U mnie w mieście zaczęło się właśnie świętowanie dni Kielc. Cała nasza główna ulica jest pełna straganów, oscypków, koralików i różnych takich. Ja w tym roku jeszcze nie byłam, ale wkrótce się wybieram. Zachęcam was do przyjazdu jeśli macie blisko. Jest całkiem fajnie i zawsze jest coś pysznego ;) Tu macie parę moich zdjęć z poprzedniego roku :) KLIK A teraz zapraszam was na recenzję :)
MB Nail Lab Wysuszacz do Lakieru w Zakraplaczu.
Jest to kolejny produkt, który znalazłam w pudełku Pink Joy. Poprzedni mój wysuszacz (klik) strasznie mnie rozczarował. Jak było z tym?
Moja Opinia:
Tym razem nie jest to produkt w jakim doszukiwałam się jakiegokolwiek klimatu, raczej byłoby ciężko ;) Oczekiwałam po prostu przyspieszenia schnięcia lakieru i wygody.
Producent obiecuje całkowite wyschnięcie dwóch warstw lakieru po pięciu minutach. Muszę przyznać, że w większości przypadków rzeczywiście odnotowałam prawie natychmiastowe wysuszenie, które na pewno nie przekroczyło pięciu minut. Co prawda znalazły się jakieś jednostki, na które ten wysuszacz nie działał i za nic nie chciały doschnąć. Jednak w 90 procentach byłam naprawdę zadowolona.
Bardzo polubiłam taką formę aplikatora jaką oferuje Miss Brodway. Zakraplacz dozuje tyle kropel ile chcemy, operuje się nim łatwo i przyjemnie. Pędzelkowa forma ma tendencję do zdejmowania lakieru, tutaj z niczym takim się nie spotkamy. 2-3 krople wystarczyły mi zazwyczaj do pokrycia idealnie jednej płytki.
Do czego mogłabym się przyczepić? Wysuszacz pachnie benzyną i nie jest do najmilsza woń. Jednak jest to bardzo drobny minus, takie produkty zazwyczaj nie pachną ładnie, zresztą przy takiej funkcji jaką pełni, piękny zapach nie jest mi potrzebny :]
Fajnie, że wysuszacz rzeczywiście przyspiesza schnięcie lakieru, ale nie jest idealny. Są pewne lakiery, które mimo wyschnięcia mają tendencję do odgnieceń. Liczyłam na to, że taki preparat jak wysuszacz i z tym sobie poradzi. Niestety tutaj nie zauważyłam żadnej zmiany. Kosmetyk również nie nabłyszcza dodatkowo i na pewno nie wydłuża trwałości lakierów. Mimo jego wielu niedociągnięć osobiście uważam, że podstawowa funkcja jest jak najbardziej spełniona, a ja nawet się z nim polubiłam :) Choć ideał to to nie jest. I będę szukać czegoś innego.
Gdyby ktoś był ciekaw to powiem też, że jeśli chodzi o pudełko Pink Joy z włoskiej kampanii, jest to produkt, z którego chyba najbardziej jestem zadowolona.
Ps. Trafiłam ostatnio do zacnego grona tych, którym padła lista czytelnicza. Co z tym robimy? Jedziemy ekipą do siedziby Bloggera i robimy zamieszanie czy co? :D
Ach i czy ktoś się może wybiera na wspomniane przeze ze mnie święto Kielc? Tak z ciekawości pytam :)
Pozdrawiam!
Jak to się stało że ja nie posiadam ani jednego wysuszacza lakieru ? :D Jestem taka do tyłu :D :* Muszę się porozglądać po drogeriach coś ;)
OdpowiedzUsuńTeż jestem do tyłu, bo nie mam ani jednego:D. Na pewno by się przydał, bo nie cierpię czekać, aż lakier wyschnie.
UsuńJa dopiero niedawno zaczęłam stosować, także luuz :D
Usuńu mnie się w ogóle nie sprawdził : c
OdpowiedzUsuńNie przekonałaś mnie jednak bym bliżej go chciała poznać. U mnie też lista czytelnicza nie działa:((((
OdpowiedzUsuńszkoda, ze się nie sprawdził.. Ja szukam coś idealnego i nadal nie potrafię znaleźć -.-
OdpowiedzUsuńJedźmy tam jedźmy błaaaaaagam! Już mnie to tak dobija :D Miałam nadrabiać zaległości i dupa ! Nie mogę zobaczyć kto co dodał :D
OdpowiedzUsuńJa własnie musze się rozejrzeć za jakimś nowym wysuszaczem bo mój juz denkuje i to bardzo szybko :(
Uff dobrze, że już po wszystkim i lista hula :)
UsuńNie znałam tego wysuszacza, ale jakoś nie do końca mnie ciekawi. Poczekam aż odkryjesz coś lepszego ;) Ja wciąż męczę golden rose, będę musiała o nim napisać w końcu.
