Celebruj Chwile: DIY Jak zrobić dynię na Halloween?

Hej !

Jak niektórzy wiedzą Halloween nie traktuję jako satanistycznego święta, którego kościół zakazał chyba w czasach kiedy sami wierzyli w czarownice, bo przecież palili je na stosie. Mimo, że jestem katoliczką, jest to dla mnie radosna odskocznia od dnia codziennego. Postanowiłam, że w ramach akcji Celebruj Chwile zrobię dyniowy lampion, pomagał mi mój S. i okazało się, że bawiliśmy się świetnie :D




DIY Jak zrobić Dynię na Halloween?





 1. Będziesz potrzebować: Surowej dyni, oleju jadalnego, podgrzewacza lub świeczki, noża, łyżki, markera oraz ścierki/podkładki. Jak widać moja dynia jest mniej więcej wielkości piłki do siatkówki. Kot robi tutaj raczej za wystrój wnętrza.





2. Dużym nożem odkrajamy górną część. Staramy się to robić dosyć równo. Kto jeszcze nie kroił dyni niech wie, że jest oporna i twarda, łatwo nie będzie.




3. Wygląda to mniej więcej tak :) "Czapeczkę" na razie odkładamy w bezpieczne miejsce, założymy ją dopiero na końcu.



 
4. Stołową łyżką, lub jakąkolwiek którą masz pod ręką należy pozbyć się miąższu i pestek. Pamiętam, że kiedy pierwszy raz otwierałam dynię byłam bardzo zaskoczona ile tego tam jest :D




5. Po wypestkowaniu dynia w środku prezentuje się tak.




6. Następnie już mniejszym nożykiem wycinamy jadalną część dyni, jeśli ktoś potrafi może ją wykorzystać kulinarnie. Yyy ja nie :D




7. Taka porządnie wydrążona dynia powinna prezentować się mniej więcej w taki sposób. :)





8. Teraz możemy przystąpić do narysowania wzoru. Ja użyłam w tym celu markera do podpisywania płyt CD. Za pierwszym razem narysowałam minkę za nisko, ale udało mi się ją zmyć wodą z płynem do mycia naczyń. Warto również najpierw wymyślić sobie wzór na kartce papieru :)




9. Do wycinania wzoru należy przystąpić bardzo ostrożnie oraz dokładnie. Najlepiej sprawdzi się tu mały nożyk. Dynię generalnie tnie się opornie więc trzeba zwrócić uwagę żeby niechcący nie ciachnąć poza wzór. Marker, który został mi poza wycięciem zmyłam wodą z płynem do mycia naczyń.




10. Aby dynia dłużej zachowała świeżość znam pewien trik ^^. Miejsca, w których wykonywaliśmy cięcia należy posmarować olejem jadalnym, ja akurat używam rzepakowego.




11. Olejem, który został nam na palcach można wysmarować resztę dyni. Jest to malutka ilość i dynia się nie tyle natłuści co ładnie nabłyszczy. Następnie wkładamy podgrzewacz. Ładna? :D





 12. Ale też i mrrrrr...oczna. ;)



13.    BU!



Post bierze udział w akcji Celebruj Chwile, gdzie do wyboru jest 10 tematów na posta aby uczcić nadchodzące Halloween.  Mój temat to Halloweenowe DIY- Dyniogłowy :D
Do 1 listopada i Ty możesz dołączyć do akcji :)







Czy wiecie czemu dynia jest symbolem Halloween? Właściwie znalazłam wiele teorii, ale najbardziej spodobała mi się ta opowieść: 

"Stało się tak za sprawą staroirlandzkiej legendy opowiadającej o mężczyźnie imieniem Jack, który za swe skąpstwo  po śmierci nie poszedł do nieba, a że zadarł również z diabłem to nie chciano go także w piekle. Za karę Jack miał chodzić z lampionem po świecie aż do Dnia Sądu Ostatecznego. Symbolizująca właśnie skąpca Jacka - dynia, ma usunięty miąższ, wycięte w skórze otwory na oczy i usta oraz świeczkę umieszczoną w środku. Ustawiona w oknie dokładnie 31 października wita dusze przodków, chroni domy przed złymi duchami." źródło: klik 

Warto dodać, że lampion z dyni w USA nazywany jest właśnie Jack-o'-lantren :)







 

Bardzo podoba mi się efekt jaki daje lampion, wygląda niesamowicie. 31 października będzie tworzył świetny klimat. Spodobał mi się na tyle, że będzie to chyba nasza coroczna tradycja. :)

Ale czy wam też się podoba?
Mam nadzieję, że instrukcja jest czytelna. 



 Pozdrawiam!


