Cześć :)
W asyście kakao, niezwykle klimatycznej świeczki i mojego niezawodnego koca of kors, postanowiłam przyjść dzisiaj do was pooglądać w wami moje nowości październikowe. :) Chyba większość z nas lubi tą specyfikę nowych rzeczy i lubi też pochwalić się koleżankom, czy znajomym co tam nowego wpadło w łapki. Dlatego chodźcie moi drodzy na zakupowe pogaduchy. :)
ZAKUPY
1. Maybelline, Mascara Lash Sensational, ok 23 zł, na promo w Super - Pharm (cena regularna to ok 34 zł)
Skusiłam się po wielu przykładach "przed i po" w blogowych recenzjach i nie żałuję. To naprawdę świetna mascara.
2. Make Up Revolution, Sypki Cień Angelic, Minti Shop
Bardzo lubię takie jaśniutkie, lekko skrzące kolory do rozświetlenia makijażu. Odcień jest naprawdę piękny, ale opakowanie w trakcie używania ciągle mi się otwiera i wysypuje. Wrrrrrr... :]
3. Catrice, Szminka Ultimate Colour nr 420, 16,99zł, Minti Shop
Cudowny burgudnwoy kolor jakiego szukałam na jesień, a do tego pomadka o świetnej jakości, praktycznie cały dzień trzyma się na ustach nawet przy jedzeniu. Koniecznie muszę ją kiedyś zrecenzować.
Cudowny burgudnwoy kolor jakiego szukałam na jesień, a do tego pomadka o świetnej jakości, praktycznie cały dzień trzyma się na ustach nawet przy jedzeniu. Koniecznie muszę ją kiedyś zrecenzować.
4. Eveline, Korektor Kryjąco - Rozświetlający Art Scenic, ok 12 zł, Rossmann
Właściwe wybrałam się na poszukiwania Catrice w płynie, ale że nigdzie nie znalazłam kupiłam swój wypróbowany korektor z Eveline, który jak na moje potrzeby sprawdza się bardzo dobrze.
5. Pachnąca Szafa, Uzupełnienie do Dekoracyjnego Odświeżacza Powietrza, Limonka i Owoc Granatu, ok 9 zł, Rossmann
Powiem wam tak, kupując nowe opakowanie z buteleczką pachniało bardzo ładnie, długo i zdecydowanie wyczuwalnie. Kupując samo uzupełnienie... cóż prawie zero efektu. Strasznie się zawiodłam, bo uwielbiam te buteleczki, chyba będę musiała za każdym razem kupować nowe.
Powiem wam tak, kupując nowe opakowanie z buteleczką pachniało bardzo ładnie, długo i zdecydowanie wyczuwalnie. Kupując samo uzupełnienie... cóż prawie zero efektu. Strasznie się zawiodłam, bo uwielbiam te buteleczki, chyba będę musiała za każdym razem kupować nowe.
6. Płyn do Kąpieli, Jabłko, ok 7 zł, Rossmann
Takie płyny kupuję głównie dla piany, już nawet nie liczę na to, że będzie je czuć po wlaniu do wanny... I wiele się nie pomyliłam, trzeba się bardzo skupić żeby wyczuć jakiekolwiek jabłko podczas kąpieli.
7. Isana, Sole do Kąpieli, Mandarynka i Maślanka oraz Fiołek i Koniczyna, ok 3 zł, Rosmmann
Bardzo lubię saszetkowe sole do kąpieli Isany, są znacznie bardziej aromatyczne niż wiele tych zamkniętych w słoikach. Jedna taka saszetka daje cudowne, relksacyjne doznania. Oba zapachy mi się podobały, oczywiście już je zużyłam. :)
Takie płyny kupuję głównie dla piany, już nawet nie liczę na to, że będzie je czuć po wlaniu do wanny... I wiele się nie pomyliłam, trzeba się bardzo skupić żeby wyczuć jakiekolwiek jabłko podczas kąpieli.