OdpowiedzUsuńA co do bloggera, już dwa razy czytałam, że pracują nad tym, mam nadzieję, że szybko im to pójdzie :/
Muszę w końcu odkryć coś lepszego bo jak narazie średnio mi to idzie :]
UsuńPoluję na dobry wysuszacz, podobno z OPI jest dobry.
OdpowiedzUsuńdziwne, nie cierpię czekać aż lakier wyschnie, ale dotąd nie kupiłam żadnego wysuszacza :D
OdpowiedzUsuńAle już mnie drażni ta lista czytelnicza:/ a i takim produkcie nie słyszałam. Trochę drażnią mnie zakraplacze, a ostatnio ich coraz wiecej
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że zaciekawiłaś mnie tym produktem. Szkoda, że nie jest dostępny w drogeriach typu Rossmann :)
OdpowiedzUsuńBuziaki,Magda
Pisalam na forum blogera w tej kwestii ale niestety nie dostalam zadnej odpowiedzi, a na poprzednie dostalam od razy...
OdpowiedzUsuńJa mam do kielc "troche" za daleko.
Ja na chwile obecna nie mam zadnego dzialajacegi wysuszacza, ale czaje sie na eveline
pachnie benzyną? :D dla mnie bomb,a uwielbiam ten zapach :)
OdpowiedzUsuńNo szalooona :D
UsuńSkoro spełnia swoją podstawową funkcję to i tak dobrze, choć zapach benzyny mnie nie przekonuje, choć faktycznie tego typu produkty raczej nie pachną pięknie :/
OdpowiedzUsuńAle by mi się przydał taki wysuszacz, chętnie w jakiś zainwestuje, ale znając swoje szczeście to trafię na jakieś bubelka :P
OdpowiedzUsuńNie posiadam żadnego wysuszacza lakieru. W sumie, przydałby mi się taki, nie powiem. :D
OdpowiedzUsuńAle zapach benzyny... A fuj. ;x
W międzyczasie, zapraszam do mnie (cudów na blogu jeszcze nie ma, wybacz. xD)
www.nora-lisicy.blogspot.com
Niestety do Kielc mam kawał drogi, więc się nie pojawię.. Mi też czytnik bloggera padł wrr! -.-
OdpowiedzUsuńWysuszacz całkiem ciekawy, mam taki z Essence z identycznym aplikatorem, ale jakoś szału nie ma i nic mi nie urwało :(
Lista czytelnicza już działa, chyba od dzisiejszego rana :D Ja jeszcze nigdy nie miałam wysuszacza do lakieru, póki co używam tylko lakierów szybkoschnących i nie jest źle. Swoją drogą ten zapach benzyny musi być straszny, to pachnie gorzej niż zwykły lakier? :)
OdpowiedzUsuńOj pachnie o wiele gorzej niż zwykły lakier :D Uwierz mi.
UsuńO jak dobrze, że ta lista już jest, tak jest o wiele wygodniej :)
Jeszcze nie znalazłam idealnego wysuszacza, nawet nie poszukuję. Wolę bezproblemowy lakier bez milionów innych dodatków. :) Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńja mam utwardzacz i wysuszacz sally hansen, który jest przeciętny ale za bardzo nie mam porównania z innymi
OdpowiedzUsuńTego wysuszacza nie miałam, ale używam z Sally Hansen i jestem nim zachwycona.
OdpowiedzUsuńa ja nie mam żadnego wysuszacza, poczekam aż znajdziesz ideał to może i ja zakupię:D
OdpowiedzUsuńMam wysuszacz w identycznym opakowaniu od Essence. Sprawdza się bardzo dobrze.
OdpowiedzUsuńCałe szczęście lista czytelnicza już cała i zdrowa :D
w formie kropelek nigdy nie miałam ;p Teraz używam Poshe i polecam ;)
OdpowiedzUsuńNienawidzę odgnieceń na świeżo pomalowanych paznokciach- najgorsze świństwo jakie może być!
OdpowiedzUsuńdlatego ten wysuszacz nie jest dla mnie :d
Ja też nie cierpię, a niestety mam takie lakiery co się potrafią odgnieść i po dwóch godzinach :]
UsuńMiałam do tej pory dwa wysuszacze w formie kropelek. Inglot sprawdził się bardzo dobrze i zużyłam kilka buteleczek, a Cztery Pory Roku niestety było totalna klapa :(
OdpowiedzUsuńU mnie Cztery pory roku czeka na otworzenie :)
UsuńMam to pudełko, ale jeszcze nie używałam tego wysuszacza. Czytałam o nim najczęściej niezbyt przychylne opinię.