121 komentarzy:

  1. Super jest Twój Dynio. U mnie M. robi już od dwóch lat, zobaczymy czy się pojawi i w tym roku. A pestki proponuję oddzielić od tych farfocli i wysuszyć w piekarniku:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie bardzo lubię pestki z dyni więc wyrzucam :)
      Dzięki :D

      Usuń
    2. U mnie zjada je głównie Tośka, ale czasem i ja jej pomagam:)

      Usuń
  2. Pięknie Kochanie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. przedostatnie zdjęcie - świetne :) fajnie Ci wyszło ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. aaaaaaaaaaaa genialne! <3 ja sama lubię dynięgotować i własnie gotuję zupkę krem, chętna? ^^

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja nie obchodzę tego święta, ale pomysł z lampionem bardzo mi się podoba i chętnie ustawiłabym sobie taki w domu :) Świetne to zdjęcie z palącą się dynią i mrocznym kotem w tle! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę fajnie taka dynia wygląda :)
      A dzięki, Frosti się postarała żeby wyglądać mrocznie :D

      Usuń
  6. Ale ładna! W sumie jest to całkiem proste :) Chyba w tym roku po raz pierwszy się pobawię z dynią :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę polecam :) Nie jest tak trudno, najgorsze wycinanie wzorku po trzeba być ostrożnym :)

      Usuń
  7. ale super dyńka :) pierwszy raz zobaczyłam jak wygląda od wewnątrz ;O I o tej legendzie ciekawej pierwszy raz usłyszałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też dopiero w tym roku znalazłam info o co chodzi z tą legendą :)

      Usuń
  8. Twój kot siedzi na stole czy na blacie? :D Mój na blat jeszcze wejść nie umie, bo nie sięga, ale na stół czasami wchodzi, ale wyganiam go :D Choć teraz chyba się oduczył, bo ostatnio spadł podczas wchodzenia razem z podkładką zjechał. :D
    Długo musiałaś namawiać kota do zdjęcia w ciemności? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co Ty ona wszędzie za mną łazi, postawiłam dynie na podłodze żeby zrobić jej zdjęcie w ciemniejszym miejscu a Frosti poszła ją sobie obwąchać :D Ona w ogóle jakoś tak dobrze pozuje. :)
      A pierwsze zdjęcie jet na stole w kuchni, czasem tam sobie siedzi i ogląda świat przez okno :)

      Usuń
    2. U mnie na parapecie ogląda świat, choć czasami ucieka na dwór. :D
      Mama myła wieczorem, gdy było już ciemno, drzwi na balkon. Rozi wykorzystała okazję i wybiegła z domu w ciemną noc. :D Schowała się pod ławką na dworze - udało się ją złapać. :D
      I boi się mojego taty, jest to jedyna osoba, którą słucha. :D

      Usuń
    3. Moja też ciągle siedzi na parapecie i ogląda świat :D

      Usuń
    4. Właśnie się dowiedziałam, że jak wyjechałam to przez te trzy dni odmówiła jedzenia Kit Kata. Skubnęła podobno tylko trochę suchej karmy. Właściwie nie wiadomo czemu, może jej się nie chciało jeść, ale ja sobie ostro wkręcam, że to z tęsknoty :D

      Usuń
  9. Dynia jest fantastyczna! Ps. Masz przepiękne paznokcie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Niesamowite jest to dwunaste zdjęcie. Mogę je sobie podkraść na tapetę? Te oczy są magiczne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, że możesz, ale to zdjęcie jest tak wątpliwej jakości że wydaje mi się że rozciągnięte na tapetę nie przejdzie :( Ale próbować możesz :)

      Usuń
  11. Lampion dyniowy wyszedł świetnie ! ja nie obchodzę tego święta :) ale kociak wymiata Kochana :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetnie wyszło:) Muszę przyznać, że nigdy tego nie robiłam!:D

    OdpowiedzUsuń
  13. Kiedyś mój tata robił takie dynie :D Zdjęcie kota z dynią w ciemności - rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
  14. o mamo ale świetna! i mroczna oczywiście też! :)))
    podoba mi się!
    a instrukcja znakomita!

