Naturalne Wegańskie Mydełka Veggie Bubbles II

Hej :)

Wasze skumulowane życzenia powrotu do zdrowia mają naprawdę wielką moc, bo czuję się już o wiele lepiej. Prognozuję nawet, że to ostatni dzień spędzony w łóżku i jutro zacznę dzień normalnie. Czyli w końcu przestanę straszyć i zrobię sobie na przykład makijaż :D
A dziś mam dla was kolejne dwa mydełka od Veggie Bubbles. 

Naturalne Wegańskie Mydełka Veggie Bubbles

Mydełka testowałam dzięki współpracy z Hobbystyczną Mydlarnią Wegańską. Jest to już moja druga notka na ten temat. Produkty te powstają tylko i wyłącznie z wegańskich i naturalnych składników. Kosmetyki robione są ręcznie, z dużą ilością serca i pasji. Według mnie każde z nich zapakowane jest z perfekcją i dbałością o szczegóły, a całość aż prosi się o sprezentowanie komuś bliskiemu.
Poprzednio mogliście czytać o Pomarańczowej Szarlotce i Awokado z Limetką, a teraz zapraszam was na kolejne dwie wersje :)

Mydełko - Miód, mleko i owsianka..




Miód, mleko i owsianka - To mydełko sprawiło mi największą niespodziankę. Na początku wydawało mi się bardzo przeciętne żeby potem zaskoczyć swoim niebywałym atutem. Wszystko za sprawą zapachu, który jest dosyć słabo wyczuwalny i wydawał mi się taki hmm..normalny, zwykły. Później jednak każde kolejne mycie było przyjemnością. Płatki owsiane zawarte w tym produkcie uratowały całą sytuację. Kiedy myjesz ręce tym mydełkiem, czujesz jak przy okazji skóra jest lekko peelingowana. To bardzo przyjemne uczucie spodobało mi się na tyle, że z mydełka, które wydawało mi się najsłabsze..stało się moim  ulubieńcem :) A to psikus. Okazuje się, że tym mydełkiem po prostu nie chcesz przestać się myć. Takie to relaksujące.

Skład: Sodium Olivate, Mleko Kokosowe, Sodium Coccoa Butterate, Gliceryna, Sodium Babbacate,  Sodium Shea Butterate, Sodium Ricinoleate, Miodek z Mniszka Lekarskiego, Mąka Owsiana, Sodium Lactace, Glinka Biała.

Mydełko - Zakręcony Miętusek



Zakręcony Miętusek - Zostawiłam sobie tego zielonego pana na koniec. Może to dlatego, że najmniej byłam ciekawa jego zapachu. Mięta mi nie przeszkadza, ale też nie jest szczególnie moim ulubionym zapachem. W tym wydaniu czuję tu trochę landrynka miętowego, nie wiem skąd ta nuta słodkości ale ja ją delikatnie wyczuwam. Kiedy myjemy ręce zapach jest dosyć intensywny :) Zdecydowanie wolałabym używać tego kosmetyku latem, kiedy to odświeżające tony byłby w sam raz. :)  W większym wydaniu to mydełko ma piękne esy floresy po boku, co widać na stronie Veggie Bubbles.

Skład: Sodium Olivate, Sodium Coccoa Butterate, Sodium Shea Butterate, Gliceryna, Sodium Babbasate, Sodium Hempate, Sodium Ricinoleate, Mentha Spicata Oil, Sodium Lactate, Zea Mays, Cukier, Glinka Biała i Zielona, Chlorofil. 

Gdyby ktoś był zainteresowany Mydełkami Veggie Bubbles to zapraszam , wystarczy kliknąć w baner. :)

https://www.facebook.com/VeggieBubbles?fref=ts

Podsumowując: To już wszystkie mydełka, które miałam przetestować. Fani naturalnych składów na pewno znajdą coś dla siebie. Cynamonowa Szarlotka otuli Cię ciepłym, korzennym zapachem, Awokado z Limetką wniesie egzotyczny powiew. Zakręcony Miętusek orzeźwi zwłaszcza w lato, a mój ulubieniec Mleko, miód, owsianka zrelaksuje dłonie.  
Cena ok. 20 zł. 
Ps. Co wybierasz? :)

Pozdrawiam :*
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------




 Zapraszam na Moje Rozdanie z Love Me Green na Powitanie Wiosny :)

http://arcy-beauty.blogspot.com/2014/03/rozdanie-z-love-me-green-na-powitanie.html


43 komentarze:

  1. Mydełko z płatkami owsianymi mogłoby się podobać mojej skórze:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie chyba też najbardziej kręci to "owsiankowe" :-)