7. Isana, Sole do Kąpieli, Mandarynka i Maślanka oraz Fiołek i Koniczyna, ok 3 zł, Rosmmann
Bardzo lubię saszetkowe sole do kąpieli Isany, są znacznie bardziej aromatyczne niż wiele tych zamkniętych w słoikach. Jedna taka saszetka daje cudowne, relksacyjne doznania. Oba zapachy mi się podobały, oczywiście już je zużyłam. :)
8. Farmona, Odżywka do Włosów Jantar, ok 9zł, Biedronka
Wzięłam od razu dwie, od dawna chciałam je przetestować. Za chwilę skończę pierwszą buteleczkę. Jak tylko uporam się z drugą, na pewno pojawi się porządna, konkretna recenzja. :)
9. Sylveco, Pomadka Peelingująca, 8,50 zł, Minti Shop
Kupiłam dla siebie i dla mojego S, który przez warunki pracy bez takich pomadek ma od razu usta wysuszone na wiór. Pewnie wiele moich koleżanek blogerek się zdziwi, gdyż ma bardzo dobre opinie, ale znalazłam jej minusy! :D O tym już wkrótce.
10. Sylveco, Tonik Hibiskusowy, 15,20 zł, Minti Shop
Pierwsze co mnie zaskoczyło, to jego żelowa konsystencja i malutkie opakowanie, chociaż wiedziałam jaką ma pojemność, bo zawsze zwracam na to uwagę. Ale jakoś tak wygląda niepozornie. :)
Wzięłam od razu dwie, od dawna chciałam je przetestować. Za chwilę skończę pierwszą buteleczkę. Jak tylko uporam się z drugą, na pewno pojawi się porządna, konkretna recenzja. :)
9. Sylveco, Pomadka Peelingująca, 8,50 zł, Minti Shop
Kupiłam dla siebie i dla mojego S, który przez warunki pracy bez takich pomadek ma od razu usta wysuszone na wiór. Pewnie wiele moich koleżanek blogerek się zdziwi, gdyż ma bardzo dobre opinie, ale znalazłam jej minusy! :D O tym już wkrótce.
10. Sylveco, Tonik Hibiskusowy, 15,20 zł, Minti Shop
Pierwsze co mnie zaskoczyło, to jego żelowa konsystencja i malutkie opakowanie, chociaż wiedziałam jaką ma pojemność, bo zawsze zwracam na to uwagę. Ale jakoś tak wygląda niepozornie. :)
11. Kallos, Maska do Włosów Jagodowa, 12,30, Minti Shop
Już któryś raz testuję kolejną wersję masek Kallosa, jeszcze ciężko mi się ustosunkować do jagodowej, więc na recenzję poczekamy aż się zdecyduję co o niej myśleć. :D
