Ogromnie dziękuję wam za wsparcie na moim funpagu w związku z moim zatruciem. Kiedy nie tolerowałam nawet tak szlachetnej cieczy jak czysta woda myślałam, że to już czas żegnać się z tym światem^^. No ale jak widać, skoro piszę tego posta jestem i żyję, już mi przeszło. Cudownie było zjeść dziś śniadanie i automatycznie nie oddać go z powrotem na ten świat. Wy za to wciąż możecie cieszyć się z powodu mojego jestestwa. ;D ewentualnie cierpieć w niektórych przypadkach ;> A teraz żywo i żwawo zapraszam na recenzję kolejnego produktu, który zagościł u mnie dzięki drogerii internetowej Bodyland :)
Bandi Intensywnie Nawilżający Krem do Twarzy z linii Hydro Care
MOJA OPINIA
Pierwsze co totalnie kupiło mnie w tym produkcie i jakoś tak mimo wszystko zaskoczyło to pełen profesjonalizm jeśli chodzi o detale. Otóż nasz kremik schowany jest w srebrnym kartoniku, który w środku jest zabezpieczony dodatkowo i unieruchomiony. Obok znalazłam ulotkę, na której krótko opisane są wszystkie produkty marki Bandi, jak dla mnie bardzo fajny pomysł. W pudełku odkryłam również małą próbkę serum co oczywiście zaowocowało kolejnym plusem :) Zabrakło mi jeszcze tylko pisemnych życzeń " Miłego Używania", oczywiście żartuję ^^.
Jednak to nie koniec profesjonalizmu oraz dbania o szczegóły, wisienką na torcie jest właściwe opakowanie, które według mnie jest świetne. Buteleczka łączy w sobie świeżość, praktyczność oraz profesjonalizm. Biało niebieski design jest bardzo lekki, a dozownik typu air less i wygodny i bardzo higieniczny. Opakowanie jest raczej matowe i w ogóle się nie niszczy, jest po prostu porządne. Cytrusowy, delikatny, nienachalny zapach pięknie komponuje się z założeniami świeżości. W moich oczach już na starcie krem od Bandi dostał za to wszystko dużo dodatkowych punktów, a ja jako klient poczułam, że marka podeszła do mnie z szacunkiem.
Konsystencja jest bardzo lekka, a kosmetyk w moją skórę wchłania się w trybie dosłownie ekspresowym. Po sekundach dosłownie go nie ma co jest całkiem fajne no i co za tym idzie... świetnie nadaje się pod makijaż. Kolejną taką super sprawą jest to, że krem wchłania się do zupełnego matu, nawet bym powiedziała że lekko go wzmacnia. Jako posiadaczka tłustej cery szaleję z radości na takie właściwości. (łoo chyba za-rymowałam ^^).
Mimo tego świetnego początku przyczepię się jednak do nazwy, która dla mnie jest dosyć myląca i sprawia, że ja jako konsument oczekuję więcej niż ten produkt tak naprawdę jest mi w stanie dać. Kiedy czytam "intensywnie" to oczekuję czegoś mocnego, nasilonego, takiego wiecie z efektem przysłowiowego kopa. Natomiast nasz kremik zadbał o moją skórę i ją nawilżył, utrzymał ją w całkiem dobrej formie, ale wszystko to raczej w stopniu ... hmm umiarkowanym?
Wydaje mi się, że właśnie w związku z tą lekką i delikatną formułą krem nie jest tak intensywnie nawilżający jak można by sobie założyć po nazwie. Bo jakby nie patrzeć, ja efektu wow, który nie dosłownie ale jednak został niejako mojej wyobraźni narzucony, nie zauważyłam. Gdyby nazwać ten krem tylko "lekkim kremem nawilżającym" myślę, że nie mogłabym mu nic zarzucić. Dlatego polecam go raczej osobom, które nie mają problemów z większym przesuszeniem oraz takim, którym zależy na lekkości i szybkim wchłanianiu :)
Kontrola Zużycia :) Jak widać pompka wypycha krem do góry, tak że na dnie nie zostaje nic a nic :) |
Macie ochotę na jakiś kosmetyk z linii Hydro Care bądź ogólnie z Bandi? :)
Chciałam również ogromnie podziękować wszystkim, którzy wzięli udział w pierwszym sezonie akcji Celebruj Chwile, jesteście kochani. Podsumowanie pojawi się już w najbliższym poście.