    OdpowiedzUsuń
  15. Też chciałam pokazać moją dynię! ale już gotową ;D

    OdpowiedzUsuń
  16. Jaka tam mroczna :) Piękna i nastrojowa :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetnie wyszła, ja niestety nie umiem wyciąć "twarzy" więc juz nawet nie próbuje niszczyć kolejnych dyni :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To wycięcie twarzy naprawdę nie jest takie łatwe. Mi też ciężko idzie dlatego zdecydowałam się na najprostszy wzór :)

      Usuń
  18. Swietnie wyszlo, skusilas mnie i chyba sama wykonam podobna dynie :) Zdjecie po ciemku z kicia w tle, rewelacyjne :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Joko, Twoja dynia jest urocza. W mamy ogródku jest taka wielka, waży z 30 kg, nie można jej nawet kulnąć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Domyślam się, że takie giganty wyciąć to już w ogóle .... :D

      Usuń
  20. No świetnie wygląda, ja jeszcze nigdy nie robiłam takiego lampionu, ale chyba czas w końcu spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  21. O nawet nie wiedziałam,że można ją posmarować olejem-ja niestety takiej dyni nie zrobie bo u mnie wszyscy się krzywo na to patrzą (a i talentu brak ) ;P Przyznam szczerze,że nie wiedziałam,że dynia nawiązuje właśnie do Jacka.Dobrze wiedzieć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie wiedziałam, w tym roku znalazłam takie info :D

      Usuń
  22. Ale świetna dynia! Nigdy nie próbowałam żadnej wydrążać, a to naprawdę świetnie wygląda! Na pewno będziesz miała niezwykle klimatyczne Haloween :) Swoją drogą bardzo podoba mi się Twój kolor na paznokciach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dziękuję :) Dynia dawała bardzo ładny klimat :D

      Usuń
  23. Wyglada bardzo fajnie ta Twoja dynia ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. W zasadzie wg legendy Jack dostał na odchodne rzepę, do której wrzucił żarzący się węgielek, ale może ten portal kuchenny tego nie doczytał ;). Same dynie to nowszy pomysł, przy czym myślę, że bardziej dekoracyjny. Ta Twoja świeci się wręcz nieprzyzwoicie. Pamiętam, że po pierwszym razie, kiedy walczyłam z tym owocem byłam zaskoczona jak śliskie są w niej pestki, które uciekały mi na lewo i prawo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też traktuję taką dynię raczej dekoracyjnie :)

      Usuń
  25. Ale super wyszła :) Chyba też się skusze na swoją i zrobię ;) A kotek piękny :D

    OdpowiedzUsuń
  26. ale super :) ja ma zamiar kupić dynię właśnie po to żeby ją zjeść :) ale może też się pobawię w robienie lampionu :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Genialnie Ci wyszła ta dynia!! :D Może i ja sobie taką zrobię jak będę miała kiedy :D Nigdy takiej dyni nie robiłam, a zawsze chciałam :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja polecam górną cześć dyni wyciąć lekko pod kątem ( nie kroić jak np. chleb, tylko wycinać np jak gniazdo od jabłka, ale pod kątem), ponieważ dobrze się wtedy usadowi, a pod wpływem ciepła trochę się zmniejszy i nie wpadnie nam do środka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję że domyślicie się o co mi chodzi, Ale ogólnie dynia jest super :D

      Usuń
    2. Całkiem spoko pomysł, choć taka też mi się podobała :)

      Usuń
  29. Ooo jak świetnie Ci to wyszło! :D

    OdpowiedzUsuń
  30. Bardzo ładnie wyszła Twoja dynia ;]

    OdpowiedzUsuń
  31. Odpowiedzi
    1. Jak mam zły humor to można powiedzieć, że nawet wiedźmy :D

      Usuń
  32. Robiłam już raz dynię! Świetna zabawa :D
    Zdjęcie z mrrroczną dynią i kotem jest cudne <3

    OdpowiedzUsuń
  33. A myślałam, że tylko ja mam takie zdanie na temat Halloween, nie jestem więc sama :D I podpisuję się pod poprzedniczką: zdjęcie z kotem i dynią jest świetne :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że wiele osób ma takie zdanie, ale najgłośniej krzyczą Ci który frustrują się głupotami ;) więc wydaje nam się, że jest ich więcej :)

      Usuń
  34. Fajnie wyszło, a zdjęcie dyni z kotem jest wspaniałe:)

    OdpowiedzUsuń
  35. Świetna dynia! :D Chyba też taką zrobię, fajna sprawa ;)
    Twój kotek jest śliczny i ma cudne oczka :)

    OdpowiedzUsuń
  36. wygląda tak super superancko :D mam coś dla Ciebie :D wytężaj wyobraźnię i do dzieła :D
    http://dragonage.gry-online.pl/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łoo nie wiem czy dam radę :D Ale może coś skrobnę :D
      Ps. Umrę od czekania na tą grę.