12. Sims 4 Zestaw, zawiera pakiet akcesoriów: Perfekcyjne Patio i Wytworne Przyjęcie oraz pakiet rozgrywki Dzień w Spa.
To właściwie prezent urodzinowy, ale znalazł się jakoś na zdjęciach z zakupami to niech tak zostanie. Miałam dostać najnowszy dodatek "Spotkajmy się", ale że jego premiera została przesunięta na grudzień to zostałam rozkosznie pocieszona tym zestawem. :D
To właściwie prezent urodzinowy, ale znalazł się jakoś na zdjęciach z zakupami to niech tak zostanie. Miałam dostać najnowszy dodatek "Spotkajmy się", ale że jego premiera została przesunięta na grudzień to zostałam rozkosznie pocieszona tym zestawem. :D
13. Świeczka, Jabłko i Cynamon, ok 7-9 zł Rossmann
Świeczka właśnie się pali, ogromnie podoba mi się jej wygląd i jest śliczną, klimatyczną ozdobą domu. Pachnie zaskakująco, bo cynamon o dziwo nie wybija się ponad jabłko. To drugie gra tutaj pierwsze skrzypce. Razem tworzą kompozycję kwaśnej, cynamonowej szarlotki. :D
14. Zestaw szklanek, dwie szklanki plus podstawki ok 15 zł (szczerze nie pamiętam ceny dokładnie, ale niewiele!) , Pepco
Kupiłam je całkiem niedawno, od razu dwa opakowania aby mieć cztery szklanki i chyba pójdę jeszcze po jedno, bo są śliczne. Te podstawki dodane do szklanek mnie kupiły. Teraz codziennie pijam w nich latte. :)
_____________________________________________________________________
WSPÓŁPRACA
Mówiłam wam już na blogu, ale przypomnę, że Farmona zrobiła mi miłą niespodziankę i przesłała do mojego użytku dokładnie te same kosmetyki, które wy możecie wygrać w naszym konkursie (dziś ostatni dzień na zgłoszenia). Brakuje tylko odżywki Jantar, ale tę sama sobie wcześniej kupiłam. :)
15. Farmona, Migdałowy Peeling do Ciała Sweet Secret, ok 12,50 zł
Jest bardzo, ale to bardzo słodziutki. Jak się okazało ma dosyć małe drobinki i zaczęłam go bardziej traktować jako żel. Czasem mam ochotę otulić się zapachem i wtedy ten kosmetyk to strzał w dziesiątkę.
Jest bardzo, ale to bardzo słodziutki. Jak się okazało ma dosyć małe drobinki i zaczęłam go bardziej traktować jako żel. Czasem mam ochotę otulić się zapachem i wtedy ten kosmetyk to strzał w dziesiątkę.
16. Farmona, Orzechowy Balsam do Ciała Sweet Secret, ok 12 zł
Co jesień marzy mi się jakiś orzechowy kosmetyk, wiedziałam czego chcę i nie zawiodłam się. <3
17. Farmona, Szampon Nadający Objętość, Hair Genic, ok. 14 zł
Jak na tę chwilę jeszcze nie jestem gotowa na opinię o nim. Poznajemy się powoli. :)
18. Farmona, Olejek do Kąpieli Wiśniowe Szaleństwo, Magic Spa, ok 22 zł
Można powiedzieć, że wpadłam jak "wiśnia" w kompot, bo w końcu znalazłam płyn, który pachnie też podczas kąpieli a nie tylko w butelce. Uwielbiam.
Co jesień marzy mi się jakiś orzechowy kosmetyk, wiedziałam czego chcę i nie zawiodłam się. <3
17. Farmona, Szampon Nadający Objętość, Hair Genic, ok. 14 zł
Jak na tę chwilę jeszcze nie jestem gotowa na opinię o nim. Poznajemy się powoli. :)
18. Farmona, Olejek do Kąpieli Wiśniowe Szaleństwo, Magic Spa, ok 22 zł
Można powiedzieć, że wpadłam jak "wiśnia" w kompot, bo w końcu znalazłam płyn, który pachnie też podczas kąpieli a nie tylko w butelce. Uwielbiam.
_____________________________________________________________________
PREZENT
A ten oto cudowny prezent dostałam od Pauli, której serdecznie jeszcze raz dziękuję, bo sprawiła mi mnóstwo radości. Co do lakierów to pewnie wiedziała, że będę zadowolona, ale Kochana tak się wstrzelić książką we mnie to rzadkość. Ja jestem straszna, literacka maruda, a tymczasem książkę przeczytałam i bardzo mi się podobała. Tym bardziej czytając myślałam sobie, że dostałam ją od Ciebie. :)
Ale po kolei:
19. Colour Alike, Lakiery do Paznokci: O w bombkę 503, Złota Nitka 477, Do jasnej choinki 501.
Wydaje mi się, że najbardziej pokocham się z fioletem o w bombkę, ale jeszcze nie wiem jak dokładnie ulokuję swoje uczucia.
20. Książka, " Zbrodnia w Szkarłacie" Katarzyna Kwiatkowska.
Książkę przeczytałam chyba na trzy razy i to tylko dlatego, że brakowało czasu, ciężko było się od niej oderwać. :) Skończyłam tę pozycję dokładnie wczoraj w nocy. Dużo prawdy jest w tym, że autorka inspiruje się kryminałami Agathy Christie, którą uwielbiam, ale ma też swój zdecydowany własny styl. Myślę, że każdy fan Agathy byłby zadowolony z tej pozycji tak jak ja, taki powiew świeżości w klasycznym kryminale. Poza tym z fabuły dowiedziałam się więcej o stylu życia Polaków w latach powiedzmy 1890-1900 niż na lekcjach w szkole i to w wiele ciekawszy sposób. Gdyż moi drodzy akcja osadzona jest w posiadłości Jeziory, właśnie w Polsce. Bawiłam się świetnie, a zagadka i intryga bardzo mi się podobały, polecam. :)
19. Colour Alike, Lakiery do Paznokci: O w bombkę 503, Złota Nitka 477, Do jasnej choinki 501.
Wydaje mi się, że najbardziej pokocham się z fioletem o w bombkę, ale jeszcze nie wiem jak dokładnie ulokuję swoje uczucia.
20. Książka, " Zbrodnia w Szkarłacie" Katarzyna Kwiatkowska.
Książkę przeczytałam chyba na trzy razy i to tylko dlatego, że brakowało czasu, ciężko było się od niej oderwać. :) Skończyłam tę pozycję dokładnie wczoraj w nocy. Dużo prawdy jest w tym, że autorka inspiruje się kryminałami Agathy Christie, którą uwielbiam, ale ma też swój zdecydowany własny styl. Myślę, że każdy fan Agathy byłby zadowolony z tej pozycji tak jak ja, taki powiew świeżości w klasycznym kryminale. Poza tym z fabuły dowiedziałam się więcej o stylu życia Polaków w latach powiedzmy 1890-1900 niż na lekcjach w szkole i to w wiele ciekawszy sposób. Gdyż moi drodzy akcja osadzona jest w posiadłości Jeziory, właśnie w Polsce. Bawiłam się świetnie, a zagadka i intryga bardzo mi się podobały, polecam. :)
I to już wszystkie moje nowości z jednego miesiąca, a mianowicie października. Tak się zastanawiam, czy dodawać tutaj również nowości ubraniowe? Hmm, jeszcze pomyślę. :)
Czy coś szczególnego wpadło wam w oko? Może macie jakieś zamówienie na recenzję? A może miałyście już coś z tych rzeczy? Dajcie znać :) .
Buziaki
Też trochę kolorówki mi przybyło z drogerii, ale to już w sumie w listopadzie. Raczyłam odwiedzić SP i Ross (niestety). Ten tusz też wpadł w moje łapki, ale na razie sobie czeka:) Najbardziej zazdroszczę Simsów4!:D
OdpowiedzUsuńjaka urocza ta świeczka :D
OdpowiedzUsuńJakiż piękny kolor pomadki Catrice!:)
OdpowiedzUsuńZacne rzeczy :) Ja ubóstwiam zapachy Farmony - obecnie testuję masło do ciała gruszka i żurawina i choć nie ma w nim ani śliwki ani wiśni... To też wpadłam jak jak śliwka w kompot tak jak Ty z Twoim wiśniowym umilaczem ;) Simsy, ach Simsy! Czasem mam ochotę wybudować chociaż w nich domek :P
OdpowiedzUsuńWszystko jest fantastyczne, ale najbardziej zazdroszczę Simsów :)
OdpowiedzUsuńSimsy - moj zdecydowany faworyt. Na kosmetyki staram sie ostatnio oczu nie podnosić, bo tonę w nich po uszy! Chyba niebawem zacznę tym handlować:). Szklanki sa obłędne. I mają uszko słodkie!!!
OdpowiedzUsuńPokaż pomadkę na ustach *.*
OdpowiedzUsuńKallosa tego już miałam.
OdpowiedzUsuńjakos bardziej wolę ich stare opakowania, jednokolorowe - mialam ich wiele, wymyłam i teraz ładnie wyglądają na półce :D ot, takie koloreczki.:)
o! o tym dodatku ostatnio Ci pisałam, podoba Ci się? ale grają w gumę z tym Spotkajmy się, ale z drugiej strony, lepiej, żeby zrobili to porządnie, niż fiu-bziu - wypuścili z kiepskim tłumaczeniem/bugami.:)
cieszę się, że się spodobały! zarówno książka jak i lakiery :) jak dowiem się o jakichś promocjach, dam Ci znać :)
ja tymczase wracam do oglądania. trzeci dzień (pomijając godzinkę dziś) cały czas śpię i leżę w łóżku.
krtań mi umrzywa.
co się dziwić, jak dopuszczalna ilość smogu w krakowie jest przekroczona 600 razy... :/
Pomadka Catrice ma piękny kolor. Mam nadzieję, że napiszesz o niej coś więcej ;)
OdpowiedzUsuńCzeka Cię wiele przyjemnych kąpieli :D, na jesień jak znalazł. Pograłabym w Simsy :).
OdpowiedzUsuńTeż kupiłam sensational w promocji w SP, ale taniej, dałam ok 17 zł.
OdpowiedzUsuńIle nowości :-) kolory lakierów piękne :-D
OdpowiedzUsuńnowości ubraniowe?? - koniecznie ;) muszę sobie kupić simsy na długie jesienne a na dodatek w tygodniu samotne wieczory :( ;)
OdpowiedzUsuńbuziaki ;*
Ten płyn do kąpieli z Farmony mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńLubię oglądać takie posty zakupowe, nawet jak sama nic sobie nie kupiłam ) jak ja dawno nic nie czytałam, a kiedyś pochłaniałam 12-14 książek miesięcznie, ale wtedy jeszcze nie miałam bloga
OdpowiedzUsuńtusz do rzęs z Maybelline jest rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńTak, tak , tak dawaj nowości ubraniowe !! :D
OdpowiedzUsuńJa mam tą maskarę i jest cudowna ! Często jest na promocji , wczoraj widziłam ją też w naturze :) Ja teraż obkupiłam sie oczywiście w Rossmanie, przez 4 dni byłam tam codziennie ^^ I w końcu udało mi się dorwać matowy top !
Ciekawa jestem tej maski jagódkowej więc czekam na opinię :) Mój bananik się już kończy więc pora sięgnąć po coś nowego :)
Czeeeekam na wyniki ! :* :*
Fajne zakupy. Mam ten tusz z Maybelline i rzeczywiście jest super. Tylko zauważyłam, że to chyba produkt o podwyższonej trwałości, bo zmywa się trochę gorzej niż dotychczas używane przeze mnie maskary z tej marki.
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję te sole do kąpieli :)
OdpowiedzUsuńFajne, lubię takie posty bardzo. Jagodowego kallosa bardzo lubię , właśnie mi siś skończył ;/
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten żelowy tonik z Sylveco, często używałam go jako takie jakby serum pod oczy, wklepując kilka kropel palcami, wacik zbyt dużo go pochłania, ale używany w taki tradycyjny sposób też sprawdza się dobrze :)
OdpowiedzUsuńPomadka z Catrice wygląda super, na ogół nie przepadam za ciemnymi kolorami, ale ten wpadł mi w oko. Narobiłaś mi też ochoty na wiśniowy olejek do kąpieli z Farmony, ciekawa jestem czy są jeszcze inne wersje, lecę obczaić za chwilkę :)
P.S. Ja bym chętnie zobaczyła także nowości ubraniowe :)
Piękna szminka :) Też mam ten cień sypki z Make up revolution ale inny odcień. U mnie na szczęście z opakowaniem jest wszystko w porządku :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zakupy kochana :) Miałam te dwie sole z Isany też je bardzo lubię, szczególnie mandarynkę jakoś tak podobają mi się tego typu zapachy w okresie jesienno-zimowym :)
OdpowiedzUsuńWiele ciekawych nowości tutaj widzę, miałam odżywkę Jantar ale działała tylko jak ją używałam.
OdpowiedzUsuńTeż chodzi mi po głowie ten tusz maybelline ale nie wiem, czy go kupię :) Może jeszcze odpuszczę ;) A simsy bardzo lubię!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę współpracy z Farmoną! Udanych testów! :*
OdpowiedzUsuńSporo cudowności. Pewnie, że dawaj ubrania:)
OdpowiedzUsuńlakiery CA chciałabym! :) Tusz biorę na pewno na promocji w rossmannie bo w tym tygodniu kupiłam tylko jeden lakier :( Dopiero dzisiaj znalazłam czas i miałam jak być w R. wszystko przebrane prawie.. a takie ambitne plany miałam :D
OdpowiedzUsuńświetne nowości, wiele z nich znam:)
OdpowiedzUsuńten kallos super mi się sprawdza, dużo lepiej niż czekoladowy ;)
OdpowiedzUsuńTusz z Maybelline muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńTusz Maybelline i korektor Eveline zamierzam kupić :)
OdpowiedzUsuńKilka z Twoich nowości mam/miałam.
Uwielbiam simsy, jak na razie gram w dwójkę, trójka nie spodobała mi się w ogóle, a w 4 jeszcze nie miałam okazji grać, chociaż chciałabym mieć swój egzemplarz *_*
Wieczorna kąpiel pachnąca wiśnią to świetne zakończenie dnia. Jej, Simsy. Nigdy z tego nie wyrosnę :)
OdpowiedzUsuńUuuu świetne nowości :D Bardzo podoba mi się kolor szminki :)
OdpowiedzUsuńŚwietne te nowinki.
OdpowiedzUsuńJa w MintShop nic jeszcze nie kupowałam...
Na rosmanowskie promoche też się nie skusiłam choć zapobiegawczo byłam popatrzeć co jest ciekawego :)
Muszę kupić w końcu tę mascarę Maybelline, bo też jestem zachwycona efektami jakie widzę na wielu blogach :) Poza tym świetne nowości! :) A w Simsy pograłabym, niestety nie mam 4, mam tylko 3, ale wolę jej nie włączać bo się zacznie graaaaaanie przez tydzień, a w tym tygodniu są inne priorytety ;)
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością na te minusy pomadki Sylveco, którą uwielbiam :) Ten tusz kiedyś sobie kupię, ale na razie moje maskarowe zapasy są na to zbyt duże :) Art Scenic też lubię, a nad tonikiem hibiskusowym zastanawiam się już jakiś czas. Szklanki z podkładkami (dobra, zwłaszcza podkładki) wyglądają uroczo, dlaczego ja ich nie widziałam? :)
OdpowiedzUsuńFarmonę też kocham, moja przygoda zaczęła się od czekolady i pistacji ;) Simsy zatrzymałam się na 3, a Jantar u mnie działa, może nie tak jak bym chciała ale jest poprawa ;) Świeczke chyba w Netto widziałam troszkę taniej, a zwróciłam na nią uwagę przez wygląd i zapach ;)
OdpowiedzUsuńTego Kallosa też używam i wg mnie pachnie jak Perwoll czy inny płyn do płukania, ale z Perwollem mi się najbardziej kojarzy, ale jest dużo lepsza niż zachwalana przez wszystkich bananowa. A ten sypki cień jest prześliczny ♥
OdpowiedzUsuńTeż się skusiłam na tę pomadkę z Catrice, kolor jest przepiękny! :)
OdpowiedzUsuńFarmona rządzi moim zdaniem :)
OdpowiedzUsuń