieszę się, że tam traktujesz moje recenzje, staram się zawsze wszystko przedstawić jak JA to naprawdę widzę.
      Co do OUT'a to miałam miały przestój pod koniec sezonu drugiego. Nie wiem czemu zawiesiłam się, ale jak przysiądę i będę mieć czas to obejrzę znowi na raz z 5 odcinków :]
      Mam nowy genialny serial tak w ogóle. Nie wiem czy w Twoim klimacie ale proszę Cię zerknij sobie chociaż na pierwszy odcinek Pokojówki na Manhatanie inny tytuł Devious Maids. No dla mnie bomba, jest śmiesznie, jest intryga i nierozwiązana tajemnica ekstra :)

      Usuń
  31. Ja odpowiem jak lakieromaniaczka i filmomaniaczka - pary filmowe najbardziej zaciekawiły mnie, tak samo i lakier ;)
    Ale podróże przez Jokolandię uwielbiam <3
    Zresztą Ty wiesz ze lubię tu zaglądać ;*
    Więcej o filmach proszę tylko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mówisz masz Kochana :D
      Fajnie, że te filmowe się podobają, dobrze mi się je pisze :)

      Usuń
  32. Mało mnie było w tym miesiącu na blogach, ale zapadł mi w pamięć Syreni Ogon :) i oczywiście Jokolandia, którą czytam namiętnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Syreni nieskromnie powiem, że mi też się bardzo podoba. :)

      Usuń
  33. o rany na ostatnim zdjęciu...ten paznokieć, cudo!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to niebieski lakier pomalowany holo- topem :)

      Usuń