II post z serii: Joko z Serducha


Przyszła Taka Niechciana

Ze świecą szukać tego, kto ucieszył się z Jej nadejścia. Była bardzo tajemnicza, jakby coś ukrywała. Melancholijny charakter sprawiał, że przy Niej innych, nachodziły refleksje. Znowu nie przysporzyła sobie tym zbyt wielu przyjaciół. Dlaczego zapytasz? Bo ludzie boją się refleksji. Nachodzi ich z jakiegoś powodu, 
źródło:http://i2.pinger.pl/pgr430/589edb5f001512734c377c68
często w swoim finale powoduje łzy. Ludzie nie chcą refleksji, dlatego są ciągle czymś zajęci, a Ona przychodzi i nagle każe Ci po prostu usiąść wyjrzeć za okno i myśleć. I wiesz, kto najbardziej na tym cierpi? Te wszystkie romantyczne dusze dziewczyn, które samotnie spędzają swoje wieczory. Otulają się kocem i robią sobie ciepłą herbatę, bo tylko w ten sposób mogą się ogrzać. Nie ma przy nich silnego ramienia, które wypędzi zimno.
Ona przychodzi rozpala ogień w kominku, albo wyciąga zapachową świecę. Potem włącza muzykę. Jaką? Każdą. Ona wie, która muzyka trafi akurat prosto w Twoje serce, a potem patrzy na Twoje łzy kapiące i wzrok taki utęskniony za czymś. Za czym? Nie wiem. Może nieosiągalnym. Może marzeniem. Morze wspomnieniem. Może osobą. Wiele jest takich może. A Ona zna je wszystkie, bo Ona otwiera te romantyczne dusze. Myślisz sobie jaka ona zimna, chłodna, nieczuła, czemu Ona mi to robi?  A może po prostu jest wrażliwa. Może też jest taka romantyczna jak Ty. Ona ma swoją tajemnicę. Nie jest wcale zła. Zło jest brzydkie, może się chować pod ładną postacią, ale w środku zawsze jest zgniłe. A Ona ma na odwrót, chowa się pod płaszczem,  nie chcą jej, wyganiają, a taka jest przecież piękna w środku.
Każe Ci myśleć, każe Ci płakać, każe Ci wspominać. Ale wiesz.. obdarza Cię emocją, przeżyciem, czymś naprawdę wspaniałym. Jaka byś teraz była bez tej swojej głębi w sercu? Nie chcesz przecież być pusta, chcesz to wszystko mieć, chcesz  pamiętać i tęsknić.
I czy tak naprawdę nie lubisz tej książki i koca?
Tej herbaty gorącej pitej przy melodii Twojej?
Patrzeć za okno na hulający wiatr i opadające liście?
Wsłuchać się w Jej dźwięki?
Wyobrażasz sobie jak wspaniale byłoby całować się z kimś w kroplach deszczu?
Właśnie, a Ona z kroplami deszczu przychodzi przecież.
Majestatyczna
Dumna
Tajemnicza
Piękna…Jesień. 

Ps.1 Pierwszy post z tej serii możecie zobaczyć tutaj : Atak Klonów, KLIK
Ps.2 Tak wiem, blog kosmetyczny a tu taki tekst. I niby nie powinno się mieszać tematów, no ale ja tak strasznie lubię pisać, że czasem mam ochotę się tym podzielić. A z kim, jak nie z wami? Poza tym to mój blog, moje literki ;) Także, gdyby ktoś rzeczywiście doczytał całość, to dzięki Kochana ;*

Artykuł udostępniam również na:  http://przepis-na-kobiete.pl/Artyku%C5%82y/292/przysz-a-taka-niechciana

58 komentarzy:

  1. Interesująco, przyjemnie obrazowo i zachęcająco do przeczytania kolejnych postów tego rodzaju. Jeśli na podanym w końcowym wersie portalu udostępniasz więcej swoich przemyśleń, to ja chętnie się zapoznam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że jak mnie najdzie to na pewno udostępnię :) Dziękuję :)

      Usuń
  2. Piękny, bardzo klimatyczny tekst :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Na moim blogu wszystko jest zmieszane bo uważam, że powinno się pisać o tym co sprawia radość i na co ma się ochotę :) Bardzo podoba mi się ten tekst :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie. I dużo prawy w tych słowach, ludzie boją się refleksji...

    OdpowiedzUsuń
  5. Zgadza się mało kto lubi jesień ,ja też za nią nie przepadam,zaczynają się smutki i fakt,że ludzie boją się refleksji.Cóż trza jakoś przeżyć ten beznadziejny czas,a Ty masz prawo pisać o czym Ci się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Taki prawdziwy ten tekst..
    PS Twój blog, pisz o czym masz ochotę ;) Takie wpisy są mile widziane ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Och, mogłabyś pisać książki! Pomyśl o tym :))
    a co do mieszania tematów. Ja uważam, że to nasze blogi, my opisujemy to, na co mamy ochotę. To nie jest praca, to jest przyjemność. Dzielimy się z kimś tym, co widzimy, co czujemy. Ja się nie ograniczam tylko do kosmetyków, choć ten temat przychodzi mi najłatwiej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo bym chciała pisać książki, ale raczej się nie nadaję :)
      Nie mniej jednak miło mi :)

