Ostatnio mam jakieś nadprzyrodzone szczęście do wygrywania wszelakich różności. Między innymi na Rossmannowskim portalu odpowiedziałam na pytanie i dostałam maila, że jestem w gronie zwycięzców. W głowie mi zaświtało, ze do wygrania był bon z biura podróży o wartości 5000 tys zł...Oczy mi się zaświeciły, ale okazało się, że zgarniam nagrodę numer dwa : okulary, kapelusz i pareo :] Jasne, że się cieszę, to miła niespodzianka, ale wiecie już serce zaczęło mi szybciej bić hah...Dobra, pogadałam sobie, a teraz zapraszam na recenzję.
Peeling do ciała Jeżyna & Malina Tutti Frutti
Tutti Frutti to seria, którą wypuszcza Farmona, którą szczerzę mogę obdarzyć mianem mojej ulubionej w
kosmetycznym świecie. Czuję nawet swego rodzaju dumę, że te małe skarby wypuszcza firma z Polski.Drobinki peelingujące są średniej wielkości, ale są świetnym zdzierakiem. Skóra jest bardzo gładka i miękka w dotyku. Uważam, że fantastycznie spełnia swoją rolę.
-Zapach jest co tu dużo mówić cudowny. Jeżyna & Malina przeznaczony jest na pewno dla fanów słodkich woni. Co więcej jest na prawdę intensywnie. Kiedy biorę kąpiel, problem płynu do kąpieli, którego zapach szybko się ulatnia przestaje istnieć, bo oto otwieram moje Tutti Frutti i mogę się rozkoszować zapachem przez cały proces peelingowania.
Jako kobieta z bardzo rozwiniętym poczuciem estetyki, wielkim atutem, bądź wadą kosmetyków jest ich wygląd. Przyznaję, że ładne opakowania po prostu mnie cieszą swoim widokiem na łazienkowej półce. Patrząc na ten peeling jestem w pełni zadowolona. Świetna szata graficzna plus konsystencja w kolorze dopasowanym do zapachu.
Ta mała buteleczka o pojemności 120 ml zaskakuje nas swoją wydajnością. Na sklepowej półce wydaje nam się, że scrub starczy nam na zaledwie kilka użyć. Tymczasem na prawdę mała ilość starcza na spory obszar ciała.
Podsumowując: Przyznaję bez bicia, że dla mnie jest to ślepa miłość do produktów Tutti Frutti. Czarują zapachami, wyglądem, doznaniami,a do tego wszystkiego bardzo sympatycznym działaniem. Żeby dopełnić tego obrazu powiem, że cenowo są praktycznie na każdą kieszeń. Szczerze nie zamieniłabym tej serii na żadną luksusową z wyższej półki.
Zdaję sobie sprawę, że są różne gusta i nie każdemu przypadnie taki peeling do gustu, ale wciąż zachęcam do wypróbowania.
Cena:ok 5 zł, produkt kupiłam w Naturze.
Skład: AQUA
(WATER), SODIUM LAURETH SULFATE, ACRYLATES, COPOLYMER, COCAMIDOPROPYL
BETAINE, POLYURETHANE, GLICERIN, POLYSORBATE 20, MORINDA CYTRIFOLIA
(NONI) FRUIT EXTRACT, SYNTHETIC WAX, CAPRYLIC/CAPRIC GLICERYDES, XANTHAN
GUM, SODIUM CHLORIDE, DISODIUM EDTA, SODIUM HYDROXIDE, PARFUM
(FRAGRANCE), METHYLCHLOROISOTHIAZOLINONE, METHYLISOTHIAZOLINONE,
DMDM-HYDANTION, CI42090, CI 16255, CI45100.
Artykuł udostępniam również na stronie: http://przepis-na-kobiete.pl/Artyku%C5%82y/402/peeling-do-cia-a-je-yna-malina
Artykuł udostępniam również na stronie: http://przepis-na-kobiete.pl/Artyku%C5%82y/402/peeling-do-cia-a-je-yna-malina
Ps. "Nasłodziłam" w tym poście bardzo, zdaję sobie sprawę. Z tego wszystkiego na prawdę nabrałam ochoty na kąpiel. Taką z pianą...książką...ach. A najlepiej gdybym miała jeszcze o wiele większą wannę i półeczkę na lampkę wina*. Lubicie taką formę relaksu? :)
* Jak już będę królową i panią świata to sobie załatwię taką wannę.
kupiłam ostatnio ten peeling ;)
OdpowiedzUsuńNoo ja muszę w końcu kupić ten peeling :D nie umiem obok niego przejść obojętnie jednak jak przychodzi co do czego to go nie biorę -___- :D ale to się zmieni ! :D
OdpowiedzUsuńOhh jak ja bym chciała mieć wannę !!! :D
Na prawdę polecam, strasznie fajny jest :) I za piątaka warto.