      Usuń
  2. Wybieram orzeźwiającego miętuska :) A tak w ogóle to te mydełka faktycznie wyglądają cudnie, z pewnością ucieszyłabym się z takiego prezentu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Płatki owsiane - samo dobro :) Uwielbiam je w każdej postaci; i spożywczej, i kosmetycznej... Brak jakichkolwiek wad :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Cynamonowa Szarlotka zaciekawiła mnie najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdecydowanie wybieram jedyneczkę :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Miętusek mi się podoba :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Działanie, działaniem ale z tym sznurkiem wyglądają obłędnie! :) Tak, wzrokowiec mydlany ze mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też się podoba sposób w jaki są opakowane te mydełka, dodaje im to uroku :)

      Usuń
  8. Jakie świetne mydełka ;) a mięta to jeden z moich ulubionych zapachów ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. uwielbiam takie mydełka ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajne mydełka :) Ja kocham zapach miety :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja bym chętnie tego mentoska chapsnęła:D

    OdpowiedzUsuń
  12. Takie mydełko to chyba nie moja bajka :D a już pomijam fakt, że z założenia praktycznie nie korzystam z mydeł w kostce !

    OdpowiedzUsuń
  13. Polubiłam takie mydełka, odkąd zaczęłam je testować :))

    OdpowiedzUsuń
  14. JA również nie używam takich cudeniek ale chciałabym spróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ciekawie wygląda ta "owsianka" :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale ładne składy mają te mydełka :) To z płatkami fajnie wygląda, a mięta rzeczywiście byłaby fajna na lato :)

    OdpowiedzUsuń
  17. chętnie bym jakieś z nich wypróbowała ;))

    OdpowiedzUsuń
  18. Płatki owsiane - smakowity pomysł na mydełko :D

    OdpowiedzUsuń
  19. chyba miałabym dylemat na które się zdecydować - wszystkie wydają się być niezwykle ciekawe :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Co wybieram? Ojej, chyba wszystkie :D
    Nie miałam jeszcze żadnego delikatnie peelingującego mydełka :<

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo lubię płatki owsiane - na talerzu i na twarzy :-), dlatego nie dziwię się, że to mydełko przypadło Ci do gustu :). Ja również życzę powrotu do zdrowia! ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. ciekawe te mydełko z płatkami owsianymi ! :)

    OdpowiedzUsuń
  23. prezxentują się świetnie, ja gdzieś czytałam o płatkach owsianych na trądzik ;p

    OdpowiedzUsuń
  24. Kostki wyglądają cudnie, ale ja cały czas nie mogę się przyzwyczaić do tej formy mycia twarzy i ciała :) Pozostaję przy żelach!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja te mydełka w sumie tylko do mycia rąk używam :)

      Usuń
  25. Miałabym ochotę na wersję miętową :-)

    OdpowiedzUsuń
  26. Jakoś nie mogę się przekonać do mydeł w takiej formie, troche niewygodnie się ich używa :P Ale ich właściwości są na prawdę zachęcające i już sie nad zakupem zastanawiam bardzo długo :P

    OdpowiedzUsuń
  27. za 20 zł to ja podziękuje i się nie skuszę ;DD

    OdpowiedzUsuń
  28. Mydła w kostce to używam tylko do rąk i bez większej przyjemności...

    OdpowiedzUsuń
  29. cieszę się,że CI się podoba ;) akurat teraz wszystko zmieniałam i nie jestem do końca pewna,czy ten wygląd jest lepszy czy poprzedni ;p. jeszcze muszę pozmieniać kolory czcionki i chyba będzie wszystko gotowe ;))

    OdpowiedzUsuń
  30. Uwielbiamy wegańskie produkty, jako wegetarianie.....:)
    Stawiamy jednak bardziej na mydła w płynie :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Jestem zakochana w tego typu mydełkach, to wygląda pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Obydwa fajne :) Miętusek podoba mi się najbardziej. Nigdy jeszcze nie testowałam takich mydełek.

    OdpowiedzUsuń
  33. Przyznam, iż nie wiem, które z tych mydełek kusi mnie najbardziej. Możliwe, iż była by to wersja "Awokado z Limetką". Jakoś miód, mleko, owsianka - mnie nie przekonuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. lubię naturalne mydła w kostce, wszystkiego najlepszego z okazji dnia kobiet JOKO :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Świetne te mydełka :)
    Zwłaszcza to z owsianką przemówiło do mnie, może sprawię sobie taki gadżecik.
    Cena troszkę wysoka, ale wszystkie porządne kosmetyki tak kosztują.

    OdpowiedzUsuń
  36. Lubię takie naturalne mydełka w kostce.

    OdpowiedzUsuń
  37. Cudne mydełka, to owsiankowe boskie ^^

    OdpowiedzUsuń