Będę się trochę chwalić.. Jakiś czas temu Hean ogłosiło konkurs, który polegał na wymyśleniu nazw lakierów z nowej kolekcji I love Hean. Tak się złożyło, że nazwa Purple Rain, którą podałam spodobała się i teraz mogę się pochwalić fioletowym lakierem, który już zawsze zostanie moim przyszywanym dzieckiem kosmetycznym :) W nagrodę mogłam sobie wybrać też trzy inne kolory, ale je zamierzam wam wkrótce pokazać razem we wspólnym poście.
To nieistotny szczegół, że jeszcze inna dziewczyna podała tą nazwę i wygrałyśmy obydwie prawda? Oj tam ciii.
Lakier do Paznokci I Love Hean Purple Rain
~* ~*~*~*~*~*~
~* ~*~*~*~*~*~
Moja Opinia
Po pierwszej warstwie paznokieć potrafi lekko smużyć, jednak po standardowym drugim maźnięciu wszystko wygląda już tak jak powinno. Przyznaję też, że lakier wysycha w całkiem dobrym tempie. Mija ok 10 minut i całość gotowa. Do konsystencji nie mam zastrzeżeń, wszystko z nią w porządku, nie wylewa się na skórki, ani nie jest zbyt gęsta
Buteleczka jest mała, osobiście jestem fanką takiego rozwiązania. Nigdy nie udaje mi się skończyć lakierów w większych butelkach zanim się rozwarstwią bądź stanie się z nimi coś dziwnego i na przykład zamieszka tam kolonia mikroskopijnych obcych.
Pędzelek jest z kategorii tych małych i o ile całkiem dobrze mi się operuje wąskimi pędzelkami, tak mam wrażenie, że ten nabiera za mało lakieru. Za jednym zamoczniem praktycznie nie jestem w stanie pomalować całej płytki, którą mam sporą.
.
Podsumowując: I Love Hean polecam szczególnie fankom lakierów w wersji mini, które i tak nigdy nie dają rady skończyć w odpowiednim czasie większych butelek (tak jak ja). Jest to naprawdę dobra seria godna uwagi i na każdą kieszeń :)
Cena: 4,99 . Produkt do kupienia w sklepie internetowym Hean.
Wszystkie kolory zobaczycie tutaj: klik.
Ps. Uważam też, że Hean zasługuje na nie lada pochwałę, obserwuję ich poczynania na Facebooku już od jakiegoś czasu. Powiem wam, że rzadko widzę tak świetny kontakt z fanami. Dodam, woli ścisłości, że i recenzję i ten cały akapit piszę z własnej woli, nikt mi nie kazał ;)
Znacie? Lubicie?
Buziaki :*
Gratuluję! :) Piękny kolor i nazwa trafna ;)
OdpowiedzUsuńja nie znam,ale taki kolorek bym na bank polubiła;P
OdpowiedzUsuńPiękny kolorek ! :))
OdpowiedzUsuńwygląda ładnie :)
OdpowiedzUsuńGratuluję, świetna nazwa dla przepięknego lakieru ;)
OdpowiedzUsuńPrzegięcie pieniężne czy kolorystyczne z tym Color Whisper? :P Jak nie pieniężne, to ci powiem, że wiele koloru te pomadki nie dają, nie ma się co obawiać :P
UsuńOooo! Cudowny! *.*
OdpowiedzUsuńhewheh! nazwa fajowa! :)
Masz rację nieistotny szczegół :P
Mnie nie przekonuje ;) Wolę lakiery bez drobinek, shimmerów i innych udziwnień ;) Czasem decyduję się na jakiś niekremowy, ale baaardzo rzadko ;)
OdpowiedzUsuńnazwa lakieru jest świetna :)
OdpowiedzUsuńa kolor idealny na jesień ;)
Bardzo ładny kolor !!!
OdpowiedzUsuńNie zgadniesz co teraz robię! Zawodzę sobie purple rain do monitora, chyba wiem, gdzie znalazłaś inspiracje :) ale o czym mówisz, jaki szczegół?hihi lakier jest Twój i koniec kropka!