Ps. 2 Wybaczcie, że nie pociągnęłam konwersacji w komentarzach pod ostatnim postem, ale choroba mnie tak zmogła, że nie zdążyłam, ale oczywiście wszystkie przeczytałam :*
Buziaki
Dostałam ten krem w ShinyBoxie i powiem szczerze, że jestem bardzo mile zaskoczona działaniem. Do tej pory nie miałam styczności z kosmetykami Bandi, a ten krem skusił mnie na tyle, że mam ochotę na więcej. Przyjemnie się go nakłada, ładnie pachnie, ma świetne opakowanie i dobrze się u mnie sprawdza jeżeli chodzi o nawilżenie mieszanej cery :)
OdpowiedzUsuńWidziałam właśnie, że były w Shinyboxie :) No to fajnie, że Tobie tak pasuje, a pachnie rzeczywiście bardzooo przyjemnie i nie nachalnie :)
Usuńbandi do mnie nie przemawia, po jednym kremie który mnie uczulił, dwóch maseczkach takich średnich i całkiem spoko kremie, ale bez szału wydaje mi się, że nie są dla mnie : c
OdpowiedzUsuńJa tak mam z firmą Tołpa ;) Jakoś kompletnie nie trafia w potrzeby mojej skóry i ciągle kończy się niewypałem.
UsuńJa też w sumie mam parę takich marek, które zazwyczaj są chwalone ale do mnie nie przemawiają. To tylko podkreśla fakt jak bardzo różnorodne są potrzeby naszej skóry :D
UsuńMój ulubieniec :) Też szaleję z radości na takie właściwości :) Uwielbiam jego zapach i brak natłuszczającej warstewki na skórze, zapewnia mi uczucie orzeźwienia - czy to zapachem, czy to lekką konsystencją... nie wiem, ale lubię bardzo całą linię. Polecam także balsam do ciała ;)
OdpowiedzUsuńA tak on rzeczywiście ma coś z takiego właśnie orzeźwienia i świeżości, dla mnie od strony takiej dodatkowej a la właśnie zapach i opakowanie to jest mistrzostwo :)
UsuńPociesze Cię, ze mnie dzisiaj tez brzuch bolal:P prawie zawsze w poniedziałki mam jakiś problem:] Z bandi miałam peeling enzymatyczny, ale pamietam, ze mnie nie porwał. Niewykluczam jednak zapoznania sie z innymi kosmetykami ;)
OdpowiedzUsuńNo nie pociesza mnie to że też cierpiałaś, ale dobrze że już z nami wszystko w porządku :D
UsuńTeż mam tłustą cerę i do mnie takie lekkie kremy przemawiają:-)
OdpowiedzUsuńMam go z shinybox ;) i mnie też dopadły niedawno wszystkie plagi. Komputer w naprawie, przeziębienie, dobrze, że Tobie już lepiej :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że ja bym się z tym kremikiem polubiła :) I ten zapach... lubię takie :D
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze.., ale wszystko przede mną :P Dobrze, że wyszłaś z zatrucia, mnie właśnie gardło napierdziela i coś w kościach łamie.. eh choroby to złooooo!
OdpowiedzUsuńNooo ale powiem Ci, że już dawno aż tak tragicznie się nie czułam. Pierwszy dzień to była trauma, uch.
UsuńTo zdrówka życzę :*
Z Bandi znam tylko peeling enzymatyczny ale okazał się być na tyle dobry, że kupiłam następny na zapas :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, że kiedyś będę miała okazję wypróbowania coś z Bandi bo ich kosmetyki są strasznie kuszące ;)
OdpowiedzUsuńTeż mam miniaturę 30 ml s ShinyBox i jest bardzo fajny, ale stosuję go sporadycznie :)
OdpowiedzUsuńMarkę Bandi bardzo dobie cenię i lubię ich kosmetyki :)
Zazdroszczę świecy Twiglight Woods
A świecę dostałam jeszcze od Eska w tamtym roku, schowałam ją przy przeprowadzce do pudła z zimowymi gadżetami i totalnie o niej zapomniałam! Aż odkryłam ją w tym roku w idealną porę czyli na jesień :D
UsuńWow, same plusy, świetna ta pompka, który wypycha krem do góry.
