Mundial i uprawianie kujoństwa pochłaniają ostatnio cały mój wolny czas. Mundial, z przyjemności bo jestem ogromną fanką piłki nożnej <3 a nauka, no cóż... nie chcę, ale muszę. Widocznie równowaga w przyrodzie musi być. W każdym razie czy zajęta czy nie, staram się dobrze wyglądać (przynajmniej tak sobie wmawiam). Zobaczcie co ostatnio noszę na paznokciach :)
Verona Ingrid Lakier do Paznokci Love Story nr 295
Moja Opinia
Kolor: Jest to jeden z ładniejszych odcieni różu jakie widziałam na paznokciach. I mówię to totalnie szczerze. Niby cukierkowy, raczej pastelowy a w cieniu wychodzi z niego zupełnie inna natura. A mianowicie zmienia się w lekki neonek. Nie jest oczojebny (wybaczcie to kolokwialne wyrażenie), ale na pewno z neonu coś ma. Co najlepiej widać na ostatnim zdjęciu, przy kciuku. :) Idealny wakacyjny odcień!
Konsystencja: Raczej lejąca się i z tych rzadszych.
Aplikacja: Pędzelek o standardowej długości, choć włosie dosyć krótkie, ścięte prosto. Aplikacja nie sprawia większych problemów, oprócz tego, że lakier ma tendencję do lekkiego wylewania się na skórki.
Konsystencja: Raczej lejąca się i z tych rzadszych.
Aplikacja: Pędzelek o standardowej długości, choć włosie dosyć krótkie, ścięte prosto. Aplikacja nie sprawia większych problemów, oprócz tego, że lakier ma tendencję do lekkiego wylewania się na skórki.
Krycie: Dwie standardowe warstwy wystarczyły do idealnego pokrycia. Przy takim jasnym różu to całkiem fajny wynik.
Wykończenie: Kremowe.
Trwałość: Lakier schnie w normalnym tempie i w równie normalnym tempie schodzi. Choć zapewne zależny to od top coata, bazy, utwardzacza itp. jeśli ich używasz :)
Na szczególną uwagę zasługuje według mnie również sam design buteleczki, która choć prosta ma swój urok dzięki wdzięcznej nazwie Love Story połączonej z serduszkiem. Lakier na pewno zwróciłby moją uwagę na sklepowej półce. :)
Mój egzemplarz to rząd drugi, trzeci od lewej. Uważam, że w rzeczywistości lakier jest ciemniejszy niż na tym obrazku. :) |
Ps. Czy wy też tak macie, że zależnie od pogody zmieniają wam się upodobania kolorystyczne? Ja zdecydowanie. Jesienią bliżej mi do śliwek i bordowego, zimą do brokatów, a latem czy wiosną w głowie mi radosne pastele i neony :) Choć nie trzymam się tych reguł jakoś sztywno. Takie tam tendencje...
Was zostawiam z moim pięknym różem na paznokciach, a ja idę opłakiwać przegrany mecz Anglików, chlip chlip... i jeszcze jutro ważne egzaminy. I am gonna die.
Pozdrawiam!
Jejku jakie Ty masz śliczne pazurki. Kolorek też świetny :)
OdpowiedzUsuńZdjecia dopieszczone pod każdym względem..
Dziękuję bardzo.
UsuńA ze zdjęciami się starałam :)
ładny ten kolor naprawdę, taki cukierkowy, ale nie do końca. Róż uwielbiam, ale ostatnio paznokcie często maluję na czerwono - kolor, który długo nie mógł mnie do siebie przekonać.