      Usuń
  37. Dynia wyszła Ci genialnie :) Też bardzo lubię obchodzić Halloween i robić dynię. Nie znałam tego sposobu z olejem, ale na pewno w tym roku go wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sposób jest niezły i na parę dni konserwuje taką dynię :)

      Usuń
  38. Wygląda naprawdę świetnie! Mnie tam nie chciałoby się w to bawić ;P

    OdpowiedzUsuń
  39. Świetnie to wymyśliłaś! Sama chciałam zrobić podobną, ale u mnie tak ciężko spotkać całą dynię, że muszę zadowolić się lampionem na imprezę halloween'ową ;D

    OdpowiedzUsuń
  40. Sama zastanawiam się nad zrobieniem takiej przerażającej dyni ;) Choć nie wiem kiedy, bo od jutra pracuję od 12 do 21 aż do piątku :( A potem wyjeżdżam, bu!

    OdpowiedzUsuń
  41. Na przeciwko mojego domu jest warzywniak, w którym co roku już na 2-3 tygodnie przed Halloween wystawiają takie świecące dynie przed stragan i, co tu kryć, bardzo rozwesela to przechodniów :D

    OdpowiedzUsuń
  42. Smarując brzegi wyciętej dyni olejem dłużej ona postoi i się nie marszczy ;)
    U nas wycinanie dyni to już tradycja odkąd urodził się syn.

    OdpowiedzUsuń
  43. Na przedostatnim zdjęciu mam wątpliwości czy bardziej straszy dynia czy te mroczne kocie oczy :-D
    My z G. też kupiliśmy dynie i będziemy tworzyć lampion, a z wnętrzności upiekę muffiny lub ciasto :-D

    OdpowiedzUsuń
  44. Ale masz cudnego kota. Jaki przerażający z tymi swoimi ślepkami :) Dynia wygląda świetnie. I w gruncie rzeczy, wcale nie tak trudno ją zrobić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dziękuję :D Nie jest tak trudno, choć do wycinania potrzeba sporo cierpliwości i precyzji :)

      Usuń
  45. jesteś mistrz! Nigdy nie wiedziałam jak się to robi:D

    OdpowiedzUsuń
  46. Super, u mnie zawsze robił dynie młodszy brat, ale w tym roku chyba sobie odpuścił bo nie widziałam w kuchni żadnej dyni.
    Właśnie się biorę za paznokcie dla Ciebie do akcji Celebruj chwilę, a pomysł mam taki że kapcie Ci spadną z wrażenia, mam nadzieję, że wyjdą :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A nie ma za co kochana, zadziwiająco szybko poszło mi z tym wilkiem, czekam na podsumowanie i edycję zimową :D

      Usuń
    2. Haha i tak miało być :P

      Usuń
  47. Ale fajnie Ci wyszło i jaki super pomocnik :D. Też chciałam robić lampion z dyni ale już drugi tydzień siedzę w domu i nie mogę się opędzić od chorób. Zrobiłam więc maseczkę z tego co miałam w kuchni ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maseczkę też już widziałam, fajnie, że wyszła chociaż albo AŻ ona :D

      Usuń
  48. zrobiłabym zupkę dyniową :)
    fajnie ci wyszła ta dynia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się nawet nie zabieram za takie gotowanie, nie dla mnie kuchnia :D

      Usuń
  49. Piękna ta dynia ;)) Ostatnio byliśmy z TŻ w Tesco na zakupach i po odjechaniu stamtąd mi powiedział, że widział duże dynie po 1 zł, myślałam, że go ukatrupię, bo chętnie bym się pobawiła w takie wycinanie;>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oooo no widzisz, tak w sumie myślałam, że im bliżej Halloween tym będą jeszcze tańsze :D

      Usuń
  50. Obiecuję sobie, że za rok i ja postraszę Czytelników taką dynią :D W tym roku jakoś nie było okazji, ale może za rok się uda :) Na pewno zapamiętam Twój trick z olejem!

    OdpowiedzUsuń
  51. Przedostatnie zdjęcie z kotem jest GENIALNE :)

    OdpowiedzUsuń
  52. Wow posta przeczytalam pare dni wczesniej, a sladu nie zostawilam...
    Sliczne zdjecia i lampion! Tez zawsze chcialam taki zrobic ale nie zabralam sie nigdy za to...

    OdpowiedzUsuń
  53. Pierwsza i w sumie jedyną dynię robiłam z Mężczyzną lata temu, ale wtedy uznaliśmy, że trzeba ją podsuszyć, żeby dłużej wytrzymała i hm :D no nie był to najlepszy pomysł! ale sam lampion wyszedł świetnie :D

    OdpowiedzUsuń
  54. Świetny lampion zrobiłaś :) Ja nigdy czegoś takiego nie próbowałam nawet robić, może za rok, bo teraz to już za późno :D

    OdpowiedzUsuń