Usuńkusisz ;)
OdpowiedzUsuńHaha, też bym się napaliła na wycieczkę jakbym przeczytała taką wiadomość :D A zapach tego peelingu chyba spodobał mi się najbardziej z wąchanych przeze mnie farmonowych ;)
OdpowiedzUsuńMi też się chyba ta wersja zapachowa wśród peelingów podoba najbardziej :)
Usuńu mnie ten peeling czeka w kolejce:)
OdpowiedzUsuńCudny, cudny!
OdpowiedzUsuńMuszę sobie w końcu kupić jakiś peeling z tej serii :D
Ja po poznaniu zapachu tego peelingu kupilam od razu 2;P
OdpowiedzUsuńMam chęć kupienia go. Tylko mam jeszcze peeling z Joanny jeszcze ;)
OdpowiedzUsuńmmmm, czuję ze świetnie pachnie !
OdpowiedzUsuńKurcze szkoda,że to nie pierwsze miejsce ;/ no ale taka nagroda też nie jest zła.Co do peelingu to zakupiłam z tej serii tylko,że jakiś z brzoskwinią,ale zgadzam się,że seria TF jest super ^^ I nie ma się co skromnie przyznawać,że się ma długie nogi tylko chwalić tym! Ja również lubię taki typ relaksu ^^
OdpowiedzUsuńNo wiem, jakby to było pierwsze miejsce przez dwa dni nie mogłabym dojść do siebie :)
UsuńMiałam wiśnię&porzeczkę, teraz mam Figi&Daktyle. Ten z jeżyną nie odpowiada mi zapachem...
OdpowiedzUsuńPS. Gratuluję wygranej...
Ja uwielbiam zapachy tych kosmetyków ! :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze go nie kupiłam, ale oczywiście w najbliższym czasie zamierzam ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego peelingu, ale zachęciłaś mnie do niego :D
OdpowiedzUsuńZapach musi być boski! :D
OdpowiedzUsuńnie używałam jeszcze peelingów Farmony, ale zapach zdecydowanie mój i koniecznie muszę kupić ten peeling!:)
OdpowiedzUsuńMiałam inną wersję tego peelingu. Ale ten też chciałabym wypróbować.
OdpowiedzUsuńWszyscy się nad nimi rozpływają, a ja jeszcze ich nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńDrugie miejsce też całkiem fajna sprawa :) ja lubie te futi fruti w pudełku, wolę taką formę a najbardziej ubustwiam zapach wiśniowy, to mój faworyt!
OdpowiedzUsuńrzeczywiście opakowanie jest przemiłe, choć sama konsystencja produktu też :) chyba muszę w końcu, po raz pierwszy kupić!
OdpowiedzUsuńTo ja się idę wykąpać, o!
OdpowiedzUsuńHaha :) Mam ten peeling tylko zielony, mango&arbuz :P Zapach mi się źle kojarzy z musem z tejże serii... :P Ale zdzierak świetny, choć drobny raczej ;)
hahaha, następnym razem będzie bon :D jutro rano się kąpię i to nie wychodzę z łazienki dłuugo :D
OdpowiedzUsuńMam go w zapasach i czeka na swoja kolej, ale chyba zaraz go wyciągnę :D
OdpowiedzUsuńTutti frutti zachwyca mnie zapachami:) peelingu tego nie miałam ale podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńWąchałam go ostatnio w sklepie, cudnie pachnie :D
OdpowiedzUsuńmnie też zauroczyła ta odnowiona linia tutti frutti - sprawiłam sobie właśnie cukrowy peeling brzoskwinia & mango który też jest świetny!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie główna nagroda, ale dobre i to ;) Miałam cukrowy peeling Tutti frutti w słiczku i też się zakochałam :D
OdpowiedzUsuńheeej oo kąpiel z książką i pianką to cos co tygryski lubią najbardziej ;) ja ostatnio palę sobie jeszcze w łazience woski Yankee Candle bo jestem taka na czasie hihie ;) co do peelingu, jakoś zawsze obojętnie przechodziłam obok tych produktów w Naturze, z drugiej strony peelingi jakoś marnie u mnie ostatnio schodzą :)
OdpowiedzUsuńHah też jestem na czasie, kupiłam sobie cztery, ale jakoś takiego szału nie ma jak wszyscy zapowiadali :) Generalnie ujdą te woski.
Usuńja sama uwielbiam te kosmetyki! :D są boskie!