      Usuń
  8. a ja właśnie bardzo lubię takie przerywniki na kosmetycznych blogach i proszę o więcej ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Po kilku pierwszych zdaniach trudno nie doczytać całości :) Czekamy na kolejne teksty, bo bardzo przyjemnie się je czyta:) jesień wywołuje niezaciekawy nastrój..jest zimno, nic się nie chce..Jedyny plus to palenie zapachowych świeczek i picie owocowych herbatek w domowym zaciszu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja tam lubię takie posty, nie samymi kosmetykami człowiek żyje ;) A post bardzo fajny i refleksyjny, sama lubię takie chwile zadumy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wow!!! Niesamowite!! Nie mniej od razu pierwsze słowa dały znać, że chodzi o jesień :-) Niestety nostalgia, samotność i smutek oraz szaruga też można pod to podciągnąć... A ja tak nie lubię tych jesiennych wieczorów i właśnie refleksji z nich płynących... ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie wiem, że szybko można się domyślić, ale moim zamierzeniem nie było zaskoczenie, więc jest okej :)
      Miło mi :)

      Usuń
  12. Joko ma duszę poety ;) Podoba mi się tekst, jesień mi się nie podoba. I całkiem możliwe, że własnie ze względu na niechęć do refleksji. One nigdy nie przynoszą mi nic dobrego, zazwyczaj tylko dołka, który utrudnia pobudkę i opuszczenie łóżka. Chętnie poczytałabym jeszcze jakieś Twoje przemyślenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj powiem Ci, że chyba mam. :)
      Zdecydowanie jesienią i mi najtrudniej podnieść się z łóżka i żyć :)

      Usuń
  13. Ciekawy wpis i myślę, że jeśli masz ochotę urozmaicić tematykę bloga, to nie powinnaś się przejmować, że "miał być kosmetyczny"! :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam takie posty pełne inteligentnej treści, przemyśleniowe- ajć uwielbiam te przerywniki bo w końcu nie samymi kosmetykami człowiek żyje :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też lubię takie właśnie posty u innych od czasu do czasu :)

      Usuń
  15. O jejku, jakie piękne! A ja ją uwielbiam za tę herbatę i koc, dobrą książkę i nawet krople deszczu bębniące w parapet!

    OdpowiedzUsuń
  16. A ja mam mieszane uczucia do jesieni ;). Z jednej strony, jak piszesz o tym kocu, książce, gorącej herbacie, to aż to widzę i czuję i tak, za to lubię jesień! Pod warunkiem, że nie muszę wyjść z domu w czasie deszczu i wiatru :D. A z drugiej strony... no właśnie, deszcz, wstawanie rano, kiedy jest ciemno jeszcze, tego nie lubię :P. Ale może w tym roku czeka nas piękna złota jesień i wtedy będzie... pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wstawanie rano, to chyba najgorsza zmora tej pory roku niestety :]

      Usuń
  17. Pięknie napisane :) Aż mnie zmusiło do refleksji :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Co z tego, że blog kosmetyczny? Dla małej odmiany warto napisać czasem coś innego. :) I bardzo ładnie ją opisałaś. Tak... obrazowo. ;]

    OdpowiedzUsuń
  19. bardzo dobry tekst, przyjemnie się go czytało, z każdym kolejnym łowem przybliżałaś mi jesień, odzwierciedliłaś ją niesamowicie. :)
    I koc i herbata... i książka, mimo, że za oknem deszcz dzwoni, to w domu ciepło i przyjemnie :)

    Mam nadzieję, że coś jeszcze napiszesz, będę czekać z niecierpliowścią :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Joko, mieszaj tematy strasznie podoba mi się ten post, :)

    OdpowiedzUsuń
  21. bardzo przyjemnie się czyta:) czekam na więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  22. lubie jesień bądź co bądź i właśnie z tych powodów co wymieniłaś. Lubię zaszyć się pod kocem, z dobrą książką i kakao :-)) piękne! Proszę więcej takich wpisów!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj kako to jest to w końcu muszę wprowadzić w życie :)

      Usuń
  23. No jakbym wstęp do jakiejś książki czytała ^^ jednakże mam nadzieję, że zima nas lepiej przywita niż majestatyczna deszczowa i wietrzna jesień :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam taką nadzieję, a najlepiej białym puchem :)

      Usuń
  24. Przepiękny tekst :) U mnie niestety trochę problemów na początku jesieni :( I jeszcze przeprowadzka z powrotem na studia :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że się wszystko ułoży jakoś :)

      Usuń
  25. Od kiedy skończyłam 8 lat jesień jest dla mnie smutnym okresem, pełnym zadumy i przemyśleń.... w jesieni chyba też znacznie chodzę na cmentarz..... we wrześniu praktycznie codziennie....

    OdpowiedzUsuń
  26. taaak, jesień przynosi łzy nie tylko tym bez drugiej połówki.

    OdpowiedzUsuń
  27. Blog jest naszym miejscem w sieci, lubię poczytać czasem coś innego nikt nie może nam dyktować co powinno się w nim znaleźć a co nie;))

    OdpowiedzUsuń
  28. Lubię takie teksty, zresztą sama jestem takim typem melancholijnym... A wklejony obrazek? Inspiruje do malowania, w szarościach w bordach i złotych kolorach niczym jesienne liście... Zdecydowanie gdybyś była tu blisko porwałabym Cię na jakąś sesje w deszczu i szarych makijażach :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Widać , że prosto z serducha :D Lubię czytać takie wpisy, więc czekam na kolejną część :D

    OdpowiedzUsuń