OdpowiedzUsuńPs mi też padła lista czytelnicza, ale od dzisiaj już ją mam :)
Właśnie ta latynoamerykańska (bardzo dobra) gra mnie zdziwiła. Nie przypuszczałam, że jakieś szerzej nieznane zespoły będą w stanie pokazać grę na tak wysokim poziomie. Dlatego pomimo własnych sentymentów myślę, że i tak powinni wygrać najlepsi :)
OdpowiedzUsuńDokładnie niech wygrają najlepsi :)
UsuńDziękuję za ciepłe słowa,które pozostawiłaś na moim blogu :*
OdpowiedzUsuńTego kosmetyku jeszcze nie dane mi było używać.
U mnie lista czytelnicza już działa <3 A co do wysuszacza - nie miałam jeszcze w takiej formie, z czystej ciekawości bym spróbowała :D
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc to pierwszy raz się z nim spotykam ;)
OdpowiedzUsuńTakiego wynalazku jeszcze nie miałam :-) Ja sobie chwalę Seche Vite do tych celów ;-)
OdpowiedzUsuńDużo osób chwali Seche Vite właśnie, chyba w końcu powinnam spróbować :)
UsuńJak znajdziesz wysuszacz - ideał to daj znać, bo też szukam ;)
OdpowiedzUsuńHaha Joko xD właśnie tworzę post o woskomaniactwie, normalnie jakbyś w myślach czytała xD
No patrz ja to jasnowidzę coś ostatnio :D
UsuńDo Kielc to ja mam daleko i jeszcze ho ho ;) nie znam tego :) ja mam swój wygrany z Czterech Pór Roku ;)
OdpowiedzUsuńNa tym blogu bardzo nie lubimy spamu :]
OdpowiedzUsuńczekaj, czekaj bo wszystko zapomnę co miałam mówić :D
OdpowiedzUsuńpo 1 - do kielc mam daleko troszku :( a macie jakiś zespół? U mnie nic teraz nie ma NIC - tz, zawsze nic nie było xd ale był jakiś zespół ostatnio np. koncert eneja - miło wspominam, a w tym roku jakieś babeczki z zespołu ludowego chyba - wiec prooooszę Cię ;D
po 2 - wygrałam ostatnio ten lakier w rozdaniu i juz się bałam że do dupy będzie (znowu moja bezpośredniość xd) bo nie chwalili go tak ale skoro u Cb. się sprawdza to będzie może coś z tego :D
po 3 - ja mogę ci polecić świetny top z NYC - wysusza lakier an raz dwa trzy :D i przedłuża trwałość lakieru - był w ulubieńcach wiosennych :) ale nie wiem czy u nas go znajdziesz :( Mam też wysuszać z Joko (hyhy :D) ale taki średni - dawno go nie używałam w sumie odkąd mam NYC-a :P
po 4 - działa już lista czytelnicza łiiii ^^
po 5 piękne zdjęcia. Mogę zapytać jaki masz aparat? Aktualnie jestem na etapie szukania właśnie aparatu dla siebie :D (ale o tym to już chyba Ci mówiłam? :D)
Chyba tyle ;P
O kurcze :)
Usuń1. Nawet nie wiem czy tam jakiś zespół będzie pewnie tak, ale wątpie żeby było to coś szałowego :] Bardziej lubię to w święcie Kielc że zawsze można zjeść coś pysznego (oscypki <3) kupić jakieś fajnie niespotykane herbaty, kawy, piwa itp :) Ja tam idę w celach smakowych :D
3. Jakby znalazła kiedykolwiek ten z NYC to na pewno bym kupiła, bo dobry wysuszacz to u mnie mega ułatwienie. Ja taka sierota jestem że bez wysuszacza zawsze sobie coś zrobię ze świeżym mani.
4. Alleluja!
5. Wiesz co ja mam zwykłą cyfrówkę. To jest dokładnie ten tylko ja mam czarny. http://www.optyczne.pl/1516-news-Panasonic_Lumix_DMC-FS6_i_DMC-FS7.html
Ja sporo ze zdjęciami kombinuję w programie Photo Scape. Jest darmowy i łatwy do pobrania. Właściwie jest nawet łatwy w obsłudze skoro ja go ogarniam i po polsku. :) Nie robię nie wiadomo czego ze zdjęciami. Ale znacznie poprawiam ich jakość, kontrast, wyostrzam. Tam są takie fajne opcje różne. :) Polecam generalnie.
1. To u mnie nie ma takich rzeczy same nudne występy i drogie jedzenie typu piwo/kebaby czy coś z tych rzeczy :P
Usuń5. ten program i ja mam też korzystam :) Ale z pustego nawet Salomon nie naleje xd
Moim ulubieńcem jest Sache Vite, już leci do mnie druga buteleczka :) Ma też ochotę na Poshe :)
OdpowiedzUsuńUżywałam z Avon ale niestety zawiódł moje oczekiwania.
OdpowiedzUsuńJa preferuję te w formie lakieru lub ewentualnie sprayu - z Goldena jest taki, z flormara również :)
OdpowiedzUsuńtakie w kropelkach jakoś do mnie nie przemawiają.