OdpowiedzUsuńna pewno zakupię bo też pałam miłością do tutti frutti , aczkolwiek nie wszystkich produktów
OdpowiedzUsuńZawsze mnie on kusi i kusi :D
OdpowiedzUsuńchyba będe musiał się bliżej przyjrzeć tym produktom : )
OdpowiedzUsuńchyba tylko ja się jeszcze uchowałam i jako jedyna nie miałam tego peelingu:P
OdpowiedzUsuńja też go nie miałam ale mam chęć na wersję czerwoną, chyba malinowa.
Usuńladnie pachna to fakt ;d
OdpowiedzUsuńMmm aż chciało by się go zjeść ;) !
OdpowiedzUsuńTen produkt musi pachnieć obłędnie mmm : )
OdpowiedzUsuńUwielbiam te Twoje w pełni obiektywne recenzje <3 Dzięki Tobie ja również poznałam i pokochałam peelingi z tej serii. Do tej pory miałam peeling do Brzoskwiniowe Dłonie z serii profesjonalnej Farmony i również go polecam - rączki jak jedwab ;)
OdpowiedzUsuńNadrobiłam w końcu post z Twoją przesyłką, dobrze, że mnie upomniałaś :*
:) Cieszę się i że uwielbiasz recenzje i że napisałaś o paczuszce, teraz w ogóle generalnie się cieszę o :D
Usuńbardzo lubię produkty tej serii :) Masło jest świetne i te peeling też miałam wiśnia porzeczka ale i na ten sie pokusić muszę :)
OdpowiedzUsuńLubię go, zapach ma dla mnie akcepowalny, trochę mi się nie podobało, że drobinki przypominają przemielony pumeks. Przyzwyczaiłam się i może być. To dobry produkt.
OdpowiedzUsuńJa nadal go omijam z myślą "kupię później". Myślę, że to "później" właśnie nadeszło :D
OdpowiedzUsuńno taka wanna na wymiar to by się przydała:p mimo, ze jestem z tych niskich, to każda wanna jest dla mnie za krótka, a fajnie byłoby się tak rozłożyć...eh, rozmarzyłam się:p co do peelingu, to nie miałam, bo nadal przechodzę zauroczenie gruboziarnistym peelingiem z Joanny i jeszcze wszystkich zapachów nie miałam, ale jak mi się skończą opcje zapachowe, to na pewno sięgnę po peelingi z Farmony, bo co , jak co ale muszę się zgodzić, że szata graficzna jest świetna;)
OdpowiedzUsuńps. ja polecam białą glinkę, nadaje się do każdego typu cery;)
wow, taka cena i taka jakość-musimy to mieć!! :)
OdpowiedzUsuńSwoją drogą... uwielbiamy peelingi!
Uwielbiam peelingi. Nie miałam jeszcze żadnego z Farmony, muszę to zmienić ;)
OdpowiedzUsuńWczoraj go użyłam i... kurczę, no jest świetny! ♥
OdpowiedzUsuńWzięłam też udział w Twoim rozdaniu jednak :) ja dzisiaj nakupiłam maseczek i chyba pokażę więcej niż jedną na tydzień ;) :*
OdpowiedzUsuńNa Tutti Frutti od dawna mam chrapkę, ale nie wiedzieć czemu jeszcze nie kupiłam :D
OdpowiedzUsuńWszyscy zachwalają, to może i ja się skuszę na ten peeling ;)
OdpowiedzUsuńsprawdze go, bo wiele osób go chwali:)
OdpowiedzUsuńzapach musi być mega ;)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że bez względu jakie by nie były uwielbiam kosmetyki tej firmy!
OdpowiedzUsuńDodaje do obserwowanych:)
No to są zdecydowanie moje zapachy!
OdpowiedzUsuńBardzo lubie ten peeling
OdpowiedzUsuńanastazja-steckiewicz.blogspot.com
Na pewno pięknie pachnie :)
OdpowiedzUsuńOpakowanie też fajne! Muszę wypróbować :)
mam go, dokładnie ten sam, i uwielbiam, mogłabym używać codziennie!! cudeńko!!:)
OdpowiedzUsuńTo jest jedyny z wariantów tego peelingu, którego nie miałam. Wszyscy namiętnie wykupują go ze sklepów ;)
OdpowiedzUsuńA sama mam ochotę na relaks z wanną pełną piany. Szkoda, że w studenckim mieszkaniu mam tylko prysznic ;<
Mam masło do ciała z tej wersji i bardzo go lubię, więc myślę, że z tym peelingiem byłoby tak samo.:)
OdpowiedzUsuń