Krem do Rąk Love Me Green

Hej Dziewczyny

Strasznie nie lubię kiedy wieje wiatr. Głównie przez to, że rozwiewa mi włosy na wszystkie strony świata.  Ale sam wiatr to nic w porównaniu z zabójczym połączeniem jakie ostatnio odkryłam. Otóż wiatr plus oblodzona powierzchnia to jest dopiero majstersztyk zła. Obmyślam właśnie strategię przetrwania, ale w  przerwie napisałam dla was recenzję :)

Rewitalizujący Krem do Rąk Love Me Green

Krem dostałam na Warszawskim Spotkaniu Blogerek od firmy Love Me Green.  Moje dłonie generalnie są wymagające, a co dopiero zimą. Przed kremem stanęło więc nie lada wyzwanie i proszę weźcie to pod uwagę .


 ~* ~*~*~*~*~*~


Moja Opinia

Ogólnie francuskie kosmetyki Love Me Green słyną z naturalnych składników w swoich produktach. Tym razem mamy ich aż 98 procent. Taki skład to dla  mnie ogromny plus, bo wiem, że moja skóra dostaje tylko to co najlepsze. Biję brawa.
Gdyby ktoś był bliżej zainteresowany tym tematem odsyłam tutaj KLIK.

Samo działanie mnie nie zawiodło. Jak we wstępie zaznaczyłam, moja skóra jest niesamowicie roszczeniowa zimą. Wręcz wciąż prosi się o nawilżenie. Krem od Love Me Green nie jest w ogóle tłusty więc spodziewałam się, że nie będzie wystarczający. Jednak siła natury zdecydowanie pokazała tutaj na co ją stać. Lekka konsystencja wchłania się szybko i daje natychmiastowe nawilżenie, a co najważniejsze na dłuższy czas. Produktu używam nawet klika razy dziennie. Żeby moja skóra była w dobrej formie jest to około 5 razy na dobę, a zimą jak na mnie uważam to za bardzo dobry wynik. Poza tym moje dłonie wyglądają ostatnio bardzo ładnie i korzystnie, a to zasługa pielęgnacji tym kremem.

Opakowanie jest przyjemne wizualnie, ale dla mnie szału nie robi. Jednak wpasowuje się w tą całą naturalną otoczkę wokół kosmetyku idealnie. Poza tym w ogóle się nie niszczy i wciąż wygląda jak nowe. Otwór typu "klik" nie zacina się i wygodnie się tego kremu używa. 

A jak pachnie ta cała naturalna siła? Hm.. ciężko mi ten zapach sklasyfikować. Nie jest ani słodki, ani kwiatowy, ani orzeźwiający ani mdły, ani owocowy, nie jest nawet ziołowy! Mi najbardziej przypomina...papier. Coś jakbym wąchała książkę. Z kolei mój facet twierdzi, że to gruszka.. I bądź tu mądry :] Generalnie ani mi to nie przeszkadza, ani też zbytnio nie zachwyca.. A trochę szkoda, wolałabym gdyby krem zaczarował mnie też zapachem.
Edit: Doczytałam, że oficjalnie jest to zapach kwiatów frangipani :)


Podsumowując: Krem do rąk Love Me Green spełnił oczekiwania moich wymagających dłoni. Skóra pozostaje nawilżona i miękka przez dłuższy czas dzięki sile naturalnych składników. Dłonie dzięki pielęgnacji tym kosmetykiem wyglądają bardzo korzystnie. Produkt przeszedł test w najbardziej ciężkich dla niego warunkach, bo zimowych, wiadomo więc że latem też da radę. Do całkowicie pozytywnej oceny niejako brakuje mi zapachu, który nadałby mu charakteru i uprzyjemnił używanie :)

Cena: 29,00 zł (info ze strony producenta)  zł za 75 ml
Skład: AQUA (WATER), SESAMUM INDICUM (SESAME) SEED OIL*, BUTYROSPERMUM PARKII (SHEA) BUTTER EXTRACT*, CERA ALBA (BEESWAX), CETEARYL ALCOHOL, GLYCERYL STEARATE, ALOE BARBADENSIS LEAF JUICE*, GLYCERIN, HEXYLDECANOL, HEXYLDECYL LAURATE, POTASSIUM PALMITOYL HYDROLYZED WHEAT PROTEIN, CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE, BENZYL ALCOHOL, PARFUM (FRAGRANCE), HELIANTHUS ANNUUS (SUNFLOWER) SEED OIL, SORBIC ACID, XANTHAN GUM, SODIUM HYDROXIDE, DEHYDROACETIC ACID, CITRIC ACID, PLUMERIA ALBA FLOWER EXTRACT
* z upraw ekologicznych


Ps. To mój pierwszy kosmetyk francuskiej firmy Love Me Green, osobiście jestem bardzo zachęcona do dalszej znajomości. Miałyście coś tej marki? Jak wrażenia? :)
Pozdrawiam





------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Zapraszam Serdecznie na moje Rozdanie Walentynkowe :)

http://arcy-beauty.blogspot.com/2014/01/rozdanie-walentynkowe-z-taovital-arcy.html

78 komentarzy:

  1. Bardzo mi się podoba minimalistyczna szata graficzna tych produktów. Z przyjemnością wypróbowałbym je na sobie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem uzależniona od kremów do rąk ale nie trafiłam jeszcze na swój ideał - tej marki nie miałam ale może kiedyś uda mi się go gdzieś kupić :D

    OdpowiedzUsuń
  3. osobiście mam ten sam problem co Ty - wiatr to najgorsze co może być (zwłaszcza przy rozpuszczonych włosach) a oblodzona nawierzchnia to taki super dodatek :P
    a z Love Me Green miałam tylko próbki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na prawdę czasem wiatr potrafi popsuć nasze misternie ułożone włosy i cały look szlak trafia :D

      Usuń
  4. Nie miałam nic z tej firmy, ale dla mnie zbyt drogo jak na krem do rąk xD

    OdpowiedzUsuń
  5. Trochę jak papier trochę jak gruszka mówicie?:D chciałabym to sprawdzić:D
    Niestety nigdy nic nie miałam z love me green,a zawsze mnie kusiła ta marka;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hah no poważnie, nie wiem co to za zapach :)

      Usuń
    2. Jeju,ale mnie przeraził ten link..Zobaczymy jak się to u mnie potoczy.W sumie kontakt mam nawet dobry z tą Panią jak na razie...
      Nie wiem jak reszta kosmetyków,ale eyeliner jest Jokuś mega <3

      Usuń
  6. nie miałam jeszcze okazji go używać, ale brzmi bardzo fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. uhuhu ale cenę nie złą dali sobie też ;D takz emimo ze jest super to ja podziękuje :) Mam teraz krem z oriflame który jest na prawdę dobry :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cena taka przez naturalne składniki pewnie. Wiadomo, że się zdarzają tańsze produkty, które też fajnie nawilżają, ale to jest fajna opcja dla osób którym bardzo zależy na składach :)

      Usuń
    2. Doooobryyyyy wieeeeeczór :***
      Czekam na Cb. :D
      I tak sie zastanawiam czy tak się upominam, czy serio tak pamiętasz o mnie? :D

      Usuń
    3. to miłe na prawdę - dziękuje :***

      Usuń
  8. Jeszcze nie miałam okazji używać kosmetyków tej firmy, ale wielokrotnie widziałam wpisy o nich i podobają mi się opakowania i zwykle same dobre opinie :)
    Moje ręce nie są zbyt wymagające, kremuję je głównie dlatego, że chcę opóźnić ich starzenie, bo aktualnie rzadko kiedy moje dłonie wołają o krem. Także współczuję Ci wymagających rąk.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam próbki kosmetyków tej firmy, muszę przyznać że mają ciekawe składy. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie używałam kosmetyków tej firmy, ale gdzieś się ciągle przewijają przez blogosferę ;)
    Mi się opakowanie bardzo podoba - jest proste i po prostu ładne ;) Moje ręce też są wymagające zimą i ciekawe jak by się sprawdził u mnie ;) Kusi mnie najbardziej przez opakowanie właśnie ;))

    OdpowiedzUsuń
  11. mam próbkę i jest boska :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Miałam kiedyś próbkę balsamu do ciała od nich i peeling do ciała full size, byłam zadowolona, to bardzo przyjemne produkty ;) Opakowanie wg mnie jest ładne, takie minimalistyczne, ale przyjemne ;) Do rąk bardzo lubię kremy Tołpy i Yves Rocher, u mnie krem to obowiązkowy kosmetyk cały rok ;) Bez niego moje dłonie wręcz usychają :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie tak samo, choć latem nie są aż tak wymagające :)

      Usuń
  13. Dziwne, ale nie moge znalezc sladu takiej marki we Francji. Pomyslalam ze kupie sobie ten krem, ale sklepy internetowe sa tylko po polsku, niemiecku i angielsku, choc na kazdym kosmetyku widnieje napis made in france. weszlam wiec dalej w opisy umieszczone na stronie web i jest wprawdzie informacja, ze laboratorium znajduje sie w Prowansji, ale juz nie ma ani jego nazwy ani adresu. Jest certyfikat ecocert greenlife wydany we Francji na rok 2013 firmie z Piaseczna (nawet w niemieckiej wersji sklepu) , ale na aktualny rok juz nie ma. Wyglada to tak jakby jakas polska firma z Piaseczna kupowala we Francji produkty kosmetyczne eko hurtowo i konfekcjonowala je gdzie indziej poza Francja.
    Jakby nie bylo jesli sa dobre to w sumie nie ma to specjalnego znaczenia, ale nie nazwalabym Love Me Green marka czy firma francuska. No chyba, ze jakies francuskie laboratorium sprzedaje swe produkty w Polsce i Niemczech pod jedna nazwa, a we Francji pod inna. Skoro jednak nie ma ani ich nazwy ani adresu to nie mam szans na ich odnalezienie i pozostaje mi czekac do nastepnej wizyty w Polsce na sprobowanie tego kosmetyku.
    Pozdrawiam Nika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to niezły z Ciebie detektyw :) Powiem Ci, że na zgłębianie takiej tajemnicy nie wpadłam, bo internet bombarduje informacjami, że to marka francuska. W każdym razie jak będziesz w Polsce trzymam kciuki za udane łowy :)

      Usuń
  14. Oj wiatro i śnieg i lód to najgorsze co może być ! Droga gdziekolwiek teraz zajmuje mi dwa razy tyle czasu, a jak się przy tym zmęcze :D

    A kremiku jeszcze nie otworzyłam ,ale chyba zaraz to zrobie bo jestem ciekawa jak będzie pachniał dla mnie ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może Ty bardziej sklasyfikujesz jego zapach? :)

      Usuń
    2. Frambi chyba nie pamięta już naszej rozmowy na jego temat :D
      ja: -zobacz, jak dziwnie pachnie ten krem. jakby skisł.
      Frambi: -bo to naturalne.
      :D

      a krem lubię, bo nawilża i szybko się wchłania. zapach mi nie podszedł, ale staram się nie wwąchiwać ;)

      Usuń
    3. Już myślałam, że ostatnio dzieje się coś dziwnego z moim zmysłem powonienia. Ale widzę, że nie jestem sama :D Tak, zapach jest dziwny. :)

      Usuń
  15. trochę drogi, 'wąchała książkę' .. joko jesteś cudowna <3 ja lubię w sumie zapach książek, nowych :D gruszka od książki trochę odbiega, no nie wiem nie wiem hihi

    OdpowiedzUsuń
  16. Miałam kiedyś próbkę tego kremu i zrobił na mnie spore wrażenie. Z pewnością zagościłby na stałe w mojej torebce, gdyby nie ta cena...

    OdpowiedzUsuń
  17. Ciekawa jestem jak ja bym opisała ten zapach :D Skoro sprawdza się na wymagających dłoniach, to chętnie bym wypróbowała, szczególnie teraz, w te mrozy ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Miałam niestety tylko próbki, ale samym zapachem byłam zachwycona :)
    no i fajnie, że szybko wsiąka, na tym mi najbardziej zależy!

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie miałam jeszcze nic z tej firmy. Ja mam swoich ulubieńców w tej kwestii, kupionych za mniejsze pieniążki.:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Zapach papieru połączony z gruszką, nie mogę sobie tego wyobrazić :D Chętnie bym wypróbowała, bo ma naprawdę fajny skład! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha ja po prostu nie wiem co to za zapach, tak jakoś mi się skojarzył :)

      Usuń
  21. Popatrz a mnie się zapach bardzo podoba :)) hehe
    Miałam kilka rzeczy z tej firmy i jestem zadowolniona a śledzenie jakiś certyfikatów naprawdę mało mnie obchodzi:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hah jakbym do blogowania miała jeszcze dołożyć wnikliwe śledzenie certyfikatów i badanie tajemnic handlu międzynarodowego to bym z domu nie wyszła :)

      Usuń
  22. Miałam miniaturę balsamu z tej firmy i bardzo go polubiłam.Chętnie wypróbowałabym i krem do rąk, zwłaszcza przy zimowym wysuszeniu skóry.

    OdpowiedzUsuń
  23. a mi właśnie jego zapach bardzo się podoba!!! Działanie również oceniam na bardzo dobre ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. 98% naturalnych składników to już na zapach miejsca zabrakło ;) ja też lubię ładne zapachy, ale jak działanie jest świetne to i bez tego się obejdzie )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak ja wiem, ale musiałam napisać czy mi się podoba czy nie :)

      Usuń
    2. Zresztą od czego są naturalne olejki eteryczne? :)

      Usuń
  25. Produkty tej firmy są dla mnie zdecydowanie za drogie...
    Może mają w sobie jakichś fenomen, którego nie odkryłam, ale nie sądzę, że zrobię to w najbliższym czasie.

    Całe szczęście skóra moich rąk nie jest wymagająca i wystarczy jej byle jaki krem od czasu do czasu (szczęściara :D). Podczas wyboru kieruję się głównie zapachem :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Miałam małe próbeczki jakichś balsamów w lecie, nie zachwyciły mnie, ale przyjemnie pachniały :) Chyba bym na te kosmetyki tyle kasy nie wydała ;))

    OdpowiedzUsuń
  27. Obawiam się, że gdyby wepchnęli do składu substancje zapachowe, to produkt mógłby nie być już w 98% naturalny :P
    Ale ciekawy krem, nie znam tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze można dodać olejku eterycznego :) jest naturalny i pachnie.

      Usuń
  28. Oj, z chęcią bym się skusiła na taki kremik :) Mimo, że średnio zwracam uwagę na składy to fajnie jak coś jest naturalne, wiem, że nie pakuję w swoją skóre zbyt duzo chemii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://www.ebay.co.uk/itm/Fashion-Lovers-Galaxy-Astronomy-Print-Loose-Fleece-Sweatshirt-Jumper-Hoodie-/281162868596?pt=UK_Men_s_Hoodies_Sweats&var=&hash=item41769ce774 ja bralam stad :*:*

      Usuń
  29. Znam tę firmę, ale jeszcze się do niej nie przekonałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Miałam kiedyś mini próbkę jakiegoś kremu do rąk z tej firmy, ale zapach mnie prawie zabił :D

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja niestety kosmetyki tej firmy zna tylko z próbek

    OdpowiedzUsuń
  32. design opakowania bardzo mi się podoba :) ale nie dałabym 30zł za krem do rąk

    OdpowiedzUsuń
  33. O kremie wcześniej nie słyszałam, muszę sobie poczytać.

    OdpowiedzUsuń
  34. Dla mnie podstawą kremu jest nawilżenie, a potem zapach :) Aż mam ochotę go wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Nie miałam jeszcze nic tej marki, aczkolwiek cały czas czytam pochwalne recenzje na temat ich kremów do rąk, więc mam nadzieję, że gdy się na niego skuszę i z moimi dłońmi da sobie radę :]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że powinien dać sobie radę, ja jestem dosyć wybredna co do działania a spisał się nieźle :)

      Usuń
  36. Marzy mi się przetestować coś od nich ;D Niestety nie miałam jeszcze okazji, ale biorę udział w rozdaniach, może w końcu się uda :D

    OdpowiedzUsuń
  37. Już dłuższy czas, mam ochotę na Love me Green, mają tak zachęcające, naturalne produkty, że heeej :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Obecnie nie wyobrażam sobie, dłuższego chodzenia bez kremu do rąk <3 strasznie mam suche ;<

    Pozdrawiam,
    www.IWASJA.blogspot.com -> zaobserwuj i wpadaj częściej! Odwdzięczę się!

    OdpowiedzUsuń
  39. Używałam kremu na noc tej marki i by ł świetny, teraz używam na dzień i już nie jest tak fajnie niestety.

    OdpowiedzUsuń
  40. Jak dla mnie to trochę za drogi na krem do rąk ;/

    OdpowiedzUsuń
  41. Nie miałam chyba jeszcze żadnego kosmetyku tej marki. Cena wysoka ale jak kosmetyk jest porządny to uważam, że warto wydać trochę więcej kasy ale mieć dobrą rzecz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, to już też jest kwestia indywidualna. Na moją kieszeń też nie jest tani, ale pewnie znajdą się osoby dla których taki wydatek to nic :)

      Usuń
  42. jeszcze nie miałam nic z tej firmy, ale krem wygląda zachęcająco:)

    OdpowiedzUsuń
  43. Mi w sumie nie przeszkadza odrobina starej dobrej chemii w kremie do rąk (szczególnie zimą), ale takie bogate składy doceniam, Love Me Green nie próbowałam, ale np kremy do rąk z Pat&Rub bardzo fajne były, choć miałam jedynie próbki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też nie przeszkadza tak na prawdę, (wyjątek na włosach) ale dobry skład zawsze docenię :)

      Usuń
  44. Uwielbiam ten krem :)
    mam od nich jeszcze tonik i miałam kilkukrotnie próbki :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Nie tak dawno trafiły do mnie próbki tej firmy i właśnie ten zapach o którym wspomniałaś zniechęcił mnie częściowo do poznania bliżej któregoś z kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
  46. nic tej firmy jeszcze nie miałam, bardzo ciekawi mnie jak ten krem pachnie ;> :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Z jednej strony kusi mnie ten produkt - głównie za nawilżenie, jakie daje. Jednak jego cena nieco mnie odstrasza. Szkoda, że kosmetyki bardziej naturalne wyróżniają się nie tylko dobrym działaniem, ale też dość wysoką ceną ;)

    OdpowiedzUsuń
  48. Nie miałam nic z tej marki niestety, ale wszystko przede mną ;) Ja na szczęście nie mam wymagających dłoni, za to skóra na twarzy już tak:(

    OdpowiedzUsuń
  49. Odpowiedzi
    1. Według mnie do doskonałości mu jeszcze trochę brakuje, tak jak napisałam zapach mi średnio pasuje :)

      Usuń
  50. Oblodzona powierzchnia to mój wróg, idę tam powoli wtedy albo poruszam się jak kaczka ;p Kiedyś wchodziłam do piwnicy po oblodzonych schodach, pośliznęłam się i tyłkiem poskakałam po stopniach, jak to bolało... :D

    OdpowiedzUsuń
  51. Ja z tej firmy miałam peeling do twarzy i również się sprawdził:)

    OdpowiedzUsuń
  52. Nigdy nie miałam kosmetyków z tej firmy, jednak nie wiem czy bym się skusiła na krem do rąk za 30 zł. Ale szatę graficzną mają piękną :)

    OdpowiedzUsuń
  53. Mam próbkę tego kremu, ale trzymam na czarną godzinę :D

    OdpowiedzUsuń
  54. Ja pozostaję wierna czerwonemu Garnierowi :P Szkoda mi dłoni na eksperymenty, tym bardziej, ze ten się u mnie sprawdza idealnie :D

    OdpowiedzUsuń