OdpowiedzUsuńPoważnie nie lubiłaś czerwieni? :) Ja bardzo, chyba mój ulubiony kolor na paznokciach mimo wszystko :)
Usuńuwielbiam takie kolory <3
OdpowiedzUsuńPiękny róż. Idealny bym powiedziała
OdpowiedzUsuń...mam słabość do różów. Zwłaszcza tych 'Barbiowych' :DD
OdpowiedzUsuńKocham róż o każdej porze roku, ale rzeczywiście na jesień sięgam po ciemniejsze odcienie;) Śliczne masz paznokcie!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
Usuńoglądałam mecz... no cóż to się dzieje to niewyobrażalne wprost, a wczoraj Hiszpania...a co do lakieru to faktycznie bardzo ładny odcień różu do tego Verona ma niesamowicie dużą gamę kolorystyczną, bardzo na plus, już widzę kilka odcieni które mi się podobają:)
OdpowiedzUsuńO proszę widzę, że nie jestem sama :)
UsuńMi też się pare jeszcze kolorów podoba, zwłaszcza ten jasno zielony :)
ja sie zakochałam w tym kolorze! różna pazurach to jest to co kocham!
OdpowiedzUsuńNie znam tych lakierów, ani nie miałam przyjemności nigdzie widzieć :( i bardzo żałuję, bo kolor jest cudowny!!! Nie przepadam za różem ale ten kolor mnie ujął za serce, a siostra to pewnie cała w skowronkach by była jakby go dostała. Buteleczka dokładnie tak jak mówisz też jest cudowna!!!
OdpowiedzUsuńJa jutro idę obadać jeden sklep kosmetyczny, gdzie na wystawie dojrzałam fajne lakiery, ale niestety sklep był juz zamknięty :(
U mnie też ciężko gdziekolwiek znaleść produkty Verony. W internecie radzą zaglądać do osiedlowych sklepików właśnie. Ja będę, bardzo chciałabym też kupić sobie jakiś kolejny odcień pomadki :)
UsuńŚliczny ten róż tak samo jak kształt Twoich paznokci :)
OdpowiedzUsuńZwykle nie przepadam za takim różem, wolę rozbieloną delikatną wersję, ale ten jest ciekawy. Na pewno pasuje do wakacyjnej opalenizny ;)
OdpowiedzUsuńFajnie by wyglądał jako ombre z bielą!
No i standardowo zazdroszczę paznokci. Moje wciąż lubią się połamać (i to często niestety) i za nic nie mogę ich zapuścić.
Rzeczywiście w połączeniu z bielą i jeszcze ombre świetnie by to wyglądało. Przynajmniej tak mi się wydaje :D
Usuńładny róż:)
OdpowiedzUsuńkolorek jest śliczny :) bardzo ładnie się prezentuje na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńTeż oglądam ze swoim TŻ. Nie niestety, mało im brakowało do wygranej ;).
OdpowiedzUsuńKolor jest świetny. Jak dla mnie- odcień różu idealny!
W sumie tak samo jak kształt Twoich paznokci... Świetnie wyglądają :)
O proszę, widzę, że jest nas więcej oglądających mundial :D
UsuńDziękuję, kształt jakoś tak sam się u mnie tworzy :)
śliczny jest ten kolorek. Mam taki lakier z Ingrid i mi się podoba :) W ogóle ciekawą mają paletę kolorystyczną :)
OdpowiedzUsuńJa też mam tak, że zmieniają mi się upodobania kolorystyczne :)
Oj u mnie bardzo dużo robi pogoda, w trakcie której maluje paznokcie. No i pora roku też bardzo na mnie wpływa jeżeli chodzi o kolory, ale na szczęście większość kobiet tak ma :D
OdpowiedzUsuńCo do koloru, jest okej chociaż dla mnie szału nie robi :D
Mi też się zmieniają upodobania kosmetycznie zależnie od pory roku :)) A ten kolor bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych lakierów, ale podoba mi się ten połysk, :)
OdpowiedzUsuńmasz bardzo ładne paznokcie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńKolor bardzo ładny! Nawet poszłam popatrzeć, czy nie mam od nich tego samego odcienia, ale mam 296 :D Co do tendencji kolorystycznych, to też nie trzymam się sztywno reguł, ale rzeczywiście neony i pastele wolę nosić w lecie :)
OdpowiedzUsuńO patrz! To odcień bliziutko, choć chyba trochę ciemniejszy jednak nie? A też jestem go bardzo ciekawa wydaje się być fajny :)
UsuńIdealny kolor jak dla mnie :)
OdpowiedzUsuńMój czas pochłania nauka i siatkówka :P Więc też jest równowaga :D
OdpowiedzUsuńKoooolorek jest mega !
Jak szpilki Barbie <3 Super ;)
OdpowiedzUsuńKolorek świetny!
OdpowiedzUsuńPiękny róż :)
OdpowiedzUsuńostry różyk:)
OdpowiedzUsuńPiekny róż!;)
OdpowiedzUsuńale cudaśny kolorek :)
OdpowiedzUsuńJaki piękny kolor! <3 A buteleczka przesłodka :D
OdpowiedzUsuńpiękny kolor, masz super kształt paznokci
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńjuż sama nazwa zwraca uwagę, opakowanie proste, ale mimo to efektowne, natomiast kolor - cudeńko:)
OdpowiedzUsuńps ja też zmieniam upodobania jeśli chodzi o kolory lakierów;)
jaki śliczny dziewczęcy róż - uwielbiam takie kolory na pazurkach :-)
OdpowiedzUsuńu mnie neistety nie ma stacjonarnie tych lakierów, a szkoda, bo chętnie bym sobie kupiła
Rzadko maluję paznokcie na różowo, ale czasami mnie coś najdzie, nawet ostatnio kupiłam sobie różowy lakier, bo tak to różowości podbierałam siostrze:D Ten ma bardzo ładny odcień:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor ja zamówłam wczoraj parę sztuk z colorowo :)
OdpowiedzUsuńU nas z tego tylko dwa kolory są ;D podobny do Ingrid Estetic 295 ;)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolorek :) Sama mam podobny.
OdpowiedzUsuńblog-blogerek.blogspot.com
A ja właśnie szukam różu idealnego, ale ostatnio wygrałam lakier różowy właśnie więc zobaczymy :)
OdpowiedzUsuńTwój podoba mi się ba nawet wdziałam ich lakiery u siebie - co jest dziwne bo u mnie praktycznie nic nigdy nie ma :D ale ktoś gdzieś kiedyś na blogu :D pisał że beznadziejnie sie nimi maluje i smużą ale skoro mówisz że są ok to może się skuszę :)
I z kolorami mam tak samo choć brokaty to mogę nosić cały czas - ostatnio Ciągle kładę jakiś brokat na zwykły lakier ;D
Czy ja wiem, tym malowało mi się całkiem spoko, pierwsza warstwa nie jest fajna ale druga już ładnie pokrywa. Dla mnie to w sumie norma :)
UsuńNa pewno o wiele bardzie smużą chociażby Essie. :] Choć tam też dwie warstwy starczą.
A ja brokaty też w sumie i teraz noszę, ale zazwyczaj na jakimś pojedynczym paluchu. A zimą to mi się zdarza ładować brokat na całą rękę. Chyba świąteczna atmosfera mnie zmusza :D
essie mnie nie jarają że tak powiem :D
UsuńNie to ja też nie ładuje nigdy (chyba, może raz? :P) brokatu an wszystkie paznokcie tylko na 2, lub jeden ale częściej na 2 ;D
o Boziu, ale słodko wygląda!! :D
OdpowiedzUsuńHah, dziękuję bardzo :)
OdpowiedzUsuńJejku, jaki śliczny róż! Uwielbiam nosić róż na paznokciach, ale takiego nie mam w swoich marnych lakierowych zbiorkach. Ja ciemnych odcieni nie lubię, więc czy zima czy lato sięgam najczęściej po kolorowe, żywe odcienie. :)
OdpowiedzUsuńPrawda że ładny? Mi też się ten odcień naprawdę wyjątkowo podoba :)
Usuńostatnio widziałam te lakiery w pobliskim sklepie ;) kuszą mnie jakieś pastele ;)
OdpowiedzUsuńmój ukochany róż ! piękny jest !
OdpowiedzUsuńbardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńteż mam tak, że co pora roku to inne odcienie na paznokciach :)
Nie wiedziałam, że wypuścili tak dużą kolekcję lakierów
OdpowiedzUsuń