OdpowiedzUsuńŁadny kolor, taki akurat na jesień! Ale fajnie, że wybrali Twoją odpowiedź, mi sie jeszcze to nie zdarzyło :D
OdpowiedzUsuńGratuluję, nazwa jest świetna, kolorek też mi się bardzo podoba, lubię fiolety :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny fiolecik ;)
OdpowiedzUsuńO kurcze - świetną tą nawzę wymyśliłaś i kolorek też świetny :* No i naszyjnik mi się spodobał też ;D To taki 'otwierany' on jest? :P
OdpowiedzUsuńMam jeden lakier z tej serii i uważam, że to jeden z najtrwalszych lakierów jakie posiadam :)
OdpowiedzUsuńJaki piękny fiolet :)
OdpowiedzUsuńnie znam, ale mini wersja lakieru to coś dla mnie, bo używam od święta. A kolor piękny, lubię fiolety ;]
OdpowiedzUsuńO boziu! Jest piekny! Szukalam takiego, ale jak znalazlam to albo za gigantyczna cene albo wart zachodu :/
OdpowiedzUsuńFajnie, że znalazłaś, tu cena zdecydowanie pozytywna :)
UsuńŁadny, fiolet jest idealny na jesień ;)
OdpowiedzUsuńFajnie, że taka mini buteleczka, a kolor śliczny. :)
OdpowiedzUsuńTo musi być bardzo miłe uczucie widzieć lakier do paznokci o nazwie, którą wymyśliłaś. Gratuluję!!
OdpowiedzUsuńTo jest bardzo miłe uczucie, na prawdę :)
UsuńGratulacje! chociaż kolor całkowicie nie mój, jakoś nie lubię fioletów, wolę takie weselsze kolory :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj jednak kupiłam piaska od Lovely i jestem zachwycona! <3
śliczny lakier , ale i wisiorek:)
OdpowiedzUsuńtakiego koloru brakuje w moich zbiorach :)
OdpowiedzUsuńaleee faajnie! ja też chcę nazwać lakiery :D haha
OdpowiedzUsuńa ten jest fajny :D
ładnie się błyszczy, ale ja nie lubię fioletowego koloru
OdpowiedzUsuńWow, gratuluję i bardzo podoba mi się ta nazwa, jak i oczywiście sam odcień lakieru jest śliczny ;)
OdpowiedzUsuńgratuluję "kosmetycznego dziecka" - nazwa świetnie współgra z odcieniem lakieru :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolorek :)
OdpowiedzUsuńgratuluje:) a kolor idealny na jesień muszę go kupić:)
OdpowiedzUsuńOoo gratulacje :D Piękny fiolecik :D Nie mogę się doczekać, aż pokażesz inne dobrane lakiery :D
OdpowiedzUsuńWymyśliłaś świetną nazwę, idealnie pasuje do tego kolorku :). To musi być świetne uczucie, kiedy firma nazywa Twoją nazwą kosmetyk, gratuluję :)! Ja też wolę mniejsze pojemności lakierów, przynajmniej widać szybciej, jak lakieru ubywa i nie mam poczucia, że lakier leży ciągle pełny :P. A i tak nie udało mi się skończyć jeszcze żadnego lakieru :D
OdpowiedzUsuńno to jest powód do dumy :D
OdpowiedzUsuńGratuluje pomysłowości:) oby to był mały kroczek do wielkiego sukcesu Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńGratulacje! Lakier ma cudny kolor, a nazwa to strzał w "10" :)
OdpowiedzUsuńJesli idzie o lakiery tej firmy to nigdy nie mialam z nimi do czynienia nie liczac diamentowej odzywki, ktora dostalam od Zu :)
OdpowiedzUsuńmasz grube paznokcie, też bym takie chciała. ładny lakier
OdpowiedzUsuńGeneralnie sądzę, że lakier byłby okej ale nie widzę koloru. W sensie robiąc zdjęcia z lampą totalnie inaczej przedstawia się kolor, taka mini rada z mojej strony jeżeli chodzi o lakiery staraj się robić zdjęcia bez lampy mimo wszystko, kolor bęzie bardziej prawdziwy ;P
OdpowiedzUsuńno i nie będzie refleksu lampy :D wiem, że teraz o o ciężko, sama mam problem czasami ;P
Czepiasz się :p
UsuńNie wrzucałabym koloru który nie pokrywa się z takim jak on rzeczywiście wygląda. Lakier nie wygląda totalnie inaczej, a niemalże identycznie. Światło odbija się od światła słonecznego. Zdjęcie robione " w oknie" wręcz. :)
Piękny ma kolor :)
OdpowiedzUsuńTakie kolorki kojarzą mi się z sylwestrem w latach 80 ;D Nie wiem jakoś takie pierwsze moje skojarzenie ;D
OdpowiedzUsuńGratuluję wymyślenia i otrzymania lakieru ! :D
JA nie znam kompletnie tej firmy :( Pierwszy raz o niej słyszę !