OdpowiedzUsuńFajna nie? Strasznie lubię takie opakowania w produktach do twarzy, są najbardziej higieniczne chyba :)
UsuńEkstra :)
Usuńo proszę masz taką cerę jak ja :D łee czemu cena taka dość spora :D
OdpowiedzUsuńMiałam kilka produktów marki Bandi i bardzo je lubiłam, myślę że kiedyś do nich wrócę;)
OdpowiedzUsuńLubię kremy z pompką, ale ten niestety patrząc na skład nie jest dla mnie:(
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę że już dobrze !!! :) Zanim przejdę do kremu muszę pozachwycać się Twoimi paznokciami !!! ♥ Jakie one urocz !!!! chcę takie ! Co do kremiku to powiem Ci że firma Bandi kusi mnie od dłuższego czasu, mamy podobny typ cery - ja jeszcze dodatkowo mam trądzikową i naczyniową ;/ i chętnie bym go wypróbowała ! Ale wpierw chyba pokuszę się o kremik z kwasem migdałowym ! :)
OdpowiedzUsuńA dziękuję bardzo :D Bardzo lubię pastele łączyć z kropeczkami od czasu do czasu :)
UsuńTo ja chociaż tyle że z tym trądzikiem u nie ma nie ma tragedii, to znaczy oczywiście że i tak mam jakieś tam wypryski, ale wiem że nie mogę narzekać bo niektóre dziewczyny z tłustą cerą mają o wiele gorzej :]
Dla mnie krem akurat bardzo się spodobał.
OdpowiedzUsuńMoja tłusta buzia lubi takie delikatne nawilżenie i przede wszystkim- ekspresowe wchłanianie :D
Dobrze,że jest już ok :) Z Bandi miałam jedynie micelka ale byłam zachwycona i podejrzewam,że po tym kremie pewnie też bym była.Lekka konsystencja to coś co lubie a jak jeszcze wchłania się do matu ti ideał ^^ Aha!Nie wiem czy tylko u mnie tak jest ale pod Twoim nagłówkiem i nad zdjęciem wyświetla mi się 'IMAGE MAPS' taki chamski error z brakiem zdjęcia O.o
OdpowiedzUsuńO Ty też to widzisz? Myślałam, że tylko ja mam taki błąd, bo na przykład u mojego S. na kompie jest wszystko ok. A tu jednak nie. Dzięki bardzo za cynk! :*
Usuń@No właśnie widziałam a teraz znikneło i jest cacy :D Przeprowadzam sie do Krakowa na studia i aż mi się słabo robi jak sobie pomyśle ile mam pakowania X.x
UsuńTa próbka w środku opakowania to dodatek od producenta czy sklepu? Bo naprawdę miły akcent, jeśli od producenta :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie od producenta :) Była w kartoniku razem z kremem i tą ulotką :)
Usuńmuszę mieć ten krem:) uwielbiam Bandi
OdpowiedzUsuńmam ogromną chęć na ten krem!
OdpowiedzUsuńZ tego co czytam jest bardzo podobny do kojącego kremu dla cery tłustej z tej firmy, którego aktualnie używam :) Ogólnie jestem z niego bardzo zadowolona, więc może kiedyś skuszę się na ten, mimo że nie nawilża intensywnie :)
OdpowiedzUsuńIdealny krem na dzień, kiedy bardzo zależy na szybkim i dokładnym wchłonięciu się.
OdpowiedzUsuńMi coś niedługo wpadnie od nich ;) produkt godny uwagi ;)
OdpowiedzUsuńNie znam marki osobiście ale z tego co czytam to w większości dobre opinie zbierają kosmetyki Bandi :)
OdpowiedzUsuńkiieeeeeeedys coś czytałam o Bandi, i gdzieś mi gra, ale za cholerę nie wiem w którym kościele :D
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze nic tej firmy, ale kusi mnie od dłuższego czasu ;)
OdpowiedzUsuńZ tego co widzę to coraz więcej firm profesjonalnych wprowadza opakowania air less i bardzo mnie to cieszy :D Dobrze, że już doszłaś do siebie :D
OdpowiedzUsuńja nie znam tej marki, kojarzy mi się na tylko z Alem Bandim:D , ale ja mam teraz mega suchą skórę, więc nie wiem czy by ogarnął takie wióry;D
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki Bandi :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym go na sobie przetestowała:)
OdpowiedzUsuń