Jest piękny! i opinie też ma bardzo dobrą :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny odcień.
OdpowiedzUsuńJa mam bardziej wrzosowy od Sally Hansen i również się z nim bardzo polubiłam :)
gratuluję :-) idealna nazwa dla tego koloru :-)
OdpowiedzUsuńnie mam jeszcze żadnego lakieru z Hean, ale kilka kolorów już mnie kusi i pewnie jakiś wpadnie w moje łapki
Gratuluję :) kolor jest piękny. I mała buteleczka też na plus, z tych samych powodów, co u Ciebie ;)
OdpowiedzUsuńOj tam oj tam,grunt,że i Tobie pozwolili wybrać :D Co do lakieru to piękny :)
OdpowiedzUsuńGratuluję :) jestem ciekawa które kolory wybrałaś.
OdpowiedzUsuńNazwa dla lakieru idealna, choć sam kolor jakoś nie wpadł mi w oko.
Również teraz nucę pod nosem Purple Rain.... Purple Rain ^^
Gratuluję :) Odcień jest śliczny, a nazwa do niego bardzo pasuje :)
OdpowiedzUsuńPrzekonują mnie i kolorek, i cena, ale kosmetyki wolę kupować w drogeriach i aptekach :)
OdpowiedzUsuńmi się też wydaje ,że troszkę perełki tu się zaplątało :), fajny kolorek:)
OdpowiedzUsuńPurpule rain jest śliczny! Mimo, że nie lubię lakierów z efektem świecenia, ale ten naprawdę mi się podoba!
OdpowiedzUsuńŁadne to Twoje dziecko :)
OdpowiedzUsuńkolorek jest piekny!
OdpowiedzUsuńobserwuje i zapraszam do siebie :)
interesujacy kolorek !
OdpowiedzUsuńnie lubię lakierów z drobinkami i perełką, ale ten jest świetny!
OdpowiedzUsuńKuszą mnie te lakierowe maleństwa :D
OdpowiedzUsuńFiolet wygląda wspaniale :)
bardzo ładny kolor :) gratuluję! też brałam udział, ale niestety mi się nie powiodło. niemniej jednak mam 2 kolory lakierów z tej serii, bo ostatnio zrobiłam zakupy w sklepie Hean ;) niedługo pokażę je u siebie.
OdpowiedzUsuńw rzeczywistości są jeszcze słodsze, uwielbiam je nosić ;-)
OdpowiedzUsuńŚwietny kolorek !
OdpowiedzUsuń_____________________________________________
http://rozowyswiatmarthe.blogspot.com/
Gratuluję wygrania :) Ja też wymyśliłam jakąś nazwę, ale do innego koloru, jak widać nie spodobała się pewnie ;)
OdpowiedzUsuńA co do koloru, w zasadzie nie przepadam za fioletem, ale ten ma coś w sobie :)
Nigdy nie miałam lakieru z tej firmy. Kolorek świetny !:)
OdpowiedzUsuńGratuluję kosmetycznego dziecka :) Kolor bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńJesteś Matką Chrzestną lakieru! Zazdroszczę ciutkę :)
OdpowiedzUsuńA kolorek mam w swoich zbiorach bardzo podobny, tylko nie mogę skojarzyć który to z moich fioletów ;)
Jaki udany kolor! Jest wyjątkowy. A przynajmniej mi wyjątkowo się podoba.
OdpowiedzUsuńGratuluję, taki fajny lakier masz za chrześniaka :D
OdpowiedzUsuńoooo super ten lakier :) Ostatnio bardzo lubię opalizujące :) A nazwę świetną wymyśliłaś
OdpowiedzUsuńGratuluję! Nazwa bardzo mi się podoba - adekwatna do koloru lakieru ;)
OdpowiedzUsuńKosmetyki marki Hean są tanie i dobre! Uwielbiam ich bazę pod cienie "Stay on" :)
To ja Ci zacznę zazdrościć dziecka :P
OdpowiedzUsuńPiękny, mam bluzkę w takim kolorze na Wigilię :)
OdpowiedzUsuńBardzo wyrazisty:)
OdpowiedzUsuńGratuluję takiego zaszczytu :D Trafna nazwa!;)
OdpowiedzUsuńDokładnie nazwa trafiona w 10! :))
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